Articles

Plutokracja

Termin plutokracja jest ogólnie używany jako pejoratyw do opisania lub ostrzeżenia przed niepożądanym stanem. Na przestrzeni dziejów myśliciele polityczni, tacy jak Winston Churchill, XIX-wieczny francuski socjolog i historyk Alexis de Tocqueville, XIX-wieczny hiszpański monarchista Juan Donoso Cortés, a dziś Noam Chomsky, potępiali plutokratów za ignorowanie ich społecznych obowiązków, wykorzystywanie władzy do własnych celów, a tym samym zwiększanie ubóstwa i pielęgnowanie konfliktów klasowych, deprawowanie społeczeństw chciwością i hedonizmem.

PrzykładyEdit

Historyczne przykłady plutokracji obejmują Imperium Rzymskie, niektóre miasta-państwa w starożytnej Grecji, cywilizację Kartaginy, włoskie miasta-państwa/republiki kupieckie Wenecji, Florencji, przedrewolucyjne Królestwo Francji, Genuę i przedwojenne Cesarstwo Japonii (zaibatsu). Według Noama Chomsky’ego i Jimmy’ego Cartera, współczesne Stany Zjednoczone przypominają plutokrację, choć z demokratycznymi formami. Były prezes Rezerwy Federalnej, Paul Volcker, również uważał, że Stany Zjednoczone rozwijają się w kierunku plutokracji.

Jednym z nowoczesnych, formalnych przykładów plutokracji, według niektórych krytyków, jest londyńskie City. City (zwane również Kwadratową Milą starożytnego Londynu, odpowiadającą współczesnej dzielnicy finansowej, o powierzchni około 2,5 km2) posiada unikalny system wyborczy dla swojej lokalnej administracji, oddzielony od reszty Londynu. Ponad dwie trzecie głosujących to nie mieszkańcy, lecz przedstawiciele przedsiębiorstw i innych podmiotów zajmujących lokale w City, przy czym głosy są rozdzielane według liczby zatrudnionych w nich pracowników. Głównym uzasadnieniem tego rozwiązania jest fakt, że większość usług świadczonych przez City of London Corporation jest wykorzystywana przez przedsiębiorstwa w City. W rzeczywistości około 450 000 nierezydentów stanowi dzienną populację miasta, znacznie przewyższając liczbę 7 000 jego mieszkańców.

W żargonie politycznym i propagandzie faszystowskich Włoch, nazistowskich Niemiec i Międzynarodówki Komunistycznej, zachodnie państwa demokratyczne były określane mianem plutokracji, co oznaczało, że niewielka liczba niezwykle bogatych jednostek kontrolowała te kraje i trzymała je dla okupu. Plutokracja zastąpiła demokrację i kapitalizm jako główne faszystowskie określenie Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii podczas II wojny światowej. Dla nazistów termin ten był często słowem kodowym dla „Żydów”.

Stany ZjednoczoneEdit

Dalsze informacje: Nierówności dochodowe w Stanach Zjednoczonych § Wpływ na demokrację i społeczeństwo

Zobacz także: Amerykańska klasa wyższa i Nierówności majątkowe w Stanach Zjednoczonych

Niektórzy współcześni historycy, politycy i ekonomiści twierdzą, że Stany Zjednoczone były skutecznie plutokratyczne przez co najmniej część okresów Gilded Age i Progressive Era, między końcem wojny secesyjnej a początkiem Wielkiego Kryzysu. Prezydent Theodore Roosevelt stał się znany jako „pogromca trustów” z powodu agresywnego stosowania amerykańskiego prawa antymonopolowego, dzięki któremu udało mu się rozbić tak wielkie kombinaty jak największa linia kolejowa i Standard Oil, największy koncern naftowy. Według historyka Davida Burtona, „Jeśli chodzi o wewnętrzne problemy polityczne, bête noire TR była plutokracja”. W swojej autobiograficznej relacji z walki z monopolistycznymi korporacjami jako prezydent, Roosevelt wspominał

…doszliśmy do etapu, w którym dla naszych ludzi potrzebna była prawdziwa demokracja; a ze wszystkich form tyranii najmniej atrakcyjna i najbardziej wulgarna jest tyrania zwykłego bogactwa, tyrania plutokracji.

Ustawa antymonopolowa Shermana została uchwalona w 1890 roku. Po wojnie secesyjnej, gdy wielkie gałęzie przemysłu osiągnęły monopolistyczny lub prawie monopolistyczny poziom koncentracji rynku, a kapitał finansowy coraz bardziej integrował korporacje, garstka bardzo bogatych szefów wielkich korporacji zaczęła wywierać coraz większy wpływ na przemysł, opinię publiczną i politykę. Pieniądze, według współczesnego postępowca i dziennikarza Waltera Weyla, były „zaprawą murarską tego gmachu”, różnice ideologiczne wśród polityków zanikały, a sfera polityczna stawała się „zaledwie gałęzią w jeszcze większym, zintegrowanym biznesie”. Państwo, które poprzez partię formalnie sprzedawało przysługi wielkim korporacjom, stało się jednym z ich działów.

W swojej książce „Sumienie liberała”, w części zatytułowanej „Polityka plutokracji”, ekonomista Paul Krugman twierdzi, że plutokracja przyjęła się z powodu trzech czynników: w tamtym czasie najbiedniejsza jedna czwarta mieszkańców USA (Afroamerykanie i nienaturalizowani imigranci) nie była uprawniona do głosowania, bogaci finansowali kampanie polityków, których preferowali, a kupowanie głosów było „wykonalne, łatwe i powszechne”, podobnie jak inne formy oszustw wyborczych, takie jak wypychanie urn i zastraszanie wyborców drugiej partii.

Stany Zjednoczone wprowadziły progresywne opodatkowanie w 1913 roku, ale według Shamusa Khana, w latach 70. elity wykorzystały swoją rosnącą władzę polityczną do obniżenia podatków, a dziś z powodzeniem stosują to, co politolog Jeffrey Winters nazywa „przemysłem obrony dochodów”, aby znacznie obniżyć swoje podatki.

W 1998 roku Bob Herbert z The New York Times określił współczesnych amerykańskich plutokratów mianem „klasy donatorów” (lista największych donatorów) i po raz pierwszy zdefiniował tę klasę jako „maleńką grupę – zaledwie jedną czwartą 1 procenta populacji – i nie jest ona reprezentatywna dla reszty narodu. Ale jej pieniądze kupują mnóstwo dostępu.”

Po II wojnie światowejEdit

W czasach współczesnych termin ten jest czasem używany pejoratywnie w odniesieniu do społeczeństw zakorzenionych w kapitalizmie państwowo-korporacyjnym lub takich, które przedkładają akumulację bogactwa nad inne interesy. Według Kevina Phillipsa, autora i stratega politycznego Richarda Nixona, Stany Zjednoczone są plutokracją, w której istnieje „fuzja pieniędzy i rządu”

Chrystia Freeland, autorka książki Plutocrats: The Rise of the New Global Super-Rich and the Fall of Everyone Else, twierdzi, że obecna tendencja do plutokracji występuje, ponieważ bogaci czują, że ich interesy są podzielane przez społeczeństwo.

Nie robisz tego w sposób przypominający czorta, paląc cygaro, myśląc konspiracyjnie. Robisz to przekonując samego siebie, że to, co jest w twoim osobistym interesie, jest w interesie wszystkich innych. Przekonujesz więc siebie, że tak naprawdę usługi rządowe, takie jak wydatki na edukację, które są tym, co przede wszystkim stworzyło mobilność społeczną, muszą zostać obcięte, aby deficyt się zmniejszył, aby twoje rachunki podatkowe nie wzrosły. I to, o co naprawdę się martwię, to fakt, że na samej górze jest tak dużo pieniędzy i tak dużo władzy, a przepaść między tymi ludźmi na samej górze a wszystkimi innymi jest tak wielka, że będziemy świadkami zdławienia mobilności społecznej i transformacji społeczeństwa.

– Chrystia Freeland, NPR

Kiedy nagrodzony Noblem ekonomista Joseph Stiglitz napisał w 2011 roku artykuł w magazynie Vanity Fair zatytułowany „Of the 1%, by the 1%, for the 1%”, tytuł i treść wspierały twierdzenie Stiglitza, że Stany Zjednoczone są coraz bardziej rządzone przez najbogatszy 1%. Niektórzy badacze twierdzą, że Stany Zjednoczone mogą dryfować w kierunku formy oligarchii, ponieważ poszczególni obywatele mają mniejszy wpływ na politykę publiczną niż elity gospodarcze i zorganizowane grupy interesów. W badaniu przeprowadzonym przez politologów Martina Gilensa (Uniwersytet Princeton) i Benjamina Page’a (Uniwersytet Northwestern), które ukazało się w kwietniu 2014 roku, stwierdzono, że ich „analizy sugerują, że większość amerykańskiego społeczeństwa ma w rzeczywistości niewielki wpływ na politykę, którą przyjmuje nasz rząd”. Gilens i Page nie charakteryzują USA jako „oligarchii” lub „plutokracji” per se; jednak stosują koncepcję „oligarchii obywatelskiej” stosowaną przez Jeffrey’a A. Wintersa w odniesieniu do USA.

RosjaEdit

Dalsze informacje: Rosyjski oligarcha

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *