Tragiczny, prawdziwy powód, dla którego Rick Moranis opuścił Hollywood
Filmy Mali Giganci i Wielki Tyranizator powstały w 1994 i 1996 roku, przy czym ten ostatni stanowił ostatni raz, kiedy Moranis pojawił się na dużym ekranie, zanim na dobre opuścił Hollywood.
Na początku lat 90-tych, tragedia rodzinna spowodowała, że Moranis odszedł od blasku Hollywood, aby skupić się na rodzinie.
Ożeniony od 1986 roku z projektantką kostiumów Ann Belsky, z którą Moranis miał dwójkę dzieci (Rachel i Mitchell), Moranis nagle owdowiał, kiedy jego żona zmarła w 1991 roku.
Niestety Belsky zmarła na raka w tym samym roku, i choć Moranis próbował przez pewien czas kontynuować robienie filmów, ostatecznie zdecydował się opuścić publiczność, aby skupić się na byciu pełnoetatowym ojcem. W 2005 roku Moranis wyjaśnił, dlaczego nagle zniknął z ekranu:
„Jestem samotnym rodzicem i stwierdziłem, że zbyt trudno jest wychowywać dzieci i zajmować się podróżami związanymi z kręceniem filmów. Zrobiłem więc sobie małą przerwę. I ta mała przerwa zamieniła się w dłuższą przerwę, po której stwierdziłem, że naprawdę mi tego nie brakuje.”
Nie tylko Moranis chciał skupić się na ojcostwie. W 2004 roku były gwiazdor filmowy ujawnił, że tak naprawdę nie czuł się komfortowo będąc gwiazdą filmową, a rozczarowanie wkradło się wraz z kolejnymi filmami o większym budżecie:
„W kilku ostatnich filmach, które zrobiłem, naprawdę brakowało mi możliwości tworzenia własnego materiału. We wczesnych filmach, które zrobiłem, zostałem sprowadzony do przepisywania moich rzeczy, czy to Ghostbusters, czy Spaceballs.
„W momencie, gdy doszedłem do punktu, w którym grałem w filmach i miałem kierownictwo, które mówiło mi, co mam mówić, to nie było dla mnie. Naprawdę nie jestem aktorem.
„Jestem facetem, który wychodzi z komedii, a moim impulsem było zawsze przepisanie linii, aby uczynić ją zabawniejszą, a nie próbować sprawić, by czyjeś cenne słowa działały.”
Od czasu Big Bully w 1996 roku, Moranis nie był widziany na dużym ekranie, choć podkładał głos pod postać w filmie Brother Bear z 2003 roku i pojawił się lub podkładał głos pod trzy filmy direct-to-video: Honey, We Shrunk Ourselves, Rudolph the Red-Nosed Reindeer and the Island of Misfit Toys oraz Brother Bear 2.
Kamea Moranisa została zaoferowana w reboocie Ghostbusters z 2016 roku nie mogła skusić komika z powrotem do filmów, z Moranisem mówiącym The Hollywood Reporter w 2015 roku: „Życzę im dobrze. Mam nadzieję, że to będzie wspaniałe. Ale dla mnie to po prostu nie ma sensu. Dlaczego miałbym robić tylko jeden dzień zdjęć do czegoś, co zrobiłem 30 lat temu”.