Articles

Matki o… karmieniu dużymi piersiami

Poprosiliśmy matki z całego kraju o podzielenie się swoimi doświadczeniami z karmieniem dużymi piersiami.

Nicols: Kiedyś musiałam podnosić/podpierać pierś zwiniętą flanelą, gdy siedziałam, ale karmienie na leżąco było łatwiejsze, dopóki moje dziecko nie poradziło sobie z ciężarem mojej piersi.

Zena: Muszę czasem podpierać pierś podczas karmienia lub zwijać muślin i wpychać go pod spód. Leżenie w pozycji półleżącej z dzieckiem w objęciach mojego ramienia też zdaje się działać.

Georgia: Karmienie piersią na boku w pozycji leżącej pomogło mi zarządzać ciężarem mojej piersi i łatwiej było mi ją trzymać/masować, gdy dziecko karmiło. Mogłam też lepiej widzieć zatrzask. Leżąc na boku, karmienie górną piersią (tą, która nie dotyka materaca) również nam odpowiadało.

Wrażliwość: Rugby hold był jedynym sposobem, w jaki mogłem karmić moje dziecko podczas pierwszych dwóch tygodni z kubkami HH. Teraz od czasu do czasu zwijam muślin pod piersią, aby uzyskać lepszą pozycję.

Maggie: Używałam pozycji trzymania w kołysce, ponieważ dawała mi ona większą kontrolę nad zatrzaskiem, a zwinięty muślin podnosił piersi. Później, gdy moje dziecko miało około dwóch miesięcy, przeszłam na karmienie piersią na leżąco, co pomogło mi odpocząć plecom. Nadal karmimy w ten sposób, ale oczywiście można to robić tylko wtedy, gdy jesteśmy w domu.

Jo: Siedziałam z dzieckiem dyndającym (ale dobrze podtrzymywanym) między moimi nogami, gdy było malutkie. Żadnych rekwizytów. Zmagałem się z byciem naprawdę gorącym przez cały czas z powodu hormonów przechodzących przez moje ciało, więc wszystko dodatkowe tylko dodawało dyskomfortu. W miarę jak stawała się coraz większa (ma teraz 14 miesięcy), czasami manipuluje moją piersią, aby osiągnąć wygodną pozycję. Największym problemem było dla mnie zakrywanie się i nadal czuję się trochę niepewnie, kiedy wypuszczam pełną pierś na zewnątrz, gdy obecny jest ktoś inny niż mój mąż. Pomogło mi znalezienie odpowiednich biustonoszy i topów, które mi odpowiadają. Nie używam zbyt często pokrowców, ale mogłabym, w zależności od formalności okoliczności i miejsca.

Fi: Odkryłam, że trzymanie dziecka na moim udzie, kiedy podtrzymywałam jego głowę i szyję, siedząc w pozycji pionowej, pomogło mi z większymi piersiami, a także z szybkim wypuszczeniem dziecka i po cesarskim cięciu.

Gabriella: Na początku podwieszałam pierś za pomocą szalika na szyi, więc nie musiałam używać rąk do jej podtrzymywania, ponieważ zwinięty muślin mi nie wystarczał. W ten sposób mogłam używać obu rąk do trzymania mojego syna w biologicznej, pielęgnacyjnej pozycji, a on nie był przytłoczony moim naprawdę szybkim wypuszczeniem pokarmu. Trwało to tylko kilka tygodni, dopóki nie poprawiła się kontrola głowy i ciała mojego syna.

Frankie: Rugby hold all the way!!!

Jayne: Side-lying na łóżku może działać dobrze. Łóżko zdejmuje ciężar z piersi. Małe zwinięte ręczniki lub muśliny mogą być użyte, aby nieco unieść dziecko lub pierś, w zależności od potrzeb!

Pascale: Trudno było mi utrzymać pierś z dala od twarzy mojego syna, gdy był noworodkiem. W pierwszych dniach karmienia piersią trudno było mi się z tym uporać, ale bardzo pomogło mi trzymanie dziecka za rugby. Później, kiedy już wszystko sobie poukładałam, karmienie na leżąco również działało.

Rae: Na początku trzymanie piersi bardzo mi pomagało, ponieważ powstrzymywało zatrzask przed wyślizgnięciem się. Inne rzeczy, które pomogły, to karmienie na leżąco i karmienie pochylające się z dzieckiem na kolanie i piersią wiszącą nad nim, prawie jak karmienie wiszące.

Deborah: Pętla szerokiego bandaża z krepy noszona jak naszyjnik może pomóc podtrzymać pierś. Umieszczenie dziecka na wysokim stosie poduszek, podniesienie piersi na tę wysokość i obrócenie dziecka w kierunku piersi może również pomóc.

Suzanne: Często nie ma sposobu na utrzymanie piersi, gdy są bardzo duże, ale ważne jest, aby nie umieszczać palców na otoczce, ponieważ może to ograniczyć, jak dobrze dziecko może zatrzasnąć się.

Roisin: Odkryłam, że całkiem przydatne jest trzymanie „Concorde”, w którym sutek jest skierowany w dół, a pierś jest unoszona nad dolną szczęką dziecka.

Rebecca: Na początku bardzo pomogło karmienie w pozycji leżącej na plecach lub przy użyciu uchwytu rugby. Pomogły też poduszki i jaśki, które podniosły dziecko do góry, zwłaszcza po mojej cesarce. Im był większy, tym bardziej wyprostowywałam się, ponieważ kontrast między wielkością jego ust a moją piersią nie wydawał się już tak duży. Teraz lubi siedzieć, chyba że przygotowuje się do drzemki, co nieco ułatwia sprawę! Technika „flipple” również okazała się zbawienna.

Pierwsza publikacja w Breastfeeding Matters, numer 223 (styczeń/luty 2018)

Pierwsza publikacja w Breastfeeding Matters, numer 223 (styczeń/luty 2018)

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *