Płodność, poniżej zastępowalności
Płodność poniżej zastępowalności definiuje się jako kombinację poziomu płodności i śmiertelności, która prowadzi do ujemnego przyrostu naturalnego, a więc zmniejszania się liczebności populacji, w zamkniętej populacji stabilnej. Równoważne definicje tego terminu, wciąż w odniesieniu do zamkniętej stabilnej populacji, obejmują: liczba zgonów przewyższa liczbę urodzeń; bezwzględna liczba urodzeń maleje w czasie; oczekiwana długość życia jest niższa od odwrotności surowego współczynnika urodzeń; a współczynnik reprodukcji netto (NRR) jest niższy od jedności. Jak wskazuje odniesienie do NRR, zastępowalność najwygodniej jest interpretować dla populacji jednopłciowej (żeńskiej): zastępowalność oznacza wtedy, że jedno pokolenie żeńskie zastępuje siebie w następnym pokoleniu. Warunek ten jest spełniony, jeśli 1000 noworodków płci żeńskiej – czyli tych, które przeżyją – urodzi w ciągu swojego życia 1000 dzieci płci żeńskiej; lub, równoważnie, jeśli 1000 kobiet w wieku 15 lat urodzi w ciągu swojego życia kobiety w liczbie, która da 1000 kobiet w wieku 15 lat, które przeżyją w następnym pokoleniu.
Najbardziej powszechna miara płodności, okresowy wskaźnik płodności całkowitej (TFR), odnosi się jednak do populacji dwupłciowej: obejmuje zarówno urodzenia męskie, jak i żeńskie. TFR wskazuje liczbę urodzeń, które kobiety miałyby przeciętnie, gdyby w okresie reprodukcyjnym doświadczyły współczynników płodności specyficznych dla danego wieku, obserwowanych w danym okresie (np. roku) przy braku umieralności. Z powyższych definicji jasno wynika, że TFR sam w sobie nie dostarcza jednoznacznej definicji płodności poniżej poziomu zastępowalności pokoleń. Jednak TFR równy 2,1 jest często określany jako płodność na poziomie zastępowalności pokoleń. W rzeczywistości jest to dobre przybliżenie poziomu zastępowalności pokoleń w warunkach bardzo niskiej śmiertelności. Wartość 2,1 odzwierciedla fakt, że w większości populacji ludzkich stosunek płci przy urodzeniu (stosunek urodzeń męskich do urodzeń żeńskich) wynosi około 1,05. Tak więc zastąpienie populacji wymagałoby, aby przy całkowitym braku śmiertelności kobiety rodziły średnio 2,05 dziecka (tzn. 1000 kobiet musiałoby mieć 1000 urodzeń żeńskich i 1050 męskich). Niewielka różnica między 2,1 a 2,05 pozwala na uwzględnienie efektu śmiertelności – jest to wystarczająco dobre przybliżenie, jak zauważono powyżej, w populacjach o bardzo niskiej śmiertelności. W takich populacjach zatem TFR poniżej 2,1 jest płodnością poniżej zastępowalności. Ale gdy śmiertelność jest wyższa, płodność poniżej zastępowalności może występować nawet wtedy, gdy TFR jest na poziomie znacznie wyższym niż 2,1. To, o ile wyższy, zależeć będzie przede wszystkim od ogólnego poziomu śmiertelności, a w mniejszym, lecz niebagatelnym stopniu, także od dokładnego wzorca wiekowego śmiertelności i płodności. Poniżej przedstawiono poziomy zastępowalności TFR związane z różnymi poziomami e゠ (oczekiwanej długości życia w chwili urodzenia) – dobrego wskaźnika podsumowującego ogólny poziom umieralności – oraz średnim wiekiem macierzyństwa 29 lat. Każda z tych kombinacji daje
TABELA 1
Populacje stabilne o zerowym tempie wzrostu populacji (patrz Tabela 1).
Wartości TFR niższe od podanych oznaczają populacje stabilne o ujemnym tempie wzrostu. Jeśli niedobór ten jest znaczny, tempo spadku populacji w stanie stabilnym będzie szybkie. Przykładowo, TFR równy 1,3 oznacza roczny spadek liczebności populacji o około 1,5 proc. w stabilnej populacji o bardzo niskiej śmiertelności. Taki spadek oznacza redukcję kohorty urodzeniowej o 50 proc. i zmniejszenie liczebności populacji o połowę co 45 lat. Niewielkie różnice TFR stają się coraz ważniejsze, gdy płodność jest niższa: różnica 0,3 między całkowitym współczynnikiem płodności 1,0 a 1,3 jest w przybliżeniu równoważna, pod względem stabilnego tempa wzrostu populacji, ponad trzykrotnie większej różnicy między całkowitym współczynnikiem płodności 3.2 a 4,2 w warunkach wysokiej płodności (przy założeniu niskiej śmiertelności w obu przypadkach).
Jeśli populacja nie jest stabilna, lecz jej rozkład wiekowy kształtowany jest przez fluktuacje płodności i/lub śmiertelności w przeszłości, powyższe definicje płodności poniżej zastępowalności nie są już równoważne. Zastępowalność w sensie okresowym – tzn. zerowa różnica między urodzeniami i zgonami w danym roku kalendarzowym – zależy w dużym stopniu od dominującej struktury wiekowej populacji. Okresowy TFR wynoszący 2,1 (przy założeniu niskiej śmiertelności) może być związany z nadwyżką urodzeń nad zgonami, jeśli kobiety w wieku rozrodczym stanowią niezwykle wysoki udział w populacji (w porównaniu z udziałem w stabilnej populacji implikowanym przez dominującą płodność i śmiertelność) oraz nadwyżką zgonów nad urodzeniami, jeśli kobiety w wieku rozrodczym są niedoreprezentowane. Podobnie, zastępowalność w sensie kohortowym zależy od długoterminowego trendu w poziomach TFR. Tak więc, przejściowe niedobory płodności okresowej w stosunku do poziomu zastępowalności mogą być zgodne z pełną zastępowalnością kohortową, jeśli następnie nastąpi wystarczające ożywienie płodności okresowej. Powszechne, choć przypadkowe, użycie TFR interpretuje ostateczną średnią płodność, jakiej doświadczyłaby kohorta, gdyby w ciągu swego cyklu życia podlegała aktualnemu wzorcowi płodności okresowej, nie tylko jako wskaźnik aktualnego poziomu płodności, lecz także jako sugerujący jego długookresową kontynuację. Stąd często pojawiają się znane stwierdzenia typu: „Włoskie kobiety pod koniec lat 90. mają 1,2 dziecka”. Takie interpretacje okresowego TFR mogą być jednak mylące, gdyż ostateczne doświadczenia kohortowe mogą okazać się zasadniczo odmienne. W szczególności, charakterystyczne dla wielu krajów o niskiej płodności odkładanie decyzji o urodzeniu dziecka prowadzi do efektów tempa, które obniżają miary płodności okresowej poniżej poziomu, jaki byłby obserwowany przy braku zmian w czasie. Ponadto, gwałtowne spadki płodności i/lub opóźnienia implikują, że rozkład parytetów w danym okresie nie jest zrównoważony, z nadreprezentacją kobiet z wyższymi parytetami; ten stan dodatkowo obniża miary okresowe, takie jak TFR, ze względu na efekty kompozycyjne.
Patterns of Below-Replacement Fertility
Płodność na poziomie lub powyżej poziomu zastępowalności pokoleń dominowała przez większość historii ludzkości: z definicji była ona niezbędna dla przetrwania człowieka. Jako długofalowa średnia, płodność musiała być nieco wyższa od zastępowalności pokoleń. Powyżej, ponieważ liczba ludzi rosła; nieznacznie, ponieważ średni długoterminowy wzrost był bardzo powolny. Niemniej jednak płodność poniżej zastępowalności nie jest zjawiskiem nowym. Wiele ludzkich populacji wyginęło w odległej i nie tak odległej przeszłości. W niemal każdym z tych przypadków główną siłą napędową była wysoka śmiertelność, która podnosiła poziom płodności, jaki byłby wymagany do zastąpienia populacji, znacznie powyżej faktycznie panującego poziomu płodności. Jednak w miarę jak śmiertelność (aż do końca okresu rozrodczego) była coraz lepiej kontrolowana, zachowanie płodności stawało się kluczowym czynnikiem determinującym wzrost populacji. Strategie niskiej płodności były początkowo przyjmowane przez niektóre subpopulacje, takie jak burżuazja w dziewiętnastowiecznej Europie, ale praktyka ta stopniowo rozprzestrzeniała się także na inne klasy społeczne. Mimo tego upowszechnienia, ogólny poziom płodności, odzwierciedlający wciąż wysokie ryzyko śmiertelności, pozostawał stosunkowo wysoki. Na przykład, najniższy krajowy poziom płodności na początku XX wieku miał miejsce we Francji, gdzie TFR wynosił 2,79.
Całkowity poziom płodności poniżej dwóch, jednoznacznie poniżej poziomu zastępowalności pokoleń, stał się powszechny w wielu krajach Zachodu w okresie między I a II wojną światową. Wywołało to poważne obawy o depopulację, mimo że wzrost populacji nadal trwał, gdyż rozkład wieku, odzwierciedlający wcześniejsze uwarunkowania demograficzne, czasowo opóźnił początek spadku liczby ludności. Po II wojnie światowej poziom płodności znacznie wzrósł, powodując nieoczekiwany baby boom. Jednak pod koniec lat pięćdziesiątych w Stanach Zjednoczonych i na początku lat sześćdziesiątych w większości krajów Europy trend ten odwrócił się i płodność gwałtownie spadła. Do końca XX wieku praktycznie wszystkie kraje rozwinięte i kilka rozwijających się wykazywały płodność poniżej progu zastępowalności pokoleń, a poziom płodności w coraz większej liczbie innych krajów rozwijających się zbliżał się do TFR równego 2,1. Dawniej dość odmienne reżimy płodności krajów rozwiniętych i rozwijających się stały się coraz bardziej podobne.
Kilka cech tej sytuacji jest szczególnie uderzających. Po pierwsze, rozprzestrzenianie się płodności poniżej poziomu gwarantującego zastępowalność pokoleń w krajach o wcześniej wysokiej płodności nastąpiło w niezwykle szybkim tempie: Globalna konwergencja wskaźników płodności była szybsza niż konwergencja wielu innych cech społeczno-ekonomicznych. Po drugie, wcześniejsze przekonania, że poziom dzietności może w naturalny sposób ustabilizować się na poziomie zbliżonym do zastępowalności pokoleń, okazały się błędne. Na przykład, na początku lat 90. poziom płodności we Włoszech i Hiszpanii spadł poniżej TFR równego 1,3, co stanowiło bezprecedensowo niski poziom dla populacji narodowej. Pod koniec lat 90. w 14 krajach Europy Południowej, Środkowej i Wschodniej współczynnik TFR wynosił 1,3 lub mniej. Kilka innych krajów, takich jak Niemcy, Japonia i Korea Południowa, miało TFR niewiele wyższy niż 1,3. Po trzecie, w krajach rozwiniętych wystąpiła znaczna rozbieżność w poziomie dzietności. Na przykład, TFR w Stanach Zjednoczonych wzrósł od najniższego poziomu 1,74 w 1976 roku do poziomu nieco powyżej 2,05 pod koniec lat 90. Podobnie, poziom TFR w Holandii, Danii, Francji i kilku innych krajach powrócił do normy i ustabilizował się na poziomie 1,7-1,9. Tej dywergencji poziomów płodności w krajach rozwiniętych towarzyszyło przesunięcie lub nawet odwrócenie wielu obserwowanych wcześniej związków między płodnością a innymi zachowaniami demograficznymi i społecznymi. Na przykład, w latach 1975-1999 w krajach OECD (należących do Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju) odwróciły się przekrojowe korelacje poziomu dzietności ze współczynnikiem zawierania pierwszego małżeństwa, odsetkiem urodzeń pozamałżeńskich i współczynnikiem aktywności zawodowej kobiet. Pod koniec lat 90. poziom rozwodów przestał być negatywnie związany z poziomem dzietności w Europie. Nastąpiły więc zasadnicze zmiany w relacjach płodności do jej tradycyjnych determinant – małżeństwa, rozwodów, wychodzenia z domu i aktywności zawodowej kobiet. W przekrojowych porównaniach między krajami europejskimi wysokie rozpowszechnienie małżeństw i długotrwałych związków partnerskich nie wiąże się już z wyższą płodnością.
Ten odwrót od przekrojowych związków między płodnością a powiązanymi z nią zachowaniami wynika po części z różnych czynników demograficznych napędzających zmiany płodności. Początkowo, spadek w kierunku niskiej płodności był silnie związany z zachowaniami hamującymi, tj. z ograniczeniem liczby urodzeń w wyższych parytetach. Ostatnio, odkładanie płodności na później – zwłaszcza odkładanie pierwszych urodzeń – okazało się kluczowym czynnikiem determinującym różnice w poziomie płodności w krajach rozwiniętych. Na przykład, w latach 1980-1999 średni wiek pierwszego urodzenia wzrósł z 25,0 do 29,0 lat w Hiszpanii i z 25,7 do 28,7 lat w Holandii; w Stanach Zjednoczonych wzrósł z 22,0 lat w 1972 roku do 24,9 w 2000 roku. To przesunięcie w czasie wpływa na poziom dzietności poprzez dwa różne mechanizmy. Po pierwsze, opisane wcześniej zniekształcenia tempa rozwoju przyczyniają się do obniżenia poziomu płodności okresowej. Po drugie, opóźnienia w rozrodzie wpływają również na prawdopodobieństwo progresji parytetów, ponieważ kobiety zaczynają być narażone na ryzyko urodzenia dziecka w wyższej parytecie dopiero w późniejszym wieku.
Determinanty płodności poniżej zastępowalności
W świetle tych demograficznych czynników prowadzących do niskiej płodności, wyjaśnienia muszą rozróżniać konteksty, w których podstawową reakcją jednostek na zmieniające się okoliczności społeczno-ekonomiczne jest zatrzymanie zachowań i konteksty, w których podstawową reakcją jest odkładanie urodzeń. W pierwszym przypadku kluczową kwestią jest to, co determinuje popyt na dzieci, a tym samym wielkość płodności (liczba urodzeń na kobietę w ciągu całego życia lub jej odpowiednik w danym okresie obliczany dla syntetycznych kohort). Do odpowiedzi na to pytanie w dużej mierze nadają się ramy stosowane do wyjaśnienia spadku płodności w okresie przemian demograficznych. Dla przykładu, teorie płodności w różny sposób wiążą obniżenie kwantum płodności ze zwiększonymi kosztami posiadania dzieci, odwróceniem międzypokoleniowych przepływów bogactwa, wzrostem poziomu wykształcenia (zwłaszcza kobiet), wyższymi kosztami alternatywnymi czasu ze względu na zwiększone możliwości aktywności zawodowej kobiet, polityką ludnościową sprzyjającą dzietności oraz innymi czynnikami wpływającymi na zachęty do posiadania dzieci przez kobiety lub pary. Ogólnie rzecz biorąc, można powiedzieć, że kraje o dzietności poniżej progu zastępowalności pokoleń łączy kontekst instytucjonalny i społeczno-ekonomiczny, który sprzyja ogólnie niskiemu poziomowi dzietności. Ponadto, istnieją dowody na to, że pojawienie się i utrzymywanie niskiej płodności jest również wynikiem dyfuzji norm i orientacji wartości dotyczących niskiej płodności. Wyjaśnienie to jest szczególnie podkreślane w teoretyzowaniu na temat tzw. drugiego przejścia demograficznego, w którym zmiany demograficzne w krajach rozwiniętych od lat 70. ubiegłego wieku są ściśle związane z ideowymi przesunięciami w kierunku bardziej postmodernistycznych, indywidualistycznych i postmaterialistycznych orientacji wartości. W konsekwencji, zarówno akceptacja, jak i praktyka kohabitacji, pozamałżeńskiego rodzicielstwa i rozwodów coraz bardziej rozprzestrzeniały się w młodych kohortach wraz z pragnieniem niskiej płodności; pragnienia te zostały osiągnięte dzięki dostępności skutecznej antykoncepcji.
Czynniki wyjaśniające pojawienie się płodności poniżej poziomu gwarantującego zastępowalność pokoleń w czasie mogą się znacznie różnić w zależności od kraju. Na przykład, jak wykazali Kohler i jego współpracownicy w 2002 roku, wzrost bezdzietności (liczony w okresie) nie jest główną siłą napędową prowadzącą do bardzo niskich poziomów płodności w krajach Europy Południowej, Środkowej i Wschodniej. Bezdzietność stanowi jednak istotny czynnik w Niemczech i Austrii. Sugeruje to, że nawet w sytuacji, gdy dzietność jest znacznie niższa od poziomu gwarantującego zastępowalność pokoleń, bodźce biologiczne, społeczne i ekonomiczne są na tyle silne, że większość kobiet (lub par) chce mieć co najmniej jedno dziecko, a wysoki poziom bezdzietności w niektórych krajach wynika prawdopodobnie ze szczególnych czynników instytucjonalnych, które sprzyjają polaryzacji zachowań prokreacyjnych w kierunku bezdzietności lub relatywnie wysokiej płodności.
Przyczyny odkładania rozrodu w wielu krajach rozwiniętych wydają się dwojakie. Po pierwsze, kilka czynników sprawia, że późne rodzenie dzieci jest racjonalną odpowiedzią na zmiany społeczno-ekonomiczne. Czynniki te obejmują zwiększone zachęty do inwestowania w wyższe wykształcenie i doświadczenie na rynku pracy oraz niepewność ekonomiczną, która może być szczególnie dotkliwa we wczesnej dorosłości. Po drugie, efekty interakcji społecznych prawdopodobnie wzmacniają dążenie jednostek do opóźniania rozrodu w odpowiedzi na zmiany społeczno-ekonomiczne. Te efekty interakcyjne są wynikiem społecznego uczenia się i wpływu społecznego w procesach decyzyjnych dotyczących czasu płodności, a także mogą być spowodowane sprzężeniami zwrotnymi na rynku pracy i rynku małżeńskim, które sprawiają, że późna płodność staje się tym bardziej racjonalna, im późniejszy jest wzorzec wieku płodności populacji. W konsekwencji tych interakcyjnych efektów, opóźnienie rozrodu następuje po czymś, co można nazwać przejściem odkładania. Jest to zmiana behawioralna, która ma wiele cech wspólnych z wcześniejszym przejściem płodności w Europie i współczesnych krajach rozwijających się: Występuje w szerokim zakresie warunków społeczno-ekonomicznych; raz zapoczątkowana, skutkuje szybkim i trwałym opóźnieniem momentu rodzenia dzieci; i prawdopodobnie utrzyma się nawet wtedy, gdy zmiany społeczno-ekonomiczne, które zapoczątkowały to przejście, zostaną odwrócone.
Podsumowując, pojawienie się i utrzymywanie płodności poniżej progu zastępowalności pokoleń związane jest z trzema odrębnymi procesami przejściowymi: (pierwszym) przejściem demograficznym prowadzącym do specyficznych dla parytetu zachowań związanych z przerywaniem ciąży w ramach małżeństwa; drugim przejściem demograficznym skutkującym zmianami ideacyjnymi i powstaniem pozamałżeńskich form rodziny; oraz, ostatnio, przejściem postponującym w kierunku reżimów późnego rodzenia dzieci. W konsekwencji wciąż trwającego przejścia w kierunku odkładania poczęć, zakres, w jakim specyficzne konteksty społeczno-ekonomiczne i instytucjonalne pozwalają na późne rodzenie dzieci, stał się istotnym czynnikiem determinującym zróżnicowanie poziomów płodności w poszczególnych krajach. W szczególności, opóźnienie rozrodu wiąże się zazwyczaj ze znacznie większymi inwestycjami w edukację kobiet i doświadczenie na rynku pracy przed rozpoczęciem rodzicielstwa – inwestycjami, które podnoszą koszty alternatywne rozrodu w postaci utraconych zarobków. Zakres, w jakim te zwiększone koszty alternatywne wpływają na wielkość płodności, wydaje się być silnie uzależniony od stopnia zgodności pomiędzy rozrodczością a aktywnością zawodową kobiet. Kraje o płodności poniżej zastępowalności pokoleń wykazują w tym względzie wyraźne różnice, które znajdują odzwierciedlenie w stopniu, w jakim płodność nie osiąga poziomu zastępowalności pokoleń. Kraje o niskiej kompatybilności pomiędzy aktywnością zawodową kobiet a dzietnością, takie jak Włochy i Hiszpania, wykazują znaczne opóźnienie rozrodczości i szczególnie duże redukcje płodności ukończonej.
Przyszłość płodności poniżej poziomu zastępowalności pokoleń
Zważywszy na społeczno-ekonomiczne i instytucjonalne warunki sprzyjające generalnie niskiej płodności, trudno jest przewidzieć jakąkolwiek powszechną tendencję do powrotu poziomu płodności w Europie lub innych krajach rozwiniętych do poziomu trwale przekraczającego TFR równy 2,1. Wiele kolejnych krajów prawdopodobnie doświadczy w najbliższej przyszłości płodności poniżej poziomu zastępowalności pokoleń, a TFR na poziomie 2,1 nie stanowi naturalnego punktu końcowego spadku płodności. Możliwość powszechnego, bezpiecznego i pewnego rodzenia dzieci po 35. roku życia, które mogłoby przeciwdziałać niektórym skutkom późnego rozpoczynania macierzyństwa na płodność całkowitą, jest w najlepszym razie słabo wspierana przez literaturę medyczną, a nic nie wskazuje na to, aby proces odkładania rodzicielstwa na późniejszy wiek miał się w najbliższej przyszłości zatrzymać.
Istnieją pewne mechanizmy, które potencjalnie mogłyby doprowadzić do odwrócenia trendu płodności poniżej zastępowalności pokoleń. Ilościowy i pożądany poziom płodności mógłby zostać zwiększony przez poprawę sytuacji ekonomicznej, zwłaszcza młodych dorosłych, oraz przez politykę społeczną, która dostarcza większych zachęt do posiadania dzieci – na przykład przez poprawę opieki nad dziećmi, lepszy dostęp do rynku pracy dla kobiet z dziećmi oraz zwiększone transfery dochodów do rodzin z dziećmi. Mogą pojawić się siły homeostatyczne, które zwiększą współczynnik dzietności, gdy gwałtowne spadki płodności doprowadzą do znacznego zmniejszenia względnej liczebności kohort. Gdy te małe kohorty rozpoczynają edukację wyższą lub wchodzą na rynek pracy i rynek mieszkaniowy, prawdopodobnie napotykają znacznie korzystniejsze warunki niż ich starsi poprzednicy z dużych kohort, co może prowadzić do wcześniejszego pojawienia się i wyższego poziomu płodności. Ten zwiększający płodność efekt małej liczebności kohort, zaproponowany po raz pierwszy przez amerykańskiego ekonomistę i demografa Richarda Easterlina w kontekście amerykańskiego wyżu demograficznego, może być szczególnie silny w krajach, w których płodność spadła znacznie poniżej poziomu zastępowalności pokoleń.
Zobacz także: Bezdzietność; Rodzina: Przyszłość; Polityka rodzinna; Spadek liczby ludności; Polityka ludnościowa; Drugie przejście demograficzne.
bibliografia
Bongaarts, John, and Griffith Feeney. 1998. „On the Quantum and Tempo of Fertility.” Population and Development Review 24(2): 271-291.
Brewster, Karin L., and Ronald R. Rindfuss. 2000. „Fertility and Women’s Employment in Industrialized Nations.” Annual Review of Sociology 26: 271-296.
Caldwell, John C. 1982. Theory of Fertility Decline (Teoria spadku płodności). New York: Academic Press.
Coale, Ansley J., and Paul Demeny. 1983. Regional Model Life Tables and Stable Populations, 2nd ed. New York: Academic Press.
Easterlin, Richard A. 1980. Urodzenie i Fortuna: The Impact of Numbers on Personal Welfare. Chicago: University of Chicago Press.
Foster, Caroline. 2000. „The Limits to Low Fertility: A Biosocial Approach.” Population and Development Review 26(2): 209-234.
Gauthier, Anne H. 1996. The State and the Family: A Comparative Analysis of Family Policies in Industrialized Countries. New York: Oxford University Press.
Kohler, Hans-Peter, Francesco C. Billari, and José Antonio Ortega. 2002. „The Emergence of Lowest-low Fertility in Europe during the 1990s.” Population and Development Review. 28(4): 641-680.
Morgan, Philip S., and Rosalind B. King. 2001. „Why Have Children in the 21st Century? Biological Predispositions, Social Coercion, Rational Choice.” European Journal of Population 17(1): 3-20.
Teitelbaum, Michael S., and Jay Winter. 1985. The Fear of Population Decline. London: Academic Press.
Vallin, Jacques, and Graziella Caselli. 2001. „Le remplacement de la population.” In Démographie: Analyse et synthèse, red. G. Caselli, J. Vallin i G. Wunsch, s. 403-420. Paris: PUF-INED.
van de Kaa, Dirk J. 1987. „Europe’s Second Demographic Transition.” Population Bulletin 42(1):1-59.
Wilson, Chris. 2001. „On the Scale of Global Demographic Convergence 1950-2000.” Population and Development Review 27(1): 155-172.
Hans-Peter Kohler
JosÉ Antonio Ortega
.