7 razy, kiedy profesor Trelawney miała rację
Tym razem, kiedy wygłosiła tę przepowiednię. Wiesz, tę słynną
„Zbliża się ten, który ma moc pokonania Czarnego Pana… zrodzony z tych, którzy trzykrotnie mu się przeciwstawili, zrodzony, gdy umiera siódmy miesiąc… i Czarny Pan oznaczy go jako równego sobie, ale będzie on miał moc, której Czarny Pan nie zna… i każdy z nich musi zginąć z ręki drugiego, bo żaden nie może żyć, gdy drugi przeżyje… ten, który ma moc pokonania Czarnego Pana, narodzi się, gdy siódmy miesiąc będzie umierał…'
Harry Potter i Zakon Feniksa
Wszyscy trochę się śmialiśmy z zamokniętych liści herbaty profesora Trelawneya, gdy Harry, Ron i Hermiona podjęła się wróżenia, więc wyobraź sobie konsternację Harry’ego, kiedy okazało się, że faktycznie zrobiła przepowiednię, która zdefiniowała całe jego życie.
Ale przepowiednia była bardzo samospełniająca się w tym, że Voldemort działał tak, jak robił z powodu przepowiedni (styl greckiej tragedii), to zdecydowanie rozwinęła się w sposób Trelawney powiedział. Ten, kto mógłby pokonać Czarnego Pana, zostałby naznaczony jako równy jemu i miałby moc, której Czarny Pan nie zna; Harry oczywiście okazał się horkruksem i był chroniony dzięki poświęceniu swojej matki.
Jeszcze bardziej fascynujące jest to, że gdyby Voldemort poszedł w drugą stronę, te książki mogłyby się skończyć pod tytułem Neville Longbottom i… wypełnij puste miejsca. Po tym wszystkim, Neville był również „urodzony jako siódmy miesiąc umiera” i urodził się z rodziców, którzy przeciwstawili się Voldemortowi na trzy razy. Jeszcze dziwniejsze jest to, że Harry i Neville skończyli jako dobrzy przyjaciele, z Neville’em nawet kończącym jeden z horkruksów Czarnego Pana.