I Quit Coffee Forever – Benefits of Quitting Caffeine
Courtney, 2015 Edition nigdy w milionie lat nie pomyślałaby, że wpisałaby tak absurdalny tytuł posta jak ten tam w górze.
Ale to prawda. Rzuciłam kawę i nie tęsknię za nią ani trochę. Uczciwie mówiąc, tęskniłem za nią krótko, ale teraz już nie.
Decyzja o zerwaniu z kawą przyszła łatwo. Wiedziałem, że moje spożycie kawy było trochę poza kontrolą, choć nieszczególnie mnie to obchodziło. Cieszyłam się jej smakiem, rozkoszowałam się ciepłym kubkiem, a ile my, mamy, konsumujemy rzeczy, o które dzieci nie proszą nas, by się nimi podzielić? Nie pozwalało mi to zasnąć i nie powodowało żadnych zauważalnych problemów.
W tym samym czasie, kiedy Mister chciał zrobić swój styczniowy detoks, który obejmował kofeinę, dowiedziałam się, że moje żelazo jest na niskim poziomie. Wiedząc, że kofeina blokuje wchłanianie żelaza, pomyślałam, że pomogę mojej suplementacji i jednocześnie ułatwię Misterowi detoks kofeinowy, nie kusząc go moim kubkiem. Część decyzyjna miała sens. Nie brakowałoby mi jej tak bardzo, prawda?
Panie i panowie, odstawienie kofeiny nie jest zabawne, szczególnie jeśli jesteś kimś, kto łyka przez cały dzień. Bóle głowy, zmęczenie, zachcianki, crankies, mgła mózgowa, i czy wspomniałem o bólach głowy? Przez tydzień czułam się okropnie i dodatkowo miałam mniej poważne, ale zauważalne objawy.
Pewnego dnia nie czułam się okropnie. W rzeczywistości, czułem się fantastycznie. Tak fantastycznie, że poczułam się zmuszona do wypisania wszystkich korzyści na kartce papieru, aby móc ocenić, jak cudowne to było.
Nie stałam się osobą pijącą kawę codziennie, dopóki nie zostałam mamą w domu (nie, nawet wtedy, gdy byłam pracującą mamą, która dwa razy dziennie dojeżdżała do pracy przez 45 minut i zaczynała dzień o 4:45 rano). Kiedy już zaczęłam, nie trwało długo, aby zdać sobie sprawę, że jestem w punkcie, w którym nie mogę funkcjonować bez tych rzeczy.
Kto chce czuć się okropnie, dopóki nie będzie mógł wypić czegoś, co pozwoli mu poczuć się normalnie?
Wyjazdy w trasę bez konieczności planowania kawy
Odkąd nie jesteśmy już od niczego uzależnieni, nie musimy planować picia kawy poza domem. Zdobycie kawy jest łatwe, jeśli jesteśmy w zaludnionym obszarze, ale jesteśmy entuzjastami kempingów, a zdobycie przyzwoitej kawy podczas kempingu nie zawsze jest spacerkiem w parku (tandetny kalambur zamierzony). Sproszkowana kawa w letniej butelce z wodą, ktokolwiek? Fuj. Teraz nie musimy się o to martwić.
Stabilna energia
Przez lata, byłem aż nadto dobrze zaznajomiony z załamaniem o 14:00, i załamałem się mocno. Co było przykre, bo moje dzieci zazwyczaj wtedy drzemały. Tak więc, tak jak mali ludzie przestali zasypywać mnie prośbami, tak ja stałam się workiem mułu, chyba że obudziłam się z kawą.
Po prostu nie doświadczam już tego kofeinowego załamania.
Więcej energii
Kiedy budzę się rano, jestem obudzona. Nie mam tej godziny, w której moje oczy są zamknięte, podczas gdy ja przechodzę przez ruchy, robię kawę i czekam na jej efekty. Kiedy wstaję, po prostu wstaję. Ryzykując, że zabrzmi to banalnie, czuję się jak nowa osoba.
Kiedy kładę się spać w nocy, zamykam oczy i zasypiam, tak po prostu. Nie ma już leżenia na jawie i czekania, żeby się zdrzemnąć, nie ma już listy rzeczy do zrobienia, które ścigają się w moim umyśle. Po prostu śpię i nie budzę się w środku nocy bez pomocy mojego malucha.
Stabilne nastroje
Niski poziom kawy jest prawdziwy. Teraz, kiedy nie jestem uzależniona od kofeiny, nie jestem rozdrażniona tylko dlatego, że potrzebuję mojej poprawki. Zamiast tego, jestem rozdrażniona, ponieważ znalazłam garść brudnych skarpetek zaklinowanych na półce z książkami zamiast w koszu.
Bielsze zęby
Zęby poplamione kawą? Nie, dziękuję. Czuję, że moje zęby wybieliły się odkąd zrezygnowałam z kawy, być może z pomocą oil pulling, o którym w innym poście. Nie są też tak wrażliwe na temperaturę, co mówi mi, że stają się mocniejsze. Win and win.
Niższe spożycie mikotoksyn
Byłam ostatnio bardzo świadoma toksyn, które przyjmuję, a kawa jest wielką przystanią mikotoksyn (produktów ubocznych pleśni, które lubią wisieć na niektórych pokarmach). Teraz, kiedy kawa jest poza zasięgiem wzroku, muszę zająć się jednym źródłem toksyn mniej, które obciążają wątrobę i nerki.
Kofeina ma znowu wpływ
Przed odstawieniem kawy, duże ilości Joe utrzymywały mnie w normie, a nie dodawały energii. Teraz, gdy nie jestem przystosowany do efektów kofeiny, kawa będzie faktycznie działać, by dać mi zastrzyk energii, jeśli będę tego potrzebował. Mam nadzieję, że nigdy nie będę go potrzebować.
Better sleep
Kofeina pozostaje w naszym systemie długo po tym, jak ją spożyjemy. Wykazano, że nawet niewielkie ilości kofeiny w organizmie zmniejszają wydajność i czas trwania snu. A potem budzimy się zmęczeni, potem potrzebujemy więcej… to jak koło chomika.
Uwierz mi, były chwile, kiedy chciałam rzucić ręcznik i sięgnąć po jeszcze jedną, wspaniałą filiżankę. Ale pchałem się dalej, mówiąc, że podejmę decyzję, gdy „przejdę przez to”, nie wiedząc, w jakim stopniu odstawienie kofeiny będzie oznaczać dla mnie. Ale rezygnacja z kawy była najlepszą decyzją, jaką podjęłam w tym roku, ręce w dół.