Dziwne i przerażające kulty wciąż aktywne dzisiaj
Jeden z najbardziej notorycznych kultów współczesnej ery, Raelizm rozpoczął się w 1974 roku od Francuza o nazwisku Claude Vorilhon. Nazywając siebie Räel, Vorilhon twierdził, że miał wizję statku kosmicznego obcych w południowej Francji, pełnego istot, które powiedziały mu, że ludzie są przyszłością i wręczyły mu Biblię. W ciągu sześciu dni główny kosmita (o imieniu Jahwe, naturalnie) wyjaśnił Vorilhonowi, że Stary Testament jest faktycznym zapisem początków ludzkości, i że musi on zbudować ambasadę, aby powitać kosmitów, gdy ci w pełni powrócą.
Przez większość następnych trzech dekad Räelianie byli w zasadzie hipisowską sektą, która czciła kosmitów. Sprzeciwiali się agresji, byli orędownikami nauki, lubili się rozbierać i odbywać stosunki płciowe z wieloma ludźmi. Zgromadzili 20.000 wyznawców i stali się niezwykle popularni w Azji. Potem, w 2002 roku, zrobiło się dziwnie. A przynajmniej jeszcze dziwniej. Firma Clonaid, należąca do Räelian, twierdziła, że dokonała niemożliwego i sklonowała człowieka, dziewczynkę, którą nazwała Eve.
Wszyscy oszaleli, Biały Dom się w to zaangażował, złożono pozwy i pojawiły się twierdzenia o tuzinie innych ludzkich klonów. Do dziś nie pojawiły się żadne dowody na istnienie klonów, ale firma kontynuuje sprzedaż „urządzenia do syntezy komórek embrionalnych” za ponad 9000 dolarów – mimo że nikt nie wie, co ono robi.