Articles

Bolesna, nieprawdopodobna droga Columbii Bush z Meksyku do Białego Domu

LEÓN, Meksyk – Historia Columbii i Jeba Busha zaczęła się przypadkiem w 1971 roku na eleganckim, skąpanym w słońcu centralnym placu tego miasta w sercu Meksyku.

Columba Garnica Gallo była nieśmiałą licealistką, która wybrała się na przejażdżkę z siostrą i nowym chłopakiem ze Stanów. John Ellis Bush był błękitną krwią yanqui bez celu, w Meksyku przez kilka miesięcy w ramach programu w swojej szkole w Nowej Anglii. Urzekła go piękność, którą zauważył w samochodzie ze swoim przyjacielem.

„Moje życie można zdefiniować w jeden prawdziwy, mocny sposób, który brzmi B.C. i A.C.: Przed Kolumbą i Po Kolumbie”, powiedział publiczności ten przypuszczalny kandydat do nominacji republikańskiej w 2016 roku. „Szaleńczo się w niej zakochałem – dosłownie miłość od pierwszego wejrzenia. Cokolwiek robiłem wcześniej, mgliście to pamiętam. Ale potem moje życie naprawdę się poukładało.”

Przeznaczenie i DNA mogły przepowiedzieć, że Jeb będzie się kiedyś ubiegał o Biały Dom, dążąc do stanowiska, które zajmowali zarówno jego ojciec, jak i brat. To, że Columba ma szansę zostać pierwszą latynoską pierwszą damą, jest bardziej nieprawdopodobne.

W Meksyku o Columbie, obecnie 61-letniej, mówi się czasem jak o Kopciuszku z prawdziwego zdarzenia. Panuje tu duma, że córka miejscowego rolnika dołączyła do jednej z najpotężniejszych rodzin politycznych w historii USA. Ale jak wiele bajek, jej historia jest pełna tajemnic, traumy i smutku.

Antonia Morales Garnica pokazuje zawartość portfela swojego zmarłego męża w Silao, Meksyk. Zawierał on jego kartę „rezydenta-cudzoziemca” i zdjęcie Columby Bush, jego córki, obecnie żony kandydata na prezydenta Jeba Busha. (Linda Davidson/The Washington Post)

Jej wczesne lata były zdefiniowane przez udręczone relacje z ojcem – takie, które zarówno łączą ją z wrzącą debatą na temat imigracji, jak i pomagają wyjaśnić, dlaczego położenie kresu przemocy domowej jest sprawą, w którą jest namiętnie i osobiście zaangażowana.

„Mogłaby być potężnym głosem przeciwko przemocy domowej” ze względu na to, co wydarzyło się w jej własnym domu w okresie dorastania, powiedziała Beatriz Parga, kolumbijska autorka książki o Kolumbie z 2004 roku, wydanej w języku hiszpańskim.

Książka Pargi – „Columba Bush: Kopciuszek Białego Domu” – zawiera relacje Kolumby o tym, jak jej ojciec bił jej matkę i zastraszał ją. Jej okładka deklaruje, mniejszymi literami: „Już za późno, Papa.”

W smukłym tomie, Columba, która odmówiła wywiadu dla tej historii, jest cytowana jako mówiąca, że jej ojciec „spowodował najbardziej bolesne wspomnienia w moim życiu i uczynił życie mojej matki piekłem.” Powiedziała, że często bił jej matkę, raz łamiąc jej palce sprzączką od paska.

Źródło, które rozmawiało z Bushes, ale odmówiło identyfikacji, potwierdziło, że Columba rzeczywiście rozmawiała z autorem o swoim dzieciństwie, ale powiedziała, że nie autoryzowała publikacji książki.

Osobista historia Columby ma również polityczny rezonans, z imigracją jako kwestią pierwszoplanową w kampanii prawyborczej 2016. W zeszłym roku, Jeb złapał flak od konserwatystów w swojej własnej partii, kiedy powiedział, że wielu z tych, którzy przekraczają granicę nielegalnie, robi to jako „akt miłości”. To akt poświęcenia dla swojej rodziny”

Jego własny teść odbył taką podróż, podobnie jak wielu krewnych Columby, przekraczając granicę kilkadziesiąt lat temu, aby dostać pracę w Kalifornii.

Widok wycinków z gazety El Heraldo z 2001 r. informujących, że Jose Maria Garnica Rodriguez, ojciec Columby Bush, kazał zrobić sobie zdjęcie do artykułu o tym, że spotkał ówczesnego prezydenta George’a W. Busha w San Cristobal w Meksyku, a po prawej stronie artykuł z gazety przedstawiający Noelle Bush, córkę Columby Bush. (Linda Davidson/The Washington Post)

Jose Maria Garnica Rodriguez, który zmarł w wieku 88 lat w 2013 roku, dorastał w Arperos, niedaleko tego miasta słynącego ze skórzanych butów i ubrań. Można do niego dotrzeć pagórkowatą drogą gruntową. Pomagał swojej rodzinie w uprawie kukurydzy i awokado, dopóki nie wyjechał do Stanów Zjednoczonych, jak wielu innych mężczyzn i kobiet z jego biednej wioski.

Po II wojnie światowej powszechne było przekraczanie granicy bez odpowiednich dokumentów, powiedział wujek Columby, Antonio Garnica Rodriguez, który również odbył taką podróż. „Po prostu przekraczaliśmy granicę, pracowaliśmy, zostawaliśmy tam na jakiś czas i wracaliśmy.”

Powiedział, że jego brat dołączył później do programu „bracero”, który pozwalał pracownikom fizycznym na tymczasowy legalny wjazd do Stanów Zjednoczonych. Jose Maria otrzymał swoją kartę „rezydenta-obcokrajowca” 4 lutego 1960 roku. Wskazuje ona, że jego punktem wjazdu było El Paso, Texas. Wrócił do Meksyku w latach 80-tych.

Karta, która go zalegalizowała, wciąż znajduje się w jego brązowym skórzanym portfelu, w domu wdowy, razem z legitymacją Laborers International Union of North America Local 300 w Los Angeles i czarno-białym zdjęciem Columby jako nastolatki.

Według obu stron rodziny, rodzice Columby mieli bezuczuciowy, burzliwy związek. Jej matka, Josefina Gallo Esquivel, pochodziła z zamożniejszej rodziny z León.

Jej małżeństwo formalnie rozwiązało się w 1963 roku, pozostawiając ich nieśmiałą, głęboko religijną 10-letnią córkę, która czuła się napiętnowana i odseparowana od innych dzieci w konserwatywnym katolickim mieście.

„Kiedy moi rodzice się rozwiedli, było to naprawdę wielkie wydarzenie dla ich rodzin i przyjaciół. Rozwód w latach sześćdziesiątych w Meksyku był grzechem”, powiedziała Columba w „Mamá”, zbiorze esejów o Latynoskach i ich matkach z 2003 roku.

Z biegiem lat Columba zdradziła niewiele szczegółów na temat swojego dzieciństwa. Powiedziała, że jej ojciec opuścił rodzinę w Meksyku, gdy była mała, pozostawiając wrażenie, że nigdy go potem nie widziała i że nie odwiedziła Stanów Zjednoczonych, dopóki Jeb nie zwalił jej z nóg.

„Nie zamierzamy ponownie rozpatrywać licznych obraźliwych działań zmarłego człowieka, który porzucił rodzinę w biedzie, gdy pani Bush była małym dzieckiem”, powiedziała rzeczniczka Busha Kristy Campbell w e-mailu. „Pani Bush, jej siostra Lucila, i jej matka pozostały blisko i zerwały z nim więzi ponad cztery dekady temu.”

Starsza siostra Columby, Lucila, wyszła za mąż za przyjaciela Jeba, Johna Schmitza, chłopaka, który był w samochodzie z nią i Columbą tego dnia na placu w León, kiedy napotkali Jeba. Przeprowadzili się do Miami, gdzie później dołączyła do nich ich matka, obecnie dziewięćdziesięcioletnia.

Jej brat Francisco mieszka w Puerto Vallarta, w Meksyku, jak twierdzą krewni.

Życie na nowo

Jak to często bywa w przypadku rozbitych rodzin, istnieją sprzeczne wersje tego, co poszło nie tak.

Członkowie rodziny jej ojca w Meksyku – z których pół tuzina zostało przesłuchanych przez The Washington Post – upierają się, że był on bardzo ważną częścią życia Columby, kiedy dorastała. Mówią, że odwiedzała go więcej niż raz w La Puente, Calif.., Pod Los Angeles, a nawet mieszkała z nim przez jakiś czas w późnych latach młodzieńczych, kiedy jej romans z Jebem rozkwitał.

Kuzyn, Abdon Garnica Yebra, wspomina zbieranie z nią migdałów w jeden weekend, kiedy odwiedziła Kalifornię na lato.

Ojciec Columby zapewnił jej wsparcie finansowe i zorganizował dla córki uzyskanie dokumentów prawnych, które były potrzebne do osiedlenia się w Stanach Zjednoczonych, jak powiedziało kilku krewnych.

Zapisy wskazują, że Columba otrzymała kartę Social Security w Kalifornii w 1966 roku. Ale nie jest jasne, kiedy uzyskała zieloną kartę, a Bushe odmówili podania daty.

Krewni Garnicy mówią, że zraziła się do niego mniej więcej w czasie, gdy zaczęła poważnie myśleć o Jeb’ie.

„Kiedy Columba poznała Jeba, przestała rozmawiać z ojcem,” powiedziała Antonia Morales Garnica, 65 lat, która była żoną Jose Marii przez 30 lat, aż do jego śmierci. „Cierpiał.”

Przy oknie w jej salonie była mała kapliczka ku jego pamięci, gdzie paliła się świeca przed krucyfiksem i jego zdjęciami.

Opisała swojego męża jako pobożnego, pracowitego człowieka, który zajmował się rolnictwem i budownictwem. Był znany jako Bajito – lub Shorty – ponieważ był mały.

Jednakże wdowa po Garnicy powiedziała również, że Josefina wezwała policję i kazała jej ówczesnemu mężowi wrzucić się do więzienia: „Prawdopodobnie powiedziała, że ich uderzył, ale ja w to nie wierzę.”

Columba nigdy nie spotkała wdowy po swoim ojcu. „Wydaje się, że druga żona ojca pani Bush nie zna pełnej historii, ponieważ to, co powiedziała, jest niepełne i nieprawdziwe”, powiedziała Campbell, rzeczniczka Busha.

Teoretycy, którzy słyszeli stronę Columby, w tym autor Parga, mówią, że Garnica próbował nawiązać kontakt dopiero wtedy, gdy zdał sobie sprawę, że jego córka wżeniła się w sławną rodzinę.

Przez lata Jose Maria zebrała stos wycinków, wysokich na kilka cali, na temat Columby. Wdowa po nim wyciągnęła je z zielonej plastikowej torby na zakupy i rozłożyła na swoim stole w jadalni.

W tej stercie był nagłówek z 1998 roku, że miejscowa dziewczyna – Leonesa – została pierwszą damą Florydy. Cztery lata później triumfalne zdjęcie z pierwszej strony, na którym Jeb świętuje swój ponowny wybór na gubernatora. Historia National Enquirer o problemie narkotykowym jego wnuczki i informacje, że jego wnuk, George P. Bush (obecnie komisarz ziemski Teksasu), pojawiał się w pobliżu w Meksyku.

Niektórzy krewni ojca twierdzą, że Columba trzyma się na uboczu, ponieważ wstydzi się swoich skromnych korzeni.

„To nie pasowało” do jej nowego życia, powiedziała jej kuzynka Araceli Garnica Calvillo, która prowadzi sklep z farbami do włosów i artykułami kosmetycznymi w Silao, miasteczku niedaleko Arperos.

Inni członkowie rodziny mówią, że nie mają do niej żalu. „To jest jej szczęście. Musimy pozwolić jej żyć swoim życiem”, powiedziała jej ciotka Agustina Yebra de Garnica.

Wchodzenie w dynastię polityczną

Gdy Jeb ogłosił rodzinie podczas Bożego Narodzenia w 1973 roku, że chce się z nią ożenić, „nie było to dla nas zaskoczeniem, ponieważ Columba była jedyną dziewczyną, z którą kiedykolwiek się umawiał”, napisała w swoim pamiętniku jego matka, Barbara Bush.

Barbara udała się z synem do Boone and Sons Jewelers w Dystrykcie, aby kupić mały pierścionek zaręczynowy, i aby uzyskać jego prababci obrączkę ślubną wielkości palca Columby. Narzeczona Jeba była czymś w rodzaju zagadki dla licznej, zżytej rodziny Bushów, której nigdy jej nie przedstawiono. Większość zalotów pary odbywała się przez telefon i listy.

„Jak ja się martwię o Jeba i Columbę. Czy ona go kocha? Wiem, że kiedy ją poznam, przestanę się martwić” – pisała Barbara w swoim dzienniku.

Ale podobał im się wpływ, jaki dziewczyna, którą nazywał Colu, miała na zauroczonego Jeba, który był zdeterminowany, by udowodnić jej, że jest kimś więcej niż tylko dyletanckim synem bogacza. Jeb zostawił za sobą czasy obiboków, wziął się w garść i w ciągu 21,5 roku uzyskał stopień naukowy z zakresu studiów latynoamerykańskich na Uniwersytecie Teksańskim, czym zachwycił swoich rodziców, gdy został Phi Beta Kappa.

W międzyczasie Columba zdecydowała, że pojedzie do Południowej Kalifornii i zamieszka z ojcem, jak twierdzą jego krewni. Podjęła pracę w fabryce, która produkowała części do samolotów, pisze Parga. Przeprowadzka do tego kraju ułatwiła jej również kontakt z Jebem w Teksasie.

Ostatni raz Columba rozmawiała z ojcem zdaje się w 1973 roku, kiedy miała 19 lub 20 lat.

Wersja w książce Pargi brzmi następująco: Ojciec wrócił do domu z pracy, zobaczył, że Columba pali papierosa – czego zabronił – i tak się na nią wściekł, że zdjął pasek i przyszedł za nią. Powiedziała, że zamknęła się w łazience, dopóki nie wyszedł z domu, po czym poszła na dworzec autobusowy i rozpoczęła długą podróż powrotną do rodzinnego miasta w Meksyku.

Jego krewni opowiadają inną historię: Powiedziała Jose Marii, że wychodzi po pocztę – i nigdy nie wróciła. Zakładają, że Columba wyjechała dla Jeba, który, jak twierdzą, dzwonił do niej, gdy mieszkała w Kalifornii.

Jeb i Columba mieli maleńki ślub 23 lutego 1974 roku w katolickim centrum studenckim Uniwersytetu Teksańskiego (wówczas był episkopalianinem, ale dwie dekady później przeszedł na wiarę swojej żony). Jej matka i siostra uczestniczyły w tym wydarzeniu, wraz z jego bliską rodziną.

Para ma tylko jedno zdjęcie z tego dnia – dzięki temu, że fotograf, jego brat Marvin, podwójnie naświetlił film, robiąc wcześniej zdjęcia na koncercie Franka Zappy.

Zachowane zdjęcie, zrobione przez jego matkę kieszonkowym aparatem Kodak Instamatic, przedstawia niepasującą do siebie parę. Columba w swojej falbaniastej sukni ślubnej miała zaledwie 5 stóp wzrostu, a jej nowy, mierzący 4 metry, mąż trzymał ją pod ramię. On miał 21 lat; ona 20.

Jej teściowa wspomina ten dzień jako rzadki szczęśliwy moment dla Bushes w tym czasie. Był to środek skandalu Watergate, a ojciec Jeba, George H.W. Bush, miał nie do pozazdroszczenia zadanie bycia przewodniczącym Republikańskiego Komitetu Narodowego.

Ale „nie byliśmy łatwą rodziną do poślubienia. Dla mnie wielka rodzina Bushów była trochę przytłaczająca, więc mogłam sobie wyobrazić uczucia Colu! Aby skomplikować sprawy, mówiła bardzo mało po angielsku wtedy, choć stała się biegła bardzo szybko,” Barbara później powiedział w jej memoir.

Para przeniosła się, w tym stint w Wenezueli, gdzie Jeb pracował dla oddziału Texas Commerce Bank. Na początku lat 80. osiedlili się w Miami, gdzie Jeb rozpoczął karierę w nieruchomościach i zaczął interesować się rodzinnym biznesem politycznym.

Cieszyła się, że będzie mieszkać blisko matki i siostry, która jest jej najlepszą przyjaciółką, i uwielbiała tętniącą życiem latynoską kulturę miasta.

Do tego czasu jego ojciec był wiceprezydentem Stanów Zjednoczonych, nagrodą pocieszenia po przegranej z Ronaldem Reaganem w republikańskich prawyborach prezydenckich w 1980 roku. Kiedy w 1988 roku George H.W. Bush ponownie ubiegał się o urząd prezydenta, Columba zaskoczyła swoich teściów oświadczeniem, że została obywatelką Stanów Zjednoczonych – na sześć tygodni przed prawyborami na Florydzie.

W tym samym roku, w dniu swoich 35. urodzin, wyraźnie zdenerwowana Columba wygłosiła po hiszpańsku przemówienie nominacyjne z sali kongresowej w Nowym Orleanie.

Kiedy jej mąż ubiegał się o urząd gubernatora Florydy i przegrał w 1994 roku, ta trudna sytuacja nadwerężyła małżeństwo. On przyznał, że zaniedbywał swoją rodzinę, a ona dała jasno do zrozumienia, że nie przepada za życiem w kampanii. Reporterzy słyszeli, jak narzekała, że „nie prosiła o to”.

Ale Jeb wystartował ponownie w 1998 roku. I tym razem wygrał.

Przekroczenie progu

Jak Jeb przygotowywał się do ubiegania się o drugą kadencję, w czerwcu 2001 roku Associated Press odnotowała niezwykle niski profil jego żony: „Columba Bush stała się znana jako niewidzialna pierwsza dama Florydy.”

„Nigdy nie byłam osobą towarzyską”, powiedziała Columba. „Myślę, że to po prostu moja osobowość. Po prostu uwielbiam ciszę. Lubię poczytać dobrą książkę i pójść na spacer.”

Przyjaciele mówią, że Columba nigdy nie czuła się tak, jakby pasowała do stolicy, Tallahassee, która kulturowo jest bliższa Georgii i Alabamie niż zróżnicowane środowisko południowej Florydy, gdzie nadal spędzała większość czasu.

Ale była zdeterminowana, by coś zmienić na swój cichy sposób.

Jeb sprawował swój urząd krócej niż rok, kiedy Tiffany Carr otrzymała telefon od nowej pierwszej damy Florydy. Carr prowadzi Florida Coalition Against Domestic Violence, sieć 42 certyfikowanych schronisk.

Dwie kobiety spędziły ponad godzinę na rozmowie. „Powiedziała: 'Chciałabym być pomocna. Czy uważasz, że celowe byłoby dla mnie bycie pomocną?' To były jej słowa,” powiedziała Carr. „Ona jest celowa.”

Jej mąż w ostatnich dniach odwiedził ośrodek dla bitych kobiet w stanie Karolina Południowa na początku prawyborów, i przypisał Columbie podniesienie świadomości problemu na Florydzie, gdzie kary przeciwko oprawcom zostały zwiększone, a listy oczekujących, aby dostać się do schronisk zostały zmniejszone.

W czasie, gdy po raz pierwszy zaczęła pracować nad tą kwestią, Carr wspomina, popieranie przemocy domowej nie cieszyło się taką walutą, jak teraz. W tamtych czasach był to temat, który mógł oczyścić salę na przyjęciu koktajlowym.

Ale Columba pomogła zwrócić uwagę na problem organizując zbiórki pieniędzy, nagrywając komunikaty publiczne i zwracając szczególną uwagę na potrzeby kobiet wiejskich i mniejszości, takich jak społeczności hiszpańskojęzyczne i haitańskie.

Columba spędziła również wiele godzin na rozmowach z ofiarami, choć Carr mówi, że nigdy nie odwoływała się, publicznie czy prywatnie, do własnych doświadczeń.

Historia jej rodziny również przyciągnęła ją do sprawy ograniczenia nadużywania substancji.

Zadzwoniła do Joe Califano, byłego sekretarza ds. zdrowia, edukacji i opieki społecznej za czasów prezydenta Jimmy’ego Cartera, który założył Center on Addiction and Substance Abuse na Uniwersytecie Columbia.

Columba miała własną córkę zmagającą się z problemem narkotykowym. „Postanowiła coś z tym zrobić,” powiedział Califano.

W lutym 2000 roku umieścił ją w zarządzie organizacji. Praca była dla niej tak ważna, że w grudniu następnego roku przyprowadziła Jeba na spotkanie do Nowego Jorku – mimo że Jeb był zajęty jako gubernator Florydy, gdzie trwało przeliczanie głosów, aby zdecydować, czy jego brat, George W. Bush, zostanie następnym prezydentem.

Columba chciała również zobaczyć problem z bliska, jeżdżąc po Florydzie do więzień, ośrodków leczenia i programów dla uzależnionych matek, którym odebrano dzieci.

„Zawsze była w tym niewidzialna, stąd powszechny pogląd, że nie była zbyt widoczną pierwszą damą”, powiedział Jim McDonough, mianowany przez Jeba pierwszym czarterem narkotyków na Florydzie. „Przejechaliśmy tysiące mil. Robiliśmy to przez osiem lat.”

McDonough wspomina, że Columba nigdy nie dzieliła się własnymi doświadczeniami w tej kwestii, wolała słuchać.

„To nie było, 'Cierpiałam to, co ty.' To nie było w jej stylu. Jak w przypadku wielu rzeczy z panią Bush, to było bardzo prywatne” – powiedział McDonough.

Gdy w zeszłym roku rozpoczął się szum wokół perspektywy kolejnego Busha startującego w wyborach prezydenckich, wiele bliskich mu osób uważało, że niechęć Columby będzie największą przeszkodą w jego przystąpieniu do wyścigu w 2016 roku. Kiedy więc Jeb oświadczył w październiku, że „moja żona popiera ten pomysł”, wiedzieli, że pewien próg został przekroczony.

Będzie jej trudno pozostać w cieniu, jeśli jej mąż zdobędzie nominację – i niemożliwe, jeśli dostanie się do Białego Domu.

Columba „nie lubi szczególnie światła reflektorów, ale muszę przyznać, że ja też nie”, powiedziała niedawno CNN jej szwagierka, była pierwsza dama Laura Bush. „Przyzwyczaiłam się do tego.”

„Dałam Columbie radę”, dodała. „Powiedziałam jej, że powinna zdobyć naprawdę dobrą przemowę i ją wygłosić. Może wygłosić przemówienie po angielsku i hiszpańsku. Myślę, że to dla niej ogromna zaleta. Myślę, że może być ogromnym atutem dla Partii Republikańskiej, aby dotrzeć do Latynosów w tym kraju.”

Miałaby również prawo do tworzenia historii jako pierwsza Latynoska, która zamieszka w Białym Domu. Do tej pory tylko jedna pierwsza dama urodziła się poza granicami Stanów Zjednoczonych. Żona Johna Quincy Adamsa, Louisa, która również wżeniła się w dynastię, urodziła się w Anglii.

Żadna z tych rzeczy nie mogła być przewidziana przez meksykańską nastolatkę, która wpadła w oko odwiedzającemu ją amerykańskiemu studentowi ponad cztery dekady temu. „Nie prosiłam o dołączenie do sławnej rodziny”, powiedziała. „Po prostu chciałam poślubić mężczyznę, którego kochałam.”

Alice Crites przyczyniła się do powstania tego raportu.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *