Nelly Furtado Biografia
Piosenkarka
Urodzona 2 grudnia 1978 roku w Victorii, Kolumbia Brytyjska, Kanada; córka Antonio Jose (kamieniarz i landscaper) i Marii Manueli (pokojówka hotelowa) Furtado; dzieci: Nevis (córka; ze związku z Jasperem „Lil' Jaz” Gahunia).
Adresy: Wytwórnia płytowa -Geffen Records, 2220 Colorado Ave., Santa Monica, CA 90404. Strona internetowa -http://www.nellyfurtado.com.
Kariera
Występował w hip-hopowym duecie Nelstar, późne lata 90; wydał Whoa, Nelly! , 2000; zaśpiewała w remiksie „Get Ur Freak On” Missy Elliott, 2001; wydała Folklore, 2003; wydała Loose, 2006.
Nagrody: Juno Awards dla najlepszego singla, najlepszego autora piosenek, najlepszego nowego artysty solowego i (z Geraldem Eatonem i Brianem Westem) najlepszego producenta, CARAS, za „I’m Like A Bird” i Whoa, Nelly! 2001; Grammy Award dla najlepszego żeńskiego wokalnego występu pop, Recording Academy, za „I’m Like A Bird”, 2002; Juno Award dla singla roku, CARAS, za „Powerless (Say What You Want)”, 2004.
Światy poboczne
Kanadyjska piosenkarka i autorka tekstów Nelly Furtado zaskoczyła słuchaczy i krytyków we wczesnych i środkowych latach 2000 poprzez połączenie popu i rocka z międzynarodowymi wpływami odzwierciedlającymi jej portugalskie dziedzictwo. Jej pierwszy album, Whoa, Nelly! sprzedał się w nakładzie dwóch milionów egzemplarzy dzięki jej wolnemu, osobistemu hymnowi „I’m Like a Bird”. Po tym, jak jej drugi album nie poradził sobie tak dobrze pod względem komercyjnym, w 2006 roku artystka odkryła siebie na nowo, współpracując ze znakomitym producentem hip-hopowym, aby stworzyć album z chwytliwą, seksowną bezpośredniością. Album, Loose , wygenerował przebojowe single zanim jeszcze został wydany i uczynił Furtado jedną z gwiazd muzyki tego roku.
Furtado urodziła się w Victorii, w Kolumbii Brytyjskiej, jako córka Antonio, kamieniarza i landscapera, oraz Marii, pokojówki hotelowej. Jej rodzice wyemigrowali do Kanady z Azorów, łańcucha wysp należących do Portugalii, w latach 60-tych. Po raz pierwszy zainteresowała się muzyką, słuchając koncertów chóru kościelnego, które jej matka organizowała w salonie rodzinnym i słuchając płyt ojca, na których znajdowali się Led Zeppelin, Blondie i Billy Joel. Dołączyła do szkolnego chóru, grała na puzonie w szkolnym zespole i brała lekcje gry na pianinie. Jej gusta wahały się od R&B takich jak TLC i Salt-n-Pepa do brytyjskich alternatywnych zespołów rockowych, takich jak Radiohead i Oasis. Później odkryła portugalskie piosenkarki, takie jak Amalia Rodrigues i brazylijskie, jak Caetano Veloso. Muzyka brazylijska stała się jej największą inspiracją, powiedziała pisarzowi Time’a Christopherowi Johnowi Farleyowi – „nie tylko dlatego, że jest śpiewana po portugalsku, który rozumiem i znam, ale dlatego, że ma wszystkie te wspaniałe elementy rytmiczne”.
Po ukończeniu szkoły średniej i przeprowadzce do Toronto w 1996 roku, Furtado pracowała na co dzień w firmie alarmowej i występowała jako połowa duetu hip-hopowego, Nelstar, nocą, pisząc melodie i freestyle’owe rymy. Dwóch członków Philosopher Kings, funkowo-popowego zespołu, zobaczyło jej występ i zaoferowało pomoc w nagraniu dema. To nagranie, które pomogło jej w zdobyciu kontraktu płytowego z Dreamworks, zawierało wiele z piosenek, które pojawiły się na jej debiutanckim albumie Whoa, Nelly! .
Wydany jesienią 2000 roku debiut Furtado łączył rock i hip-hop z międzynarodowymi stylami, zwłaszcza portugalskim fado, powolną, smutną balladą i brazylijską bossa novą, spokojną odmianą jazzu. Singiel „I’m Like A Bird”, piosenka, o której artystka powiedziała Cosmopolitan, że jest o „podążaniu za sercem i robieniu tego, co jest dla ciebie dobre, a nie zadowalaniu się czymś, co jest wygodniejsze”, stał się hitem. Piosenka doprowadziła do ogromnego skoku w początkowo powolnej sprzedaży albumu Whoa, Nelly! -Album rozszedł się w nakładzie dwóch milionów egzemplarzy.
Krytycy byli pod takim samym wrażeniem śmiałego naginania gatunków przez Furtado, jak i nabywcy płyt. David Browne z Entertainment Weekly chwalił jej figlarną energię i zaskakującą mieszankę instrumentarium („dubowe basy, lulające trąbki jazzowe, pianina mambo i gitary death-metalowe, często w tej samej piosence”). Przyznał albumowi ocenę A, nazywając go „placem zabaw w stylu Day-Glo, na którym R&B, world music, psychodelia i singer-songwriter spotykają się i brykają przez godzinę”. Stephen Thomas Erlewine z All Music Guide nazwał album „zaskakującym, przedwcześnie dojrzałym debiutem.” Był pod wrażeniem tego, że Furtado obnażyła swoje emocje w tekstach, tak odważnie mieszała gatunki muzyczne i podejmowała ryzyko ze swoim śpiewem. „Furtado jest niespokojną wokalistką” – pisał – „skandującą i skatującą, wypluwającą z siebie szybkie powtórzenia, wyginającą nuty i często oddającą się melizmatom” (śpiewaniu więcej niż jednej nuty na jednej sylabie). Niektóre z krytycznych pochwał dla Furtado były wyważone. Pisarze zauważali, że niektóre z jej tekstów wydawały się pochłonięte sobą i proste, z dużą ilością odniesień do ptaków i nieba, a jej wysoki, uszczypliwy głos nie zawsze brzmiał tak dobrze na koncercie, jak na płycie. Ale ogólnie rzecz biorąc, jej muzyczne podejście zostało przyjęte jako świeże i ekscytujące.
Furtado odbyła trasę koncertową po Stanach Zjednoczonych wiosną 2001 roku i otwierała letnią trasę artysty elektronicznego Moby’ego w tym samym roku. Kiedy zagrała swój pierwszy koncert w Portugalii i zaśpiewała swoją portugalską piosenkę „Onde Estas? (Where Are You?), tłum z uznaniem wykrzyknął „Fadista!”, co oznacza „śpiewaczka fado”. W międzyczasie na nowo przyjęła hip-hop, śpiewając w remiksie piosenki Missy Elliott „Get Ur Freak On”, który stał się hitem. Na rozdaniu nagród Grammy w 2002 roku, wygrała za najlepszy popowy występ wokalny dla „I’m Like A Bird”.
Farley, pisząc dla Time International , pochwalił Furtado za związek jej muzyki z jej kulturowymi korzeniami. „Jej wygląd jest tak charakterystyczny, jak jej brzmienie” – napisał Farley. „Jej cera jest oliwkowa – kolor herbaty zmieszanej ze śmietaną lub lekko opieczonego chleba. Jej oczy są tak jasne i niebieskie, że wydają się nierealne, jak czarno-biały film pokolorowany dla oglądalności. Jej twarz to twarz nowej Ameryki Północnej, urzekającej mieszanki różnorodnych wpływów.”
Pisarze, i sama Furtado, zauważyli również, że bycie Kanadyjką wpłynęło na muzykę Furtado. Powiedziała ona Austinowi Scaggsowi z Rolling Stone, że nadal mieszka w Toronto, ponieważ jest to „najbardziej wielokulturowe miasto na całym świecie”. W Toronto możesz być kimkolwiek zechcesz. Możesz być Jamajczykiem, możesz być Wschodnioindyjczykiem. Mogę być Portugalczykiem, kiedy mam na to ochotę. Mogę być naprawdę każdą kulturą. To dlatego mój pierwszy album był world pop: Dorastałam w Kanadzie”. Jej kraj pielęgnuje jej pisanie piosenek również w inny sposób, powiedziała Farleyowi z Time International . „Czuję, że w Kanadzie jest poczucie otwartości i otwartej przestrzeni, która nadaje się do refleksji i która nadaje się do wspaniałego pisania piosenek”, powiedziała. „Poza tym, że jesteśmy naprawdę blisko Ameryki, więc mamy wgląd w to, co się dzieje, ale jesteśmy na tyle daleko, że możemy to wykorzystać”.
W 2003 roku, Furtado i jej chłopak, Jasper „Lil' Jaz” Gahunia, DJ, powitali narodziny córki, Nevis. Pod koniec tego samego roku, Furtado wydała swój kolejny album, Folklore . Jej celem było stworzenie „nowoczesnej płyty folkowej” z wykorzystaniem instrumentów strunowych, takich jak banjo, cymbały i portugalskie ukelele, powiedziała Stephenowi Mooallemowi z Interview. Album nie odniósł takiego sukcesu jak jej debiut, sprzedając się jedynie w około 500,000 egzemplarzy i nie generując żadnych przebojowych singli. Ponieważ album sprzedawał się lepiej za oceanem niż w Stanach Zjednoczonych, Furtado wyruszyła w długą światową trasę koncertową, z dzieckiem i chłopakiem podróżującymi razem z nią. „Karmiłam piersią Nevisa i podróżowałam jak cyganka” – powiedziała Furtado Margeaux Watson z Entertainment Weekly. „Japonia, Francja, Niemcy – mamy wiele do opowiedzenia jej, gdy będzie starsza”.
Recenzje Folklore były mieszane. Erlewine z All Music Guide nazwał to „samoświadomym, ponurym romansem, który bierze siebie zbyt poważnie”, narzekając, że mieszanka międzynarodowych stylów i alternatywnego popu wydawała się „ciężką ręką” i że Furtado wydawała się być kroniką każdej drobnej huśtawki nastrojów, przez którą przeszła od czasu stania się lekko sławną. Browne z Entertainment Weekly narzekał, że jej teksty stały się zadufane w sobie, ale ogólnie rzecz biorąc, uznał album za równie pomysłowy i entuzjastyczny jak jej debiut. Frank Scheck z Hollywood Reporter chwalił zarówno jej album, jak i występ na trasie koncertowej w 2004 roku, oświadczając, że Folklore „pokonała artystycznie, choć nie do końca komercyjnie,” że jej piosenki mają jeszcze bardziej złożone rytmy niż jej debiut, i że niektóre nowe piosenki „wypadły nawet lepiej na koncercie niż w nagranych wersjach, co jest nie lada wyczynem, biorąc pod uwagę znakomitą produkcję albumu.”
Po trasie koncertowej dla Folklore , Furtado zrobiła sobie dwuletnią przerwę od kariery. Nie musiała nagrywać ani występować, ponieważ sprytnie zachowała prawa do publikacji w umowie ze swoją wytwórnią płytową w zamian za mniejszą zaliczkę. Kiedy po czteroletnim związku z Gahunią rozstała się, poczuła inspirację do kolejnych występów. Dylemat, w jakim kierunku rozwijać swoją karierę po Folklore, rozwiązała poświęcając się tworzeniu przebojów. Następny album napisała w Miami i nagrała w Hit Factory, gdzie współpracowała ze znanym producentem hip-hopowym Timothym „Timbalandem” Mosleyem, z którym pracowała już przy „Get Ur Freak On”. Rezultatem był Loose, album, który całkowicie objął popowe haki i trendy 2006 roku i przemianował Furtado jako „glammed up, sexed up, and ready for the dance floor”, jak to ujął Erlewine z All Music Guide.
Album wygenerował dwa wielkie single, „Promiscuous” i „Maneater”. „Promiscuous”, duet z Timbalandem, był promowany parnym teledyskiem, w którym wystąpił Justin Timberlake (na nagraniu wspomina o swoim przyjacielu Steve’ie Nashu, gwiazdorskim koszykarzu z Victorii, z którym prowadzi działalność charytatywną, i wkrótce musiała zdementować plotkę, że jest romantycznie związana z żonatym Nashem). „Maneater” z podziwem opowiadał o złośliwej kobiecie. Teksty albumu zdawały się powtarzać motyw wolnej niezależności z jej pierwszego albumu w bardziej dojrzały, specyficzny sposób. W wywiadach Furtado mówiła, że album odzwierciedla jej pewność siebie i ciągłą ekscytację muzycznymi eksperymentami. „Wcześniej byłam dzieckiem-kwiatem płynącym w dół rzeki jak liść, nie wiedząc dokąd zmierza”, powiedziała Watson w Entertainment Weekly. „Teraz jestem w miejscu, w którym jestem po prostu całkowicie sobą. To naprawdę dobre uczucie. Myślę, że jest to zaraźliwe i bardzo uwodzicielskie.” Jeśli chodzi o muzykę, powiedziała Watsonowi: „Nie jestem wierna jednemu stylowi – jestem muzycznie obiecującą dziewczyną.” Album zawierał również „Te Busque”, duet z kolumbijskim piosenkarzem Juanesem, oraz spokojny utwór „All Good Things (Come to an End)”, napisany wspólnie z Chrisem Martinem z brytyjskiego zespołu Coldplay. Niejeden pisarz zauważył, że po albumie pełnym potencjalnych hitów z nocnych klubów, „All Good Things (Come to an End)” stanowi idealną okazję do wyciszenia się pod koniec nocy.
Krytycy generalnie pochwalili powrót Furtado. Chuck Arnold z People dał albumowi trzy i pół gwiazdki, oświadczając, że Furtado i Timbaland okazali się być „nieprawdopodobnymi bratnimi duszami”. Erlewine z All Music Guide przyznał albumowi cztery gwiazdki. Opisał on pierwszą połowę albumu jako zdominowaną przez produkcję Timbalanda, z głosem Furtado jako kolejnym instrumentem, podczas gdy przygodowe upodobania Furtado ujawniają się bardziej w drugiej połowie, z jej latynoskimi i innymi wpływami. Nie obyło się bez kilku wyjątków od pochwał. „Duża część uroku Furtado pochodzi z jej małej, dziewczęcej zmysłowości”, napisał Will Hermes z Entertainment Weekly. „Ale Loose stara się wzmocnić to w kreskówkową gorączkowość, która teraz definiuje pop divadom”. Furtado wyraźnie naśladował gwiazdy popu, takie jak Gwen Stefani, Hermes napisał, ale nie mógł całkiem pociągnąć go off.
Sukces Loose sprawił, że Furtado stała się ulubienicą mediów przez cały 2006 rok. Kate Rockland, reporterka Style Desk dla New York Times, zabrała ją na miasto i zachwycała się jej świecącą skórą i wyczuciem mody. „Wierna swojemu nowemu, seksownemu wizerunkowi, nosiła złote szpilki Yves Saint Laurent, zaprojektowane na zamówienie z grubymi gumowymi podeszwami na występy sceniczne” – relacjonowała Rockland. Rolling Stone nazwał album Furtado „ścieżką dźwiękową do Twojego lata” i poprosił ją o podanie pięciu jej ulubionych piosenek. Jej wybory, podobnie jak jej muzyka, odzwierciedlały jej niezwykle zróżnicowane gusta. Jako swoją ulubioną piosenkę wskazała kanadyjską legendę piosenki Leonarda Cohena „Hallelujah” i nie mogła się zdecydować, które nagranie jest jej ulubionym, rozdarta pomiędzy dwoma eterycznymi wokalistami, Jeffem Buckleyem i Rufusem Wainwrightem. Wybrała również utwory współczesnej piosenkarki gospel Kim Burrell oraz somalijskiego rapera i piosenkarza K’naana, jak również dwa wielkie single 2006 roku, „SexyBack” Justina Timberlake’a i „Crazy” Gnarls Barkley.
W listopadzie 2006 roku, Furtado zadebiutowała swoim nowym singlem z Loose , „Say It Right,” na American Music Awards. Gdy rok zbliżał się ku końcowi, Furtado była w trakcie światowej trasy koncertowej i rozważała nowe drogi dla swojej kreatywności. W wywiadach udzielonych pod koniec 2006 roku, Furtado wyraziła zainteresowanie aktorstwem, które narodziło się w trakcie pobierania lekcji przygotowujących do roli w indyjskim filmie, który jednak nie został zrealizowany. Słuchała dużo współczesnej amerykańskiej muzyki gospel i miała nadzieję nagrać album w całości po hiszpańsku i portugalsku z argentyńskim producentem Gustavo Santaolallą.
Wybrana dyskografia
Whoa, Nelly! , DreamWorks, 2000.
Folklore , DreamWorks, 2003.
Loose , Geffen/Mosley Music Group, 2006.