My Life in the Age of COVID: New Kids on the Block’s Jordan Knight

Arts + Entertainment

Zdjęcie autorstwa Anna Ivanova Photography

Podczas gdy pandemia COVID-19 zmienia każdy aspekt życia w Bostonie, sprawdzamy, co słychać u niektórych mieszkańców, aby dowiedzieć się, jak radzą sobie z nową normalnością. Podzielą się oni poważnymi przemyśleniami na temat swoich obaw o miasto – i tak, podzielą się też głupimi zaleceniami na temat tego, co warto obejrzeć. Aby zobaczyć resztę serii, kliknij tutaj.

Jeśli nadal pracujesz nad tym, jak poradzić sobie z rzeczywistością życia wśród globalnej pandemii, nie jesteś sam: Członek zespołu New Kids on the Block, Jordan Knight, jest właśnie tam z tobą. „To są po prostu dziwaczne czasy, w których teraz żyjemy”, mówi rodowity Dorchester, który obecnie mieszka w Milton. „Poszedłem ostatnio do Target, gdzie wszyscy chodzili w rękawiczkach i maskach, w tym ja, i pomyślałem sobie: 'Czuję się jak w filmie'. To jest szalone.”

Nowa normalność była dostosowaniem dla Knighta. Rejs na Bahamy, który zespół zaplanował dla fanów NKOTB w kwietniu tego roku został odwołany, a zamiast tego stał się trzydniowym wirtualnym wydarzeniem organizowanym głównie na żywo na Instagramie i YouTube. A Novara, włoska restauracja, której był współwłaścicielem w East Milton od 2016 roku, stała się (jak wiele jadłodajni) lokalem wyłącznie z dostawą na wynos. Mimo to, kiedy spotkaliśmy się z piosenkarzem, był on pełen uznania dla małych rzeczy, od nocnego grania w gry planszowe z żoną i synami po codzienne poszukiwanie najbliższego działającego Starbucksa. Ponadto, pomimo separacji w tym okresie społecznego dystansu, Knight i członkowie jego zespołu kontynuowali tworzenie muzyki, wydając nawet nową piosenkę o tematyce kwarantanny, zatytułowaną „House Party” (z której dochód przeznaczony jest na No Kid Hungry) i towarzyszący jej teledysk z udziałem gwiazd.

Jak radzisz sobie z tym wszystkim, co się dzieje?

Było ciężko. Próbowałem trochę poćwiczyć i przeprowadziliśmy kilka rozmów Zoom z moją rodziną i dalszą rodziną. Więc to było dobre. FaceTiming ludzi i nadrabianie zaległości w ten sposób jest naprawdę jak radziłem sobie. Są też ludzie w sąsiedztwie, którzy mają towarzysko-dystansowe imprezy podwórkowe, gdzie po prostu bierzesz krzesło i idziesz na czyjś trawnik i rozmawiasz, ale wszyscy pozostają od siebie oddaleni.

Poprowadź mnie przez swoją przeciętną codzienną rutynę, zaczynając od pierwszej rzeczy, którą robisz po przebudzeniu.

Po przebudzeniu oglądam giełdę przez dwie godziny rano, a potem ćwiczę. Potem jadę na długą przejażdżkę do każdego Starbucksa, który jest otwarty. Nie ma wielu takich, więc czasami jadę pół godziny, co mi odpowiada, bo nie mam nic innego do roboty. Po drodze zazwyczaj skaczę na telefon i rozmawiam z przyjaciółmi lub kimkolwiek innym. Wracam do domu, spędzam trochę czasu, jem obiad. Potem oglądamy jakąś telewizję i może znowu wskoczę na telefon i pogadam z kimś, a potem idziemy spać.

Co najbardziej brakuje Ci w Twojej dawnej, przedspołecznej rutynie distancing?

Szczerze mówiąc, ja w dół do , restauracji, w której jestem inwestorem, i spędzanie czasu i spotykanie się z ludźmi. Czasami idziemy na kręgle po tym. Myślę, że najbardziej brakuje mi przebywania z ludźmi.

Oczywiście przemysł restauracyjny został mocno dotknięty przez kryzys. Jak radzi sobie Novara?

Tak, to trudne, ponieważ jest tam wiele restauracji, które mają kredyty bankowe i czynsz do zapłacenia. Jeśli nie ma pieniędzy, nie można spłacić długów ani wynajmującego, więc można po prostu wypaść z biznesu. Ludzie borykają się z problemami. Na szczęście wiele restauracji dostało pożyczki od rządu federalnego, aby pomóc im utrzymać się na powierzchni, ale jest to naprawdę trudne.

Wiele restauracji jest też kreatywnych i to właśnie próbujemy zrobić w Novarze. Robimy wiele zamówień na wynos przez Uber Eats i DoorDash i składamy razem specjalne oferty, takie jak pakiet na Dzień Matki dla czterech osób. Możesz nawet zamówić z wyprzedzeniem, pojechać i zaparkować na parkingu, a ktoś ci to przywiezie. Zbieramy również fundusze dla pracowników, ponieważ wielu z nich zmaga się z problemami i nie dostaje wypłaty.

Jakie jest Twoje ulubione oglądanie/czytanie/słuchanie, aby oderwać się od spraw?

Moja żona i ja oglądamy Grace i Frankie na Netflixie. Zazwyczaj nie oglądam tego typu seriali, ale to jest takie zabawne. Ta cała sytuacja sprawia, że znajdujesz nowe i różne rzeczy.

Co trzymasz pod ręką jako pocieszające jedzenie?

To brzmi naprawdę śmiesznie, ale ciasteczka i mleko to moje pocieszające jedzenie. Mam ciasteczka z kawałkami czekolady i mleko każdej nocy zanim pójdę spać. I mam więcej lodów w tych dniach na pewno.

Czy wprowadziłeś jakieś interesujące zmiany w swojej osobistej lub zawodowej rutynie, które chcesz kontynuować nawet wtedy, gdy wszystko wróci do normy?

Czytam więcej, więc to dobra rzecz. Robiliśmy też więcej video hangoutów z naszymi fanami, co było zabawne. Musieliśmy odwołać nasz rejs, więc zrobiliśmy „wirtualny rejs”, gdzie po prostu spędzaliśmy czas z naszymi fanami na wideokonferencji. To tylko sposób, aby się z nimi spotkać i dobrze się bawić, spędzając czas z chłopakami.

Robiłem też więcej łamigłówek i gier planszowych z rodziną i to jest całkiem fajne. Ta sytuacja zmusza nas do robienia więcej rzeczy razem, a kiedy to robimy, zdajemy sobie sprawę, „Hej, to jest zabawa. Powinniśmy robić to częściej.” Myślę, że to się dzieje z wieloma ludźmi i ich rodzinami; albo łączą się o wiele bardziej, albo doprowadzają się nawzajem do szaleństwa, albo jedno i drugie.

Jaką radę dałbyś innym w tej chwili?

Oddychaj. To się wkrótce skończy, po prostu miej wiarę. I spróbuj odwrócić swoją uwagę i połączyć się tak bardzo, jak tylko możesz z innymi ludźmi za pomocą technologii.

Co sprawiło, że zdecydowaliście się wydać nową piosenkę „House Party” w czasie kryzysu? I w jaki sposób udało Wam się namówić takie gwiazdy jak Carrie Underwood i Jordin Sparks do wzięcia udziału w teledysku?

Widzieliśmy wiele gwiazd, które próbują zrobić to, co do nich należy, aby podnieść ludzi na duchu w tej szalonej sytuacji. Nie jesteśmy na pierwszej linii frontu, jak wiele pielęgniarek i lekarzy, ale pomyśleliśmy, że powinniśmy spróbować zrobić to, co do nas należy. Lubimy się bawić, więc postanowiliśmy nagrać piosenkę i nakręcić do niej teledysk. Po stworzeniu piosenki, skontaktowaliśmy się z ludźmi, z którymi pracowaliśmy w przeszłości i wszyscy byli gotowi się za to zabrać. Powiedzieliśmy po prostu: „coś w twoim domu. Nie musi to być nic wymyślnego, po prostu spędzajcie czas z dziećmi lub cokolwiek innego”. Wszyscy byli na to przygotowani, a fanom się to podobało. To była tylko nasza mała część, którą mogliśmy zrobić, aby oderwać umysły ludzi od tej sytuacji i nadać jej pozytywny obrót.

Jedyny koncert NKOTB w 2020 roku zaplanowany jest na 19 września w Fenway Park. Biorąc pod uwagę, że duże imprezy w mieście są obecnie odwołane do Labor Day, jak bardzo optymistycznie myślisz, że zespół będzie mógł wystąpić na tym koncercie?

Nie wiemy co się stanie. Jak na razie wciąż jesteśmy na tak, ale nie mamy pojęcia jak to wszystko się potoczy. Wciąż mogą być wytyczne, które nie pozwolą nam wystąpić lub ludziom się zgromadzić. Kto wie? To znaczy, może do tego czasu wszystko się skończy. Nie chcemy tego robić, pewnie byłoby nam smutno, gdybyśmy musieli, ale spróbowalibyśmy zmienić termin i wynagrodzić to fanom. Nie zamierzamy tego nie zrobić, powiem ci to. Zrobimy to w pewnym momencie, w jakikolwiek sposób będziemy mogli.