Wyszukiwanie 'trzech czarnych nastolatków' pokazuje, że to społeczeństwo, a nie Google, jest rasistowskie
W tym tygodniu użytkownik Twittera Kabir Alli zamieścił wideo, w którym przeprowadza dwa specyficzne wyszukiwania w Google. Wyszukiwanie „trzech białych nastolatków” przyniosło uśmiechnięte i szczęśliwe obrazy generyczne białych nastolatków, podczas gdy wyszukiwanie „trzech czarnych nastolatków” przyniosło kilka generycznych szczęśliwych obrazów – obok zdecydowanie zbyt wielu zdjęć kufrów i tego, co można postrzegać jako negatywne obrazy czarnych nastolatków. Wideo z wyszukiwania zostało umieszczone bez żadnego wyjaśnienia, a ludzie, jak można było przewidzieć, zareagowali emocjonalnie; zostało udostępnione ponad 60 000 razy. Przywołało to mem internetowy, który obaliłem w marcu tego roku, w którym na podstawie takich wyników wyszukiwania ludzie w mediach społecznościowych nazywali Google „rasistowskim”.
Oburzenie na Google w wyniku tych wyszukiwań ma sens, jeśli ktoś nie jest świadomy natury optymalizacji pod kątem wyszukiwarek (SEO), algorytmów, tagowania alt i fotografii stockowej.
Ale kiedy już masz tę wiedzę, pozwala ci ona skierować swoje oburzenie bardziej precyzyjnie. W skrócie, Google nie produkuje ani nie taguje samych obrazów. Google to wyszukiwarka; wyszukiwarki zbierają dane z internetu. Najpopularniejsze i najdokładniejsze wyniki wyszukiwania trafiają na szczyt. Strony internetowe i firmy używają SEO, aby ich obrazy, produkty i artykuły znalazły się na szczycie wyszukiwarki. Tak więc Ty, widzu, możesz je zobaczyć.
Alt tagi to słowa opisowe dołączone do obrazu lub artykułu przez jego producenta, czyli człowieka, a Google używa tych alt tagów, aby przynieść Ci „dokładne” wyniki. Dla tego konkretnego wyszukiwania obrazy, które pojawiają się mają tendencję do pochodzić z dwóch źródeł: fotografii stockowej i witryn informacyjnych.
YOOOOOO LOOK AT THIS pic.twitter.com/uY1JysFm8w
– 3 lipca. (@iBeKabir) June 7, 2016
Fotografia stockowa polega na tym, że fotograf robi generyczne zdjęcia modeli, a następnie taguje zdjęcia, aby sprzedać je firmom reklamowym. Czarni ludzie stanowią 13% populacji USA i 3% populacji brytyjskiej. Oznacza to, że w każdej z tych populacji jest znacznie więcej białych ludzi, co oznacza, że znacznie więcej firm potencjalnie chce kupić zdjęcia uśmiechniętych białych nastolatków. Demograficzny podział społeczeństwa nie jest sam w sobie rasistowski. Jednak fakt, że firmy uważają, iż biali ludzie nie kupiliby ich produktów, gdyby reklamowali je czarni modele, wydaje się być odzwierciedleniem uprzedzeń społeczeństwa. Na przykład, kiedy amerykańska marka odzieżowa Old Navy użyła międzyrasowej rodziny w swojej reklamie, została zbombardowana rasistowskimi tweetami.
Gdy serwis informacyjny publikuje artykuł, autorzy opisują zdjęcia w podpisie i tekście alt, a te zdjęcia tworzą źródło wielu „negatywnych” obrazów i zdjęć, które się pojawiają. Tak więc, jeśli historia jest o białym lub czarnym nastolatku popełniającym przestępstwo, obraz, który mu towarzyszy może być związany z frazą „czarny/biały nastolatek”.
Organizacje prasowe chcą odsłon, i niestety wiele z nich widzi promocję strachu jako świetny sposób na dotarcie do dużej publiczności. W krajach zachodnich jednym z lęków, które niektórzy starają się wykorzystać, jest postrzeganie czarnych mężczyzn jako „niebezpiecznych”. To postrzeganie jest oczywiste, jeśli porównamy medialny obraz młodych czarnych mężczyzn Tamira Rice’a i Trayvona Martina, którzy mieli odpowiednio 12 i 17 lat, gdy zostali zastrzeleni, z obrazem 20-letniego Brocka Turnera, który właśnie został skazany za napaść na tle seksualnym. Dwaj czarnoskórzy nastolatkowie zostali przedstawieni jako przestępcy, a winą za ich śmierć obarczono ich samych. Narracja ta była wspierana przez obrazy, które przedstawiały ich w stereotypie „młodego czarnego bandyty”. Turner został przedstawiony jako zdrowa, biała gwiazda pływania, która ma przed sobą świetlaną przyszłość – z wyjątkiem momentu, w którym zdecydował się na próbę zgwałcenia nieprzytomnej kobiety. Media przedstawiały go z uśmiechniętym zdjęciem z college’u, a nie jego zdjęciem z kufla.
Badania przeprowadzone przez amerykańską grupę kampanijną Color of Change wykazały, że czarni ludzie stanowią 51% osób aresztowanych za przestępstwa z użyciem przemocy w Nowym Jorku. Jednakże, aresztowania czarnych ludzi otrzymują 75% relacji w wiadomościach. Dlaczego? Ponieważ kalkulacja została dokonana – nawet jeśli podświadomie lub nieumyślnie – że te historie są szczególnie interesujące dla odbiorców wiadomości.
Więc, czy Google jest rasistowskie? Nie. Ale społeczeństwo nadal jest rasistowskie. Nie w taki sam sposób, jak oczywista i głęboka segregacja widoczna w USA przed ruchem na rzecz praw obywatelskich. Ale w bardziej subtelny, podstępny sposób, przejawiający się poprzez reklamę, media, film i policję.
Musimy zaakceptować fakt, że komputery i wyszukiwarki nie myślą same za siebie. Są odbiciem swoich twórców, a w przypadku wyszukiwarek, odbiciem tych, którzy ich używają – nas. Negatywne obrazy czarnych nastolatków nie są na szczycie wyników wyszukiwania, ponieważ Google jest rasistowskie, ale dlatego, że społeczeństwo odzwierciedla nasze instytucjonalne i podświadome uprzedzenia.
Jeśli ludzie chcą zobaczyć pozytywne obrazy czarnych młodych ludzi, będą musieli zacząć pisać, wyszukiwać, czytać i dzielić się nimi. Jest to jedyny sposób, aby zmienić negatywne postrzeganie czarnych nastolatków i czarnych ludzi.
- Share on Facebook
- Share on Twitter
- Share via Email
- Share on LinkedIn
- Share on Pinterest
- Share on WhatsApp
- Share on Messenger
.