How to Look Like a Pro When You Take a Shot
Jeśli wpadasz w wir społecznego niepokoju w momencie, gdy ktoś woła o rundę shotów, to cóż, mamy trochę pracy do wykonania. Strzały mają być zabawnym doświadczeniem łączącym. Istnieją po to, by rozkręcić imprezę – nie po to, byś wyszedł na idiotę. Ale na szczęście dla ciebie, łatwo jest zrobić shota i wyglądać jak profesjonalista – nawet jeśli jesteś nowicjuszem w tym pijackim rytuale. Wystarczy, że zastosujesz się do tych prostych wskazówek:
Przystosuj się do czystych alkoholi.
Jeśli chcesz wyglądać jak profesjonalista, musisz zamawiać jak jeden. Jeśli jesteś wyznaczonym zamawiającym, pomiń Cement Mixers i B-52s. Te drinki, choć zabawne, są znakami rozpoznawczymi nowicjusza. Zamiast tego, zdecyduj się na coś takiego jak whisky lub tequila, a nawet Fireball, jeśli musisz.
Nie podpalaj shota.
Jeśli natychmiast sięgasz po zapalniczkę, gdy ktoś podaje Ci shota, szybko przekonasz się, że brakuje Ci przyjaciół i prawdopodobnie co najmniej jednej brwi. Podpalanie shotów jest niebezpieczne i głupie. Zostaw płonące drinki barowi tiki i pij swoje shoty na surowo.
Unikaj skomplikowanych toastów.
Gdy masz wątpliwości co powiedzieć, gdy podnosisz kieliszek, trzymaj się sprawdzonego i prawdziwego „na zdrowie”. Nie rzucaj się w szalone rymowane ody do Szmaragdowych Wysp lub jakieś hiszpańskie powiedzenie, które kiedyś słyszałeś w filmie. Po prostu strzelasz, a nie wysyłasz wojsko na wojnę.
Zapamiętaj sekwencję strzału tequilą.
Jeśli wybranym strzałem jest tequila, istnieje prawdopodobieństwo, że limonka i sól również się pojawią. Nie wpadaj w panikę. Po prostu pamiętaj: sól, tequila, limonka. STL – jak St. Louis. Obliż rękę (z tyłu, za kciukiem), posyp solą, obliż sól, weź shot, ugryź limonkę. Tequila! (Nie krzycz tej ostatniej części, chociaż.)
Nie popijaj.
Shoty są przeznaczone do wypicia – to znaczy jeden łyk. Nie delektuj się nim, ani nie popijaj jak kotek. Ludzie nigdy nie powinni czekać, aż skończysz drinka. Jeśli tak się stanie, prawdopodobnie nie zostaniesz już więcej włączony do kręgu.
Nie trzymaj nosa.
To nie jest takie złe. To krótka chwila palącego alkoholu, a potem jest już po wszystkim. Odłącz swoje nozdrza i cierp przez etanol z resztą swoich kumpli.
Nie trzymaj go w ustach.
Przy braniu shota nie ma żadnego pośrednika. Trafia on prosto z kieliszka do twojego gardła. Twoje usta są jedynie bramą, przez którą przechodzi.
Nie krzyw się ani nie gulgocz.
Powtarzam, to nie jest takie złe. Jeśli musisz, zadrżyj trochę i wydaj z siebie odpowiednio entuzjastyczny okrzyk. Ale nie rób miny. Nie wystawiaj języka na zewnątrz. Nie mów „blech”. To wszystko są znaki, że daleko ci do profesjonalisty.
Staraj się nie gonić za tym natychmiast.
Sięganie po piwo, cydr, wodę lub koktajl nieznajomego zaraz po strzale nie sprawi, że będziesz wyglądał jak amator, ale stracisz kilka fajnych punktów. Przeżyj oparzenie tak długo, jak możesz, a potem weź mały łyk. Tak właśnie robią to zawodowcy.