Eksperci przewidują, jak będzie wyglądał rynek mieszkaniowy w 2021 roku
Rynek mieszkaniowy płonął w tym roku dzięki rekordowo niskim stopom procentowym kredytów hipotecznych i nagłej fali relokacji, która stała się możliwa dzięki pracy zdalnej. Tymczasem ceny domów przesunęły nowe granice, ponieważ popyt na nie wciąż rośnie. Jako że zbliżamy się do końca roku 2020, oto spojrzenie na oczekiwania ekspertów rynku nieruchomości na rok 2021.
Danielle Hale, główny ekonomista realtor.com: Oczekujemy, że sprzedaż wzrośnie o 7 procent, a ceny wzrosną o kolejne 5,7 procent w stosunku do już wysokich poziomów w 2020 roku. Spodziewamy się stopniowego wzrostu oprocentowania kredytów hipotecznych, jednak wzrost sprzedaży i cen będzie napędzany przez wciąż silny popyt, ożywienie gospodarcze i wciąż niskie oprocentowanie kredytów hipotecznych. Wysoki popyt ze strony nabywców i wciąż słabo rozwinięta podaż sprawią, że ceny będą rosły, ale w wolniejszym tempie niż w 2020 r., ponieważ nabywcy będą zmagać się ze wzrostem oprocentowania kredytów hipotecznych i cen, co spowoduje problemy z dostępnością cenową.
Pomimo że oczekuje się, iż młodsi nabywcy z pokolenia Millennialsów i Gen-Z będą odgrywać coraz większą rolę na rynku mieszkaniowym, szybko rosnące ceny stworzą większą barierę wejścia na rynek dla wielu kupujących po raz pierwszy z tych pokoleń, którzy nie dysponują kapitałem własnym, który mogliby wykorzystać w celu zaoszczędzenia na zaliczkę. Chociaż oczekuje się, że podaż pozostanie w tyle, spodziewamy się spowolnienia spadków, a nawet ich zatrzymania do końca roku, w miarę jak sprzedający będą się lepiej czuli w otoczeniu rynkowym, a nowe budownictwo nabierze tempa. Oczekuje się, że w 2021 r. liczba rozpoczynanych budów domów jednorodzinnych wzrośnie o kolejne 9 proc. Ogólnie rzecz biorąc, rynek pozostanie przyjazny dla sprzedających, ale kupujący nadal będą mieli stosunkowo niskie oprocentowanie kredytów hipotecznych i coraz lepszy wybór domów na sprzedaż.
Robert Dietz, starszy wiceprezes i główny ekonomista, National Association of Home Builders: Z zaufaniem budowniczych domów w pobliżu rekordowych poziomów, oczekujemy ciągłych zysków dla budownictwa jednorodzinnego, choć w niższym tempie wzrostu niż w 2019 roku. Pewne spowolnienie wzrostu sprzedaży nowych domów nastąpi ze względu na fakt, że coraz większa część sprzedaży pochodzi z domów, których budowa nie została rozpoczęta. Niemniej jednak ruch nabywców pozostanie silny, biorąc pod uwagę korzystne dane demograficzne, przesunięcie geografii popytu mieszkaniowego na rynki o niższej gęstości i historycznie niskie stopy procentowe.
Ale problemy z podażą będą się utrzymywać. Budownictwo mieszkaniowe nadal boryka się z czynnikami ograniczającymi, takimi jak wyższe koszty i dłuższe terminy dostaw materiałów budowlanych, ciągły niedobór wykwalifikowanej siły roboczej oraz obawy związane z obciążeniami prawnymi. Jeśli chodzi o budownictwo mieszkaniowe, zobaczymy pewne osłabienie w zakresie wielorodzinnego budownictwa czynszowego, szczególnie na rynkach o wysokiej gęstości zaludnienia, podczas gdy popyt na remodeling powinien pozostać silny i dalej się rozwijać.
Elana Knoller, dyrektor ds. produktów Better.com: Właściciele domów i cała branża mieszkaniowa będą w przyszłym roku w jeszcze większym stopniu wykorzystywać technologię do angażowania kupujących i przeprowadzania transakcji. Rok 2020 zmienił grę we wszystkim, od zwiedzania nieruchomości do szukania i blokowania stawek oraz uczestniczenia w bezpiecznych eClosingach.
Spodziewamy się, że właściciele domów szukający refinansowania zrobią to raczej wcześniej niż później, aby wykorzystać środowisko niskich stóp procentowych. Podczas gdy Fed wskazał, że nie planuje podnieść stopy wkrótce, niepewność co do tego, co nowa administracja może zrobić w uzupełnieniu do szerokiej dostępności szczepionki Covid-19, na górze tego, co mamy nadzieję jest poprawa gospodarki, może przynieść koniec ultra-niskich stóp procentowych, które widzieliśmy w tym roku. Będziemy nadal obserwować wzrost zakupów domów przez Millenialsów niezależnie od wysokości stóp procentowych.
Todd Teta, dyrektor ds. produktów w ATTOM Data Solutions: Wychodzimy z 2020 r. z szeregiem dynamik, które więcej niż prawdopodobne utrzymają ten szalony rynek mieszkaniowy. Zapasy są niewiarygodnie niskie – mniej niż 500 000 domów na sprzedaż, oprocentowanie kredytów hipotecznych jest na poziomie 50-letnich minimów i nie ma jeszcze oznak, że sprzedający będą w trudnej sytuacji po recesji. Te czynniki popytu i podaży będą pchać ceny jeszcze wyżej w pierwszej połowie roku. Zapasy i ceny powinny nieco zelżeć w drugiej połowie roku, a większe przeszkody gospodarcze mogą zacząć się pojawiać. Do tego czasu kupujący powinni być ostrożni, a sprzedający radośni.
Selma Hepp, zastępca głównego ekonomisty CoreLogic: Podczas gdy rok 2020 nie zaskoczył swoją ilością niespodzianek, rok 2021 może mieć dla nas jeszcze więcej niespodzianek w zanadrzu. Mimo to, oczekiwania wobec rynku mieszkaniowego pozostają generalnie pozytywne. Po pierwsze, stopy procentowe, które zmotywowały wielu kupujących w 2020 roku, pozostaną na niskim poziomie i pomogą złagodzić niektóre obawy związane z przystępnością cenową, wynikające z szybkiego wzrostu cen domów w 2020 roku. Innymi słowy, niskie oprocentowanie kredytów hipotecznych nadal zapewnia większą siłę nabywczą, zwłaszcza dla osób kupujących dom po raz pierwszy.
Po drugie, osoby kupujące dom po raz pierwszy pozostaną silną stroną rynku, ponieważ największe kohorty milenialsów kończą właśnie 30 lat – są to krytyczne lata dla tworzenia gospodarstw domowych. Jednak również najstarsi Millennialsi w coraz większym stopniu przyczyniają się do rozwoju rynku transakcji typu trade-up. W rezultacie oczekuje się, że w 2021 r. aktywność na rynku sprzedaży domów pozostanie na wysokim poziomie i przekroczy poziom z 2020 r. Po trzecie, poziom zapasów prawdopodobnie ulegnie pewnej poprawie, częściowo dzięki sprzedającym, którzy pozostawali na uboczu, częściowo dzięki zagrożonym właścicielom domów, a częściowo dzięki większej liczbie nowych konstrukcji. Jednak rynek mieszkaniowy nadal będzie zmagał się z brakiem równowagi między podażą a popytem, co doprowadzi do utrzymującej się konkurencji między kupującymi i dalszego wzrostu cen domów, choć w wolniejszym tempie niż w 2020 r.
Amy Kong, prezes Asian American Real Estate Association of America: Azjatycko-amerykańskie gospodarstwa domowe odnotowały największy wzrost dochodów spośród wszystkich grup rasowych i etnicznych w Stanach Zjednoczonych w ciągu ostatniej dekady i półtorej – prawie 8% w porównaniu ze średnią krajową wynoszącą 2,3%. Wykształcenie z pewnością w dużym stopniu przyczyniło się do tego wzrostu – ponad 54% Amerykanów pochodzenia azjatyckiego posiada tytuł licencjata w porównaniu do średniej krajowej wynoszącej 32%. Przy takim wzroście dochodów i niskich stopach procentowych, przewidujemy dalszy wzrost liczby właścicieli domów w naszej społeczności na nietradycyjnych rynkach, szczególnie w południowo-zachodniej i południowo-wschodniej części kraju. Stany takie jak Karolina Północna, Alabama i Teksas odnotowują wzrost migracji netto Azjatów amerykańskich.
Mimo, że jest to dobra wiadomość, nie zapominajmy, że w naszej społeczności istnieje rozbieżność w dochodach. Podczas gdy wiele azjatycko-amerykańskich gospodarstw domowych doświadcza wzrostu dochodów, my również zostaliśmy mocno dotknięci pandemią zamykania małych firm i utraty miejsc pracy z powodu Covid-19.
Jesse Vaughan, współzałożyciel Landed: Niezbędni profesjonaliści i osoby, które mogą pracować w domu, kupują domy. Zmieniają również preferencje mieszkaniowe, na przykład szukając większej przestrzeni. W połączeniu z rekordowo niskim oprocentowaniem kredytów hipotecznych i programami wyrozumiałości, rynek mieszkaniowy ma szanse pozostać silny, ale nie jest to przesądzone. Wciąż istnieje znaczne ryzyko, jeśli normalizacja gospodarcza po pandemii zostanie spartaczona lub znacznie opóźniona.
Tendencja Millennialsów przenoszących się na przedmieścia i do średnich miast będzie kontynuowana po ustąpieniu pandemii, jak to było w ruchu przed Covid-19. Pandemia przyspieszyła to, co jest trendem pokoleniowym: zawieranie małżeństw, posiadanie dzieci i pragnienie większej przestrzeni. Spodziewam się, że wzrost cen w metropoliach o najwyższych kosztach, takich jak San Francisco i Nowy Jork, będzie następował po wzroście cen w miastach średniej wielkości, takich jak Austin w Teksasie i Salt Lake City.
Daryl Fairweather, główny ekonomista Redfin: Chociaż Stany Zjednoczone mogą być w stanie zaszczepić większość swoich obywateli do końca 2021 roku, wiele krajów będzie zmagać się z dystrybucją szczepionek. Dlatego globalne ożywienie gospodarcze może potrwać znacznie dłużej, co sprawiłoby, że amerykańskie papiery wartościowe zabezpieczone hipoteką stałyby się atrakcyjne dla międzynarodowych inwestorów, utrzymując stopy procentowe kredytów hipotecznych na niskim poziomie. Nawet gdy pandemia, miejmy nadzieję, zbliża się ku końcowi, Amerykanie będą nadal kupować domy, które pasują do ich nowego stylu życia. W rezultacie, w 2021 roku sprzedaż domów będzie większa niż w jakimkolwiek innym roku od 2006. Roczny wzrost sprzedaży wzrośnie z 5% w 2020 r. do ponad 10% w 2021 r.
Rosnące ceny istniejących domów będą w coraz większym stopniu skłaniać nabywców do rozważenia zakupu nowego. A ponieważ nabywcy domów są teraz bardziej chętni do zakupu na obszarach podmiejskich i wiejskich, gdzie ziemia jest tańsza niż w miastach, będzie więcej obszarów, na których domy można budować z zyskiem. Do końca roku wskaźnik posiadania domów wzrośnie powyżej 69% po raz pierwszy od 2005 roku.
Antoine Thompson, dyrektor wykonawczy Krajowego Stowarzyszenia Pośredników w Obrocie Nieruchomościami: Ponieważ naród nadal zmaga się z problemem Covid-19, rynek mieszkaniowy w 2021 roku będzie nadal miał niskie stopy procentowe. Kongres prawdopodobnie zatwierdzi finansowanie i ustawodawstwo administracji Biden-Harris w celu stworzenia nowego programu pomocy przy zamykaniu rachunku i spłacie kredytu i/lub ulgi podatkowej, aby pomóc w zwiększeniu wskaźnika posiadania domów przez czarnych i mniejszości. Obrońcy praw obywatelskich i mieszkaniowych będą naciskać na administrację Biden-Harris, aby naprawiła politykę sprawiedliwego budownictwa mieszkaniowego i reinwestycji społecznych, cofniętą przez administrację Trump-Pence.
David Howard, dyrektor wykonawczy National Rental Home Council: Dwie rzeczy, które należy obserwować, to podaż i przystępność cenowa. Czy będzie wystarczająco dużo domów dla tych, którzy ich potrzebują, i za jaką cenę? Covid-19 przyczynił się do przyspieszenia ruchu w kierunku domów jednorodzinnych, który zaczął się kształtować w ciągu ostatnich kilku lat. Ruch ten jest w dużej mierze kierowany przez Millenialsów, którzy wchodzą właśnie w najlepszy okres tworzenia gospodarstw domowych. Jednak to pokolenie jest również najmniej zamożne w czasach, gdy koszty posiadania domu wciąż rosną. Uważamy, że te czynniki demograficzne dobrze wróżą na nadchodzące lata dla rynku wynajmu mieszkań, a w szczególności domów jednorodzinnych na wynajem. Popyt na mieszkania ze strony millenialsów nie zmniejszy się, ale może po prostu potrwać nieco dłużej, zanim posiadanie domu stanie się rzeczywistością.
Paul Lueken, dyrektor naczelny Draper and Kramer Mortgage Corp: W miarę rozprowadzania szczepionki Covid-19 gospodarka zacznie się otwierać i odżywać. Aktywność gospodarcza najprawdopodobniej powróci do poziomu sprzed pandemii pod koniec 2021 lub na początku 2022 roku. Rezerwa Federalna będzie nadal wspierać środowisko niskich stóp procentowych przez większą część 2021 r. i można oczekiwać, że oprocentowanie kredytów hipotecznych pozostanie na niskim poziomie przez większą część roku. Sprzedaż domów pozostanie zatem silna dzięki niskim stopom procentowym i odradzającej się gospodarce.
Gary Acosta, współzałożyciel i dyrektor generalny National Association of Hispanic Real Estate Professionals: W całym kraju, niskie stopy procentowe będą napędzać popyt na zakup domów w pierwszej połowie roku, podczas gdy wzrost zatrudnienia utrzyma wysoki popyt w drugiej połowie roku. W Teksasie, gdzie mieszka wielu Latynosów i większa liczba nowo przybyłych, liczba nowych właścicieli domów będzie największa. Pandemia i wynikający z niej exodus z niektórych miast spowoduje spłaszczenie cen domów w Nowym Jorku i Kalifornii, przy skromnych spadkach cen na Manhattanie i w San Francisco.
Lawrence Yun, główny ekonomista Krajowego Stowarzyszenia Pośredników w Obrocie Nieruchomościami: Sprzedaż domów zaskoczyła skokowym wzrostem w drugiej połowie 2020 roku, a impet przeniesie się na 2021 rok. Rekordowo niskie oprocentowanie kredytów hipotecznych było kluczowym czynnikiem zachęcającym do kupna domu, nawet w trudnej sytuacji na rynku pracy. W 2021 r. liczba miejsc pracy będzie systematycznie wzrastać, zwłaszcza wiedząc, że rozdysponowanie szczepionek jest tuż za rogiem.
Stopy procentowe będą nadal korzystne, ponieważ Rezerwa Federalna wskazała na to. A podaż wzrośnie w oparciu o większą liczbę rozpoczętych budów domów jednorodzinnych. To da konsumentom więcej możliwości wyboru, a co ważniejsze, poskromi wzrost cen domów. Popyt może być silniejszy na peryferyjnych przedmieściach i na bardziej przystępnych rynkach metropolitalnych, podczas gdy w centrach miast popyt może być łagodniejszy.
Steve Baird, prezes i dyrektor generalny firmy Baird & Warner: Ponieważ wszyscy znaleźliśmy się spędzając więcej czasu w domu w tym roku, rynek nowych domów, a nawet drugorzędnych rezydencji eksplodował, i oczekujemy, że będzie to kontynuowane w 2021 roku, ponieważ priorytety zmieniają się w odpowiedzi na Covid-19. Wielu nabywców nie czeka na powrót do normalności. Zamiast tego oczekują nowej normalności, w której żyją, pracują i bawią się inaczej niż kiedykolwiek wcześniej i patrzą na mieszkania przez ten pryzmat.
Edward Mermelstein, założyciel i dyrektor generalny One and Only Holdings: Wraz z planem nowej administracji, która chce zaoferować zachęty mieszkaniowe, możemy spodziewać się wzrostu na rynku mieszkaniowym. Rynek nieruchomości luksusowych będzie nadal doświadczał spowolnienia, które rozpoczęło się dwa lata temu, jednak obszary, które zostały dotknięte pandemią, takie jak San Francisco, Los Angeles i Nowy Jork, powinny zacząć odrabiać straty dzięki pomocy federalnej w nowym roku.
Jarred Kessler, dyrektor generalny i współzałożyciel EasyKnock: Ponieważ firmy ogłaszają plany umożliwienia pracownikom stałej pracy zdalnej, miasta o wysokich podatkach będą nadal doświadczać drenażu talentów, ponieważ ludzie przenoszą się w poszukiwaniu miast o niższych kosztach życia. Miasta drugiego rzędu, takie jak Austin, Charlotte i Tampa, przeżyją boom budownictwa mieszkaniowego.
Ponieważ Covid-19 szaleje dalej i prawdopodobnie zostaną wprowadzone nowe ograniczenia, opcje finansowe dla właścicieli domów stają się coraz bardziej ograniczone. W 2021 r. nastąpi wzrost alternatywnych opcji finansowania dla właścicieli domów, aby zapewnić im dodatkową elastyczność w czasach kryzysu finansowego.
Rząd federalny stworzy program bodźców motywacyjnych dla wynajmujących i właścicieli domów, aby umożliwić najemcom lub właścicielom pozostanie w swoich domach, a także przedłuży moratorium na eksmisję, aby dostosować się do rolloutu szczepionki.
Tendayi Kapfidze, główny ekonomista LendingTree: Rynek mieszkaniowy powinien nadal być jasnym punktem w 2021 roku. Kluczem do tego będą stopy procentowe kredytów hipotecznych, które naszym zdaniem pozostaną na niskim poziomie, ponieważ Fed podtrzymuje zakupy papierów wartościowych. Mniej docenianym czynnikiem jest przeniesienie oszczędności z 2020 r., które będzie wspierać zakupy domów przez zamożniejsze gospodarstwa domowe. Dodatkowe bodźce fiskalne również mogą znaleźć się na rynku mieszkaniowym. Polityka nowej administracji Bidena może również zwiększyć dostęp do rynku mieszkaniowego poprzez takie rzeczy jak wsparcie dla zaliczek. Wreszcie, umorzenie kredytów studenckich może zwiększyć możliwości wielu osób, aby pozwolić sobie na zakup domu i oszczędzanie na zaliczki.
Istnieją pewne zagrożenia dla tej prognozy. Gospodarka będzie się odradzać w miarę jak szczepionki będą nas prowadzić w dół ścieżki normalności, ale rynek pracy może pozostać słaby. Słabemu ożywieniu na rynku pracy towarzyszyłby słaby wzrost dochodów. Utrata miejsc pracy przesuwa się w górę skali dochodów i z tymczasowej przekształca się w trwałą utratę pracy. Standardy kredytowe prawdopodobnie ulegną dalszemu zaostrzeniu, ponieważ koniec okresu zawieszenia i moratoriów na wypadek wykluczenia z rynku stanowi dziką kartę, która może wpłynąć na ceny domów na niektórych obszarach. Kryzys czynszowy jest kolejną dziką kartą i może wpłynąć na rynek nieruchomości zamieszkanych przez właścicieli poprzez zwiększenie podaży lub wpływ na rynki finansowe.
Keith Gumbinger, wiceprezes serwisu informacyjnego HSH.com: Podczas gdy dobry rok dla sprzedaży domów jest prawdopodobny, może być trudno poprawić wiele na 2020. Rekordowo i niemal rekordowo niskie oprocentowanie kredytów hipotecznych będzie nadal generować popyt na domy, a to wszystko przy sprzyjających wiatrach demograficznych ze strony Millenialsów, którzy wchodzą w najlepszy okres kupowania domów, wzmocniony przez trend Covid-19 – praca z domu lub gdziekolwiek. Jednak sprzedaż napotka na siły hamujące: malejącą przystępność cenową z powodu wciąż rosnących cen domów oraz brak podaży domów, zwłaszcza istniejących. Rynek nowych domów może zapewnić opcje dla niektórych nabywców domów, więc sprzedaż tam powinna być dobrze wspierana, zbyt.
Sara Rodriguez, prezes National Association of Hispanic Real Estate Professionals: Rynek nieruchomości będzie nadal silny w pierwszej połowie roku. Wciąż istnieje popyt na zapasy, a historycznie niskie stopy procentowe nie wydają się rosnąć w przyszłym roku. Ze względu na Covid-19, widzieliśmy spadek w materiałach budowlanych, więc nie widzimy dużo nowych konstrukcji, aby nadążyć za tym popytem. Chociaż zobaczymy kilka zagrożonych domów, które pojawią się na rynku z powodu osób, którym udzielono poręczenia lub które straciły pracę z powodu Covid-19, popyt będzie wystarczający, aby wchłonąć dodatkowe domy na większości rynków.
Susan Wachter, Sussman Professor of Real Estate and Finance at The Wharton School of the University of Pennsylvania: Rynek nieruchomości mieszkaniowych będzie prosperował w 2021 r., nawet jeśli Covid-19 nadal będzie pustoszył gospodarkę, opóźniając pełne ożywienie do 2022 r. Niskie stopy procentowe będą dominować, co spowoduje niższe koszty kredytów hipotecznych dla nabywców domów, którzy mogą się zakwalifikować. Będziemy obserwować wolniejsze wzrosty cen w średnim, jednocyfrowym zakresie, ponieważ luki w dostępności cenowej ograniczają popyt.
Ale w 2021 r. nie będziemy świadkami gwałtownego wzrostu popytu na nieruchomości mieszkaniowe, który charakteryzował rok 2020, spodziewam się, że w 2021 r. będziemy świadkami kontynuacji zmian trendów wywołanych pandemią. Chociaż w 2021 r. firmy budujące domy zareagują na wyższe ceny, podaż i zapasy będą nadal ograniczone. Polityka Fed umożliwi obniżenie oprocentowania kredytów hipotecznych dla kredytobiorców o wysokiej zdolności kredytowej, podczas gdy inflacja może zacząć się pojawiać. Wreszcie, pokolenie Millennialsów będzie nadal stanowić grupę demograficzną definiującą rynek mieszkaniowy w nadchodzących latach.
Joe Tyrrell, prezes, ICE Mortgage Technology: Oprócz rekordowego wolumenu refinansowania i zakupu, nastąpił wzrost relokacji, ponieważ ludzie przenoszą się z obszarów metropolitalnych do bardziej wiejskich. Oczekujemy, że ten trend migracyjny będzie się utrzymywał, ponieważ ludzie na nowo definiują, czym jest dla nich dom. Prawdopodobnie zobaczymy, że kredytobiorcy będą więcej inwestować w swoje domy i wybierać lokalizacje domów w miejscach, które pasują do ich stylu życia, w przeciwieństwie do potrzeby bycia blisko biur lub konkretnych szkół.
Oczekujemy, że kredytodawcy zaadoptują prawdziwą automatyzację, która zwiększy ich skalę, szczególnie w przypadku przejścia na eClosings jako standard, jednocześnie zmniejszając swoją zależność od personelu w zakresie zadań, które mogą i powinny być zautomatyzowane. Bardziej niż kiedykolwiek, celem dla kredytodawców będzie nadal służyć kredytobiorcom lepiej, szybciej i bardziej efektywnie poprzez wykorzystanie technologii, która zasadniczo wspiera cyfrowe zamykanie kredytów.
Jeff Tucker, starszy ekonomista Zillow: Oczekujemy, że rynek mieszkaniowy będzie kontynuował swoją hossę od tego lata i jesieni aż do 2021 roku. Wzrost wartości domów zbliży się do 9%, a nawet 10% do lipca, po czym nieco ostygnie w kierunku 7%. Ten szybki wzrost cen będzie napędzany przez te same czynniki, które przejęły kierownicę w 2020 r.: silne czynniki demograficzne, niskie oprocentowanie kredytów hipotecznych i niewystarczająca podaż.
Pokolenie milenialsów wkracza w wiek 30 lat, przynosząc falę popytu ze strony najemców, którzy chcą kupić swój pierwszy dom. Oprocentowanie kredytów hipotecznych może wzrosnąć do około 3%, ale nawet na tym poziomie będzie ono zwiększać atrakcyjność zakupu domu w całym przedziale cenowym. I choć budowniczowie wreszcie strzelają we wszystkie cylindry, dostarczając nowe domy na rynek, zajmie im dużo czasu nadrobienie deficytu w budownictwie mieszkaniowym, który nagromadziliśmy od 2008 do 2019 r.
Najwyraźniejszym barometrem, który odzwierciedla wszystkie te wymiary rynku mieszkaniowego, są aktywne zapasy, które spadły o ponad jedną trzecią w ujęciu rocznym. To sugeruje dalszy szybki wzrost cen i ostrą konkurencję między nabywcami.
Kiran Vattem, wiceprezes wykonawczy, dyrektor ds. technologii i technologii w ServiceLink: Jak rosnący rynek nieruchomości idzie w kierunku cyfrowym, cyberbezpieczeństwo przesuwa się do przodu i w centrum. Niskie oprocentowanie kredytów hipotecznych i rosnące pragnienie właścicieli domów, aby przenieść się na przedmieścia napędza dzisiejszy kwitnący rynek nieruchomości mieszkaniowych, bez planów spowolnienia w 2021 roku.
Choć Covid-19 przyspieszył przyjęcie technologii cyfrowej w całym cyklu życia kredytu hipotecznego – dzięki czemu transakcje na rynku nieruchomości są bardziej zautomatyzowane i usprawnione – otworzył on również branżę na nowe luki w zabezpieczeniach i możliwość uzyskania dostępu do poufnych danych przez hakerów. W 2021 roku uwaga branży prawdopodobnie przesunie się w celu zrównoważenia innowacji front-end z technologią, która może być wykorzystana do wzmocnienia ekosystemu hipotecznego przed ryzykiem cyberbezpieczeństwa w coraz bardziej cyfrowej przyszłości.
Dan Kessler, dyrektor generalny Harbor: Konsumenci będą traktować priorytetowo bezpieczeństwo domu i samowystarczalność w miarę kolejnych klęsk żywiołowych. Dom jest kluczową granicą, którą technologia musi jeszcze umożliwić. Jeśli używamy oprogramowania, aby pomóc nam uczyć się szybciej, ćwiczyć więcej lub komunikować się, dlaczego nie używamy oprogramowania, aby nasze domy bezpieczniejsze i bardziej wydajne? Nie mówię tu o technologii smart home per se, ale raczej o podstawowym bezpieczeństwie i utrzymaniu domu, które nie jest jeszcze zarządzane przez żadną znaczącą technologię.
W 2021 roku widzę, że gotowość i samowystarczalność domowa jest głównym trendem, który zdominuje zestaw nawyków, praktyk i produktów dla konsumentów. Coraz częściej będziemy obserwować, jak staje się to częścią celów i planowania, ponieważ niepewność – i ryzyko – wzrasta. Nie można planować przyszłego sukcesu, jeśli nie ma się poczucia bezpieczeństwa na podstawowym poziomie, a Covid-19 potwierdził, że istnieje zapotrzebowanie na technologię i narzędzia związane z gotowością na wypadek sytuacji kryzysowych. Na rynku nieruchomości zobaczymy, że potrzeba bezpieczeństwa konsumentów będzie napędzać produkty bezpieczeństwa oparte na technologii.
Kris Lindahl, prezes i założyciel Kris Lindahl Real Estate: Po zobaczeniu rekordowego zaangażowania kupujących w połączeniu z niewiarygodnie niskim stanem magazynowym, zobaczymy stopniowy wzrost liczby domów na sprzedaż późną zimą i wczesną wiosną, a następnie ogromne rozluźnienie w lecie. Nie zdziwiłbym się, gdyby zapasy śledzić ściśle z rollout szczepionki. Tak wiele osób siedziało na uboczu, czekając na poczucie pewności, światełko w tunelu lub jakiekolwiek pozytywne wiadomości na temat pandemii.
Będziemy mieli trudny początek zimy, jeśli chodzi o inwentarz, ale gdy ludzie zaczną odczuwać pozytywny impet wokół Covid, możemy zobaczyć największy i najszybszy napływ domów na rynku w stuleciu. Zobaczymy również stały wzrost osób decydujących się na gwarantowane oferty i inne sposoby sprzedaży, które podkreślają pewność, kontrolę i wygodę.
Ludzie zdają sobie sprawę, że nie mają już do czynienia z pokazami i otwartymi domami, i tak długo, jak mogą nadal uzyskać konkurencyjną ofertę w swoim domu, zrobią to. I ogólnie rzecz biorąc, zobaczymy więcej ludzi, którzy chcą kupić na podstawie tego, ile „dom” oznaczało dla ludzi w trakcie pandemii. Widzieliśmy, jak nasze domy stały się naszymi szkołami, biurami, siłowniami, restauracjami i centrami rozrywki. Nawet po pandemii ludzie będą chcieli przestrzeni, prywatności i podwórka.
Eric Fontanot, prezes Patten Title: Spodziewamy się, że ceny domów będą nadal wspinać się na nowe szczyty. Ten ciągły wzrost jest spowodowany w dużej mierze przez zapasy, które nie nadążają za silnym popytem kupujących, budowniczych, którzy nie są w stanie budować domów na ziemi wystarczająco szybko, a niskie stopy procentowe nadal pomagają w sile nabywczej.
Przewidujemy również powrót bardziej tradycyjnej sezonowości na rynku mieszkaniowym. Dla nabywców prognoza będzie najprawdopodobniej obejmować wysoce konkurencyjny rynek w tradycyjnych miesiącach zakupu ze względu na niskie zapasy i niskie stopy procentowe, co spowoduje, że ceny mieszkań osiągną niemalże rekordowe wartości. Oznacza to również, że nabywcy będą musieli zmierzyć się z wyzwaniami związanymi z przystępnością cenową, zwłaszcza gdy stopy wzrosną, nawet tak nieznacznie, co może nastąpić pod koniec 2021 roku.
Dla sprzedawców, przesunięcie z 2020 roku powinno oznaczać konsekwentną sprzedaż domów, stosunkowo niski czas na rynku oraz oferty na poziomie lub powyżej ceny wywoławczej, zwłaszcza w szczycie sezonu. Nie jest wykluczone, że w 2021 r. ceny domów osiągną nowe maksima. Jednak kiedy stopy procentowe zaczną się obniżać lub rosnąć, równowaga pomiędzy przystępnością cenową a ceną wywoławczą przechyli się, powodując spowolnienie rynku.
Scott Verlander, starszy wiceprezes i szef bankowości detalicznej i afiliacyjnej w TIAA Bank: Popyt na mieszkania będzie nadal przewyższał podaż w 2021 roku. Po początkowym spowolnieniu nastąpiło ożywienie w kształcie litery V w zakresie wydatków na modernizację domów, cen domów i nowych projektów budowlanych. Jednak liczba domów wystawionych na sprzedaż pozostaje niska, ponieważ ludzie nadal inwestują w swoje domy, refinansując je i remontując, podczas gdy rynek się odradza.
Wirtualne wycieczki po nieruchomości mają potencjał, aby stać się nową normą w procesie kupna domu. Wycieczki 3D są efektywne zarówno dla kupujących, jak i sprzedających, ponieważ tworzą 24/7 otwarty dom.