ESPN
-
Ramona ShelburneZamknijESPN Senior Writer
- Senior writer dla ESPN.com
- Spędził siedem lat w Los Angeles Daily News
-
Brian WindhorstClose
Brian Windhorst
ESPN Senior Writer
- ESPN.com NBA writer since 2010
- Covered Cleveland Cavs for seven years
- Author of two books
- Facebook Messenger
To są burzliwe czasy dla Los Angeles Lakers – zarówno na parkiecie, jak i na boisku.- zarówno na parkiecie, gdzie przeżywają czwarty z rzędu fatalny sezon, jak i w zarządzie, gdzie toczy się walka o kontrolę właścicielską w rodzinie Bussów.
Oto FAQ, które ma pomóc zrozumieć i ująć w prostych słowach to, co dzieje się z franczyzą, którą Forbes wycenił na 3 miliardy dolarów zaledwie w zeszłym miesiącu.
Q: W nagłówkach gazet czytamy, że Jeanie Buss udaremniła próbę przejęcia udziałów przez jej braci. Co się stało?
A: Wydaje się, że Jim Buss i Johnny Buss, dwaj najstarsi synowie Dr. Jerry’ego Bussa, próbowali wykorzystać lukę w prawie, aby usunąć swoją siostrę Jeanie z zarządu Lakersów, a następnie jako właściciela kontrolującego Lakersów. Wygląda na to, że chcieli w pośpiechu zorganizować wybory nowego zarządu w przyszłym tygodniu i nie dopuścić do tego Jeanie. Zgodnie z regulaminem Lakers, jeśli nie jest ona dyrektorem, nie może być również właścicielem kontrolującym – czyli szefem. Kiedy Jeanie dowiedziała się o tej grze, kazała zaangażować swoich prawników. Kiedy nie mogli uzyskać jasnych odpowiedzi drogą mailową lub telefoniczną ani od jej braci, ani od ich prawników na temat ich zamiarów dotyczących tego spotkania zarządu, poszła do sądu, aby powstrzymać je przed odbyciem. Po tym, jak to się stało, bracia odwołali spotkanie, a ich prawnicy powiedzieli mediom, że nie mieli żadnych podejrzanych planów. Zasadniczo wygląda na to, że zostali przyłapani i wycofali się — na razie.
Q: Dlaczego Jeanie jest szefem?
A: W 2006 roku Dr. Buss umieścił własność Lakersów w funduszu powierniczym. W prostym języku angielskim nad jego podpisem jest napisane, że kiedy umrze: „Powiernicy podejmą wszelkie działania, które są dla nich rozsądnie dostępne, aby Jeanie M. Buss została mianowana Kontrolującym Właścicielem Los Angeles Lakers, Inc”. Jeanie, Johnny i Jim zostali ustanowieni współpowiernikami, a każdy z nich podpisał trust w 2006 roku, co oznacza, że wiedzieli, iż Dr. Buss wybrał Jeanie na swoją następczynię na siedem lat przed śmiercią. Termin „kontrolujący właściciel” jest ważny. To jest to, co NBA określa jako osobę, która podejmuje ostateczne decyzje dotyczące każdej drużyny. Istnieją różne tytuły, struktury zarządzania i partnerstwa pomiędzy drużynami NBA. Ale na koniec dnia, jest tylko 30 właścicieli kontrolujących. To oznaczenie jest wszystkim.
Q: Czy to oznacza, że Jeanie dostała wszystkie pieniądze?
A: Nie, oni wszyscy dzielą się drużyną i zyskami. Dr Buss, który zmarł w 2013 roku, miał sześcioro dzieci i odziedziczyły one łącznie 66 procent udziałów w Lakers. Źródła powiedziały ESPN, że Dr. Buss zadał sobie wiele trudu, aby przedpłacić podatki spadkowe od Lakers, więc jego dzieci nie byłyby odpowiedzialne po jego śmierci. Zamiast odziedziczyć sumę ryczałtową, każde z sześciorga dzieci Bussa dostaje co roku czeki z ich udziału w zyskach drużyny, które jak donosi L.A. Times wynoszą obecnie około 10 milionów dolarów każde.
Q: Więc ponieważ Jeanie jest kontrolującym właścicielem, dlatego mogła zwolnić swojego brata?
A: Tak — i ograniczyć rolę pozostałych członków rodziny. Jim i Johnny zwołali spotkanie, aby spróbować przegłosować Jeanie, zaledwie trzy dni po tym, jak Jeanie zwolniła Jima jako wiceprezesa ds. operacji koszykarskich. To prawdopodobnie nie jest zbieg okoliczności.
Q: Więc co teraz?
A: Na 15 maja zaplanowany jest proces, na którym wszystkie te sprawy mogą zostać rozstrzygnięte na dobre. W przeciwnym razie Jim i Johnny mogą technicznie nadal próbować przegłosować Jeanie w późniejszym terminie. Wydaje się, że istnieje pewne pole manewru, gdzie może to nastąpić w ramach zaufania i regulaminu zespołu, dwóch oddzielnych dokumentów. Jednak Dr Buss wydawał się być całkiem jasny, że chce, aby Jeanie była kontrolującym właścicielem aż do swojej śmierci. To prawdopodobnie unieważni wszystko inne.
Q: Czy jest jakaś szansa, że to może wymusić sprzedaż drużyny?
A: Jakiegokolwiek rodzaju sprzedaż wymagałaby głosowania dwóch trzecich dzieci Bussów, czyli czterech z sześciu. Nie wydaje się, aby był jakikolwiek ruch w tym kierunku w oparciu o dokumenty sądowe. Możliwe jest, że zamiast procesu sądowego dojdzie do ugody. W ramach spotkania, które Jim i Johnny próbowali zwołać, by zagłosować na nowy zarząd, dokumenty pokazują, że chcieli także specjalnej wypłaty 25 milionów dolarów od Lakersów dla różnych właścicieli. Każde z dzieci Bussów miałoby otrzymać 2,75 miliona dolarów w ramach tej jednorazowej wypłaty. Starsi bracia Buss proponowali również płacenie dyrektorom, którzy nie byli akcjonariuszami, 30,000 dolarów miesięcznie – jest to spora zachęta do głosowania w radzie nadzorczej, które prawdopodobnie byłoby korzystne dla ich interesów. Choć na pierwszy rzut oka wydaje się, że chodzi tu o kontrolę, to w grę może wchodzić również element finansowy. To może stać się częścią ewentualnej rezolucji.