Jak rozmawiać z chłopcami – i sprawić, by się odezwali
Zdjęcie autorstwa amandy tipton.
Odkrywszy dwie dziewczynki w dzieciństwie, a teraz w wieku dojrzewania, wciąż staramy się otrząsnąć się z tego, co to znaczy wychowywać naszego syna, który nagle stał się pierwszoklasistą.
To nie to samo.
Jakkolwiek nie jestem wielką zwolenniczką skupiania się na wielu różnicach między płciami, nie da się uciec od społecznej rzeczywistości chłopców. Kształtuje ich ona w głęboki sposób. Choć nie możemy ich ochronić ani usunąć spod tego wpływu, poznanie struktury chłopięcego świata (lub odświeżenie siebie, dla tych z nas, którzy kiedyś byli chłopcami) daje nam nieco więcej kompasu do nawigowania po tych mętnych wodach.
W tym miejscu pojawia się Rosalind Wiseman. Doceniwszy spostrzeżenia Królowej Pszczół & Wannabes lata temu, miałam na swojej półce od jakiegoś czasu jej najnowszą książkę, Masterminds & Wingmen: Helping our Boys Cope with Schoolyard Power, Locker-Room Tests, Girlfriends, and the New Rules of Boy World. Jego tytuł i rozmiar sam w sobie zostawił mnie z dołem w moim żołądku. Ale w końcu spakowałam ją w podróż i pochłonęłam zawartość podczas kilku lotów.
Wiseman nie tylko jest rodzicem dwóch chłopców, ale zbadała Boy World na miejscu, dzięki grupie ponad 200 doradców z gimnazjów i liceów (plus część rodziców). Ich wspólny wkład daje imponujące spojrzenie na tajniki rzeczywistej rzeczywistości chłopięcej w kontekście społecznym. Wart ceny książki jest sam opis „Pudełka Zachowującego Się Jak Mężczyzna”, z którego większość chłopców w końcu rezygnuje, by w nim zamieszkać. Podobnie jak w przypadku pracy Michaela Kimmela na temat Guyland (zobacz ten artykuł, aby uzyskać przegląd), wiele dzieje się pod powierzchnią, a my musimy zwracać na to uwagę.
Jako rodzic i lider młodzieżowy, zostałem uderzony przez kilka spostrzeżeń dotyczących komunikacji z chłopcami:
1. Chłopcy chcą nawiązywać kontakty, często tylko nie wiedzą jak.
Sami chłopcy potwierdzają, że potrzebują rodziców i dorosłych, którzy są przy nich, nawet jeśli zachowują się, jakby im na tym nie zależało. Więc nawet jeśli zostaniesz pominięty, nie rezygnuj z kontaktu. Nie odsuwaj się na stałe, nawet jeśli on to robi chwilowo.
2. Nie przesłuchuj.
Jeden z chłopców Wisemana mówi: „Pierwszą rzeczą, jaką moja mama mówi do mnie codziennie po szkole, jest: 'Opowiedz mi pięć rzeczy, które wydarzyły się dzisiaj w szkole'. Pięć. Ona mnie wyczerpuje.” I oczywiście, kiedy on nie pamięta pięciu rzeczy lub nie jest w nastroju, aby natychmiast rozpakować swój dzień, ona czuje, że on ukrywa rzeczy, a on się denerwuje. Co więc możemy zrobić? Po pierwsze, zdać sobie sprawę, że dzień w szkole może być całkowicie wyczerpujący, jeśli weźmiemy pod uwagę połączenie nauki ze złożoną dynamiką społeczną. Wiseman sugeruje: „Twoim celem jest sprawienie, by pierwsze kilka minut było bezstresowe. Jeśli to zrobisz, będzie o wiele bardziej skłonny do samodzielnego opowiadania o tym, jak minął mu dzień. Spróbuj nie zadawać żadnych pytań, kiedy go widzisz”. Po pewnym czasie zaproś go do podzielenia się jedną wysoką i jedną niską oceną. I bądź skłonny do podzielenia się własnymi. Następnie zostaw go samego.
3. Spróbuj w nocy.
Większość chłopców reaguje najlepiej, kiedy się kładą późnym wieczorem lub kiedy idą spać. Nawet jeśli dla starszych nastolatków oznacza to konieczność pozostania na noc, warto od czasu do czasu poczekać i sprawdzić, czy będzie bardziej otwarty na rozmowę.
4. Chłopcy zazwyczaj mówią: „Nic mi nie jest, nie przejmuj się tym.”
Prawda jest taka, że tak naprawdę czują coś zupełnie przeciwnego. Są wyszkoleni, aby zrzucić z siebie troskę i pokazać spokojne oderwanie. Zaoferowanie prostego: „Jestem tutaj, jeśli chcesz porozmawiać o tym później” pozostawia otwarte drzwi bez wymuszania interakcji.
5. Zaoferuj mu swoją pomoc, ale także drogę do innego dorosłego.
Są rzeczy, o których Twój syn nie chce Ci powiedzieć, ale musi komuś powiedzieć. W większości przypadków to on musi dokonać tego rozróżnienia, a nie Ty. Jak więc poradzić sobie z tym wszystkim, jednocześnie upewniając się, że otrzymuje pomoc od dorosłych? Oto sugestia Wisemana: „Jeśli — kiedykolwiek coś ci się stanie, wiesz, że możesz ze mną porozmawiać. A jeśli nie chcesz ze mną rozmawiać, pomyślmy o kimś, z kim chciałbyś porozmawiać”. Twój syn powinien mieć kilku dorosłych sojuszników, do których może się zwrócić, a o których wie, że potraktują go poważnie i nie złamią jego zaufania, mówiąc ci o tym.
6. Zrób coś razem.
Chłopcy często rozmawiają swobodniej, kiedy mają wspólne zajęcie – sport, który oboje lubicie, wędrówkę, wspólne granie w gry wideo lub robienie czegoś, czym wiesz, że jest zainteresowany, niezależnie od tego, czy podzielasz to zainteresowanie, czy nie. Prace domowe również mogą stać się początkiem rozmowy, jeśli są wykonywane wspólnie, a nie indywidualnie. Trzymaj się z dala od zwrotów typu: „Spędzajmy razem czas” lub „Nie widujemy się już wystarczająco często”, a zamiast tego zaproponuj coś w stylu: „Chcesz iść na lunch?”. Wiseman sugeruje: „Lunch ma konkretny początek i koniec. Poza tym, karmisz go.” Genialne. Uważaj na podnoszenie ciśnienia, aby każde wspólne doświadczenie dotyczyło głębokiej więzi. To prawdopodobnie go odepchnie.
7. Nie mów tych dwóch rzeczy.
Po pierwsze, nigdy, przenigdy, przenigdy nie nazywaj go dziewczyną (ani nie mów, że biega/bija/rzuca/czymkolwiek innym jak dziewczyna). Nigdy. Pomijając fakt, że jest to poniżające dla dziewczyn, stracisz każdą uncję szacunku, jaką ma dla ciebie, i osuszysz go z jakiejkolwiek godności osobistej. Po drugie, nigdy nie mów „Ja się tym zajmę” lub jego wielu odpowiedników w odpowiedzi na problem, z którym on się boryka. Przejmowanie jego bitew tylko sparaliżuje jego zdolność do nauki stawiania czoła trudnym rzeczom i prawdopodobnie sprawi, że będzie miał pretensje do twojej kontroli.
I jeszcze jedno: bądź przygotowany na to, że to, co usłyszysz, może cię zmienić. To jest definicja słuchania według Wisemana. Jeśli rzeczywiście zwracamy uwagę na to, co mówią nam nasi chłopcy, musimy być gotowi na zmiany w odpowiedzi. Zwłaszcza, gdy przychodzą do nas po pomoc lub gdy wskazują na coś, co robimy, a co doprowadza ich do szału.
Albo on poważnie mówi nam, jak wspaniała jest ta nowa gra wideo, a my chcemy przewrócić oczami i odrzucić to jako mózgożerstwo.
Nie do końca zgadzam się ze wszystkim, co sugeruje Wiseman, i w kilku przypadkach chcę przeprowadzić inne lub bardziej bezpośrednie rozmowy z moim synem na temat niektórych poruszonych kwestii, gdy nadejdzie właściwy czas. Ale wskazówki dotyczące rozmów będą nieocenione, gdy mój syn będzie coraz głębiej wchodził w chłopięcy świat starszego dzieciństwa i dorastania. W tej chwili chce rozmawiać o wszystkim. Ale to wszystko może się zmienić.
Jakie są Twoje najlepsze wskazówki, jak zachęcić chłopców do rozmowy?
Zachęcanie chłopców do rozmowy: 7 tips to effective conversations with your son via @fullerFYI (tweet that)
Bonus: Wiseman oferuje darmowy ebook o nazwie The Guide dla samych facetów do przeczytania. Możesz wskazać starszego chłopca tutaj.