Articles

Romeo i Julia (Czajkowski)

Czajkowski (Tchaikovsky) w czasie, gdy napisał Romeo i Julię

Związek czasowyEdit

W 1869 roku Czajkowski był 28.28-letnim profesorem Konserwatorium Moskiewskiego. Po napisaniu swojej pierwszej symfonii i opery, skomponował poemat symfoniczny zatytułowany Fatum. Początkowo zadowolony z utworu, gdy Mikołaj Rubinstein dyrygował nim w Moskwie, Czajkowski zadedykował go Bałakiriewowi i wysłał mu do zadyrygowania w Petersburgu. Fatum spotkało się tylko z niezbyt przychylnym przyjęciem. Bałakiriew napisał do Czajkowskiego szczegółowy list, w którym wyjaśnił wady, ale też dodał otuchy:

Twoje Fatum zostało wykonane dość dobrze… Oklasków nie było zbyt wiele, pewnie z powodu przerażającej kakofonii na końcu utworu, która mi się zupełnie nie podoba. Nie jest on odpowiednio poprowadzony i wydaje się być napisany w sposób bardzo chaotyczny. Widać szwy, jak i całe Twoje nieudolne szycie. Przede wszystkim jednak, sama forma po prostu nie działa. Całość jest zupełnie nieskoordynowana…. Piszę do Ciebie z pełną szczerością, będąc w pełni przekonanym, że nie wycofasz się z zamiaru zadedykowania mi Fatum. Pańska dedykacja jest dla mnie cenna jako znak Pańskiej sympatii do mnie – a ja czuję do Pana wielką słabość.

M. Bałakiriew – który szczerze Cię kocha.

Czajkowski był zbyt samokrytyczny, by nie dostrzec prawdy kryjącej się za uwagami Bałakiriewa. Przyjął krytykę Bałakiriewa, a obaj nadal korespondowali. (Czajkowski zniszczył później partyturę Fatum. Partytura została zrekonstruowana pośmiertnie z partii orkiestrowych). Bałakiriew pozostawał podejrzliwy wobec każdego, kto miał formalne wykształcenie konserwatorskie, ale wyraźnie dostrzegał wielkie talenty Czajkowskiego. Czajkowski lubił i podziwiał Bałakiriewa. Jednak, jak powiedział swojemu bratu Anatolowi: „Nigdy nie czuję się przy nim całkiem jak w domu. Szczególnie nie podoba mi się wąskość jego poglądów muzycznych i ostrość tonu.”

Bałakiriew zaproponował Czajkowskiemu napisanie utworu na podstawie Romea i Julii Williama Szekspira. Czajkowski miał trudności z napisaniem opery zatytułowanej Undine, którą ostatecznie zniszczył. Choć narzekał: „Jestem kompletnie wypalony”, Bałakiriew upierał się, jak to miał w zwyczaju. Bałakiriew napisał sugestie dotyczące struktury Romea i Julii, podając szczegóły dotyczące rodzaju muzyki wymaganej w każdej części, a nawet opinie na temat tego, jakich klawiszy użyć.

Bałakiriew zasugerował własną uwerturę Król Lear jako model dla Romea – było to rozważne posunięcie, ponieważ widział słabość Czajkowskiego w pisaniu w nieuporządkowanej formie muzycznej w Fatum. Król Lear nie jest poematem symfonicznym w stylu Liszta. Jest to tragiczna uwertura w formie sonatowej na wzór uwertur Beethovena, opierająca się bardziej na potencjale dramatycznym formy sonatowej niż na programie literackim. W ten sposób Bałakiriew przekształcił Króla Leara w dramat instrumentalny i teraz zaproponował go jako wzór Czajkowskiemu. O ile oparcie Romea i Julii na Królu Learze było sugestią Bałakiriewa, o tyle sprowadzenie fabuły tego pierwszego do jednego centralnego konfliktu i połączenie go z binarną strukturą formy sonatowej było pomysłem Czajkowskiego. Jednak realizacja tej fabuły w muzyce, jaką znamy dzisiaj, nastąpiła dopiero po dwóch radykalnych rewizjach.

Miłosław Bałakiriew około czasu, gdy poznał go Czajkowski.

Pierwsza wersjaEdit

Pierwsza wersja Romea i Julii zawierała w zasadzie fugato otwierające i konfrontację dwóch tematów – dokładnie to, czego można by oczekiwać od akademicko wykształconego kompozytora. Bałakiriew zareagował na temat miłosny, pisząc do Czajkowskiego: „Gram go często i bardzo chciałbym Cię za niego uściskać”, ale odrzucił też wiele wczesnych szkiców, które Czajkowski mu przysłał – na przykład otwarcie brzmiało bardziej jak kwartet Haydna niż chorał Liszta, który początkowo sugerował – i utwór stale krążył pocztą między Moskwą a Petersburgiem, trafiając do Czajkowskiego. Petersburg, trafiając do Czajkowskiego lub Bałakiriewa.

Czajkowski zaakceptował niektóre, ale nie wszystkie, nagabywania Bałakiriewa i ukończył utwór, dedykując go Bałakiriewowi. Pierwszemu wykonaniu 16 marca 1870 roku przeszkodziła sensacyjna sprawa sądowa dotycząca dyrygenta, przyjaciela Czajkowskiego, Mikołaja Rubinsteina, i studentki. Sąd poprzedniego dnia wydał wyrok niekorzystny dla wybitnego muzyka, co wywołało głośną demonstrację na jego korzyść, gdy pojawił się na estradzie, która okazała się dla publiczności o wiele bardziej interesująca niż nowa uwertura. Rezultat nie był zachęcający jak na premierę Romea i Julii. Czajkowski powiedział o premierze:

„Po koncercie zjedliśmy obiad…. Przez cały wieczór nikt nie powiedział do mnie ani jednego słowa o uwerturze. A przecież tak bardzo tęskniłem za uznaniem i życzliwością”.

Druga wersjaEdycja

Początkowa porażka Romea i Julii skłoniła Czajkowskiego do pełnego przyjęcia krytyki Bałakiriewa i przerobienia utworu. Zmusiła również Czajkowskiego do sięgnięcia poza swoje muzyczne wykształcenie i przerobienia znacznej części muzyki do formy, jaką znamy dzisiaj. Wiązało się to z nieakademickim, ale błyskotliwym dramaturgicznie wyborem pozostawienia tematu miłosnego poza częścią przetworzeniową, zachowując jego konfrontację z tematem pierwszym (konflikt Kapuletów i Montague’ów) na drugą połowę repryzy. W ekspozycji temat miłosny pozostaje osłonięty przed gwałtownością tematu pierwszego. W repryzie pierwszy temat silnie oddziałuje na temat miłosny i ostatecznie go niszczy. Postępując według tego schematu, Czajkowski przenosi prawdziwy konflikt muzyczny z części rozwojowej do repryzy, gdzie następuje jego kulminacja w dramatycznej katastrofie.

W międzyczasie Rubinstein stał się pod wrażeniem talentu kompozytorskiego Czajkowskiego w ogóle, a Romea i Julii w szczególności. Zorganizował wydanie utworu w 1870 roku przez wydawnictwo Bote i Bock. Uznano to za wielkie osiągnięcie, gdyż muzyka Czajkowskiego była wówczas w Niemczech praktycznie nieznana. Bałakiriew uważał, że Czajkowski przedwcześnie popędza Romeo i Julię do druku. „Szkoda, że Pan, a raczej Rubinstein, pospieszył się z wydaniem Uwertury” – pisał do kompozytora. „Nowy wstęp jest wprawdzie zdecydowaną poprawą, ale były jeszcze inne zmiany, których chciałem, abyś dokonał. Miałem nadzieję, że ze względu na Pańskie przyszłe kompozycje, ta pozostanie w Pańskich rękach nieco dłużej.” Na zakończenie Bałakiriew wyraził nadzieję, że P. Jurgenson zgodzi się kiedyś wydać „poprawioną i udoskonaloną wersję Uwertury”. Premiera drugiej wersji odbyła się w Petersburgu 17 lutego 1872 roku pod dyrekcją Eduarda Nápravníka.

Trzecia i ostatnia wersjaEdit

W 1880 roku, dziesięć lat po pierwszej przeróbce utworu, Czajkowski przerobił zakończenie i nadał utworowi podtytuł „Uwertura-Fantazja”. Ukończył ją 10 września 1880 roku, ale prawykonanie odbyło się dopiero 1 maja 1886 roku w Tbilisi w Gruzji (wówczas część Imperium Rosyjskiego), pod dyrekcją Michaiła Ippolitowa-Iwanowa.

Ta trzecia i ostatnia wersja jest tą, która znajduje się obecnie w repertuarze. Wersje wcześniejsze wykonywane są sporadycznie jako ciekawostki historyczne.

Trzecia wersja jest przeznaczona na orkiestrę w składzie: piccolo, 2 flety, 2 oboje, róg angielski, 2 klarnety (A), 2 fagoty + 4 rogi (F), 2 trąbki (E), 3 puzony, tuba + kotły, cymbały, bęben basowy + harfa, skrzypce I, skrzypce II, altówki, wiolonczele i kontrabasy.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *