Articles

The Cautionary Tale of South Park’s Underpants Gnomes

Gotta go to work, work, work, work, work! Nie przestaniemy dopóki nie będziemy mieli kalesonów! -The Underpants Gnomes, South Park

Chciałbym opowiedzieć wam bajkę ku przestrodze. Muszę cię ostrzec: jeśli nie będziesz ostrożny, możesz spojrzeć wstecz po latach i zdać sobie sprawę, że wszystko, co naprawdę zrobiłeś, to zebranie gigantycznej kupy majtek.

Obiecuję, że to będzie miało sens.

Wszystko zaczyna się od serialu South Park. W małym, fikcyjnym górskim miasteczku South Park, Colorado, grupa małych gnomów kalesonowych zakrada się do domów ludzi w środku nocy i kradnie ich kalesony, dostarczając je do masywnej podziemnej komory każdej nocy. Mają nawet swoją piosenkę przewodnią, którą śpiewają podczas pracy: wyobraźcie sobie siedmiu krasnoludków z Królewny Śnieżki, ale z większą ilością majtek: „Gotta go to work, work, work, work, work! We won’t stop ’til we have underpants!”

Możesz się zastanawiać, dlaczego te gnomy kradną ludziom majtki, co jest słusznym pytaniem. Okazuje się, że zbierają kalesony, ponieważ jest to część ich głównego planu, aby zbudować bardzo udany biznes. Jednakże, kiedy skrzat jest pytany o to, dlaczego zbiera kalesony, zawsze mówi: „Zbieranie kalesonów to tylko Faza 1!”.

Kiedy ktoś nieuchronnie pyta, „Jaka jest Faza 2?”, każdy skrzat odpowiada „Faza 3 to zysk!”. Więc wiedzą, że zbieranie majtek to Faza 1 i że Faza 3 to zysk, ale Faza 2 jest kompletną tajemnicą. Nikt nie ma pojęcia, co to jest! Sprawdzają swój biznesplan i okazuje się, że Faza 2 to tylko wielki znak zapytania. Więc zamiast próbować to rozgryźć, te gnomy spędzają cały dzień i całą noc na zbieraniu kalesonów, nie mając pojęcia, jak przejść do Fazy 2, która ostatecznie doprowadziłaby je do ważnej Fazy 3.

Trójfazowy biznesplan gnomów.

Czy zdajesz sobie z tego sprawę, czy nie, jesteś gnomem w kalesonach! Za każdym razem, gdy czytasz inspirującą historię wiadomości, oglądasz wideo na YouTube kogoś, kto robi coś niesamowitego, lub czytasz książkę, która zachęca cię do wprowadzenia zmian w swoim życiu, zbierasz kalesony. W rzeczywistości większość z nas spędza cały dzień, czytając, oglądając lub słuchając rzeczy, a następnie idąc: „Whoa, byłoby tak fajnie, gdybym mógł to zrobić!”. Następnie z obowiązku przechodzimy do kolejnego samorodka wiedzy lub inspiracji, który sprawia, że mówimy: „Chciałbym to kiedyś zrobić!”. Za każdym razem, gdy to robimy, przyczyniamy się do powiększania naszej kupki majtek. Niezależnie od tego, czy skanujemy stronę fitness w poszukiwaniu porad na temat ukończenia maratonu, czytamy rozmówki, aby lepiej nauczyć się francuskiego, oglądamy filmik z kimś, kto uprawia parkour, bierzemy udział w konferencji TEDx i dowiadujemy się o możliwościach wolontariatu w Afryce, czy nawet po prostu czytamy tę książkę, wszyscy notujemy w myślach rzeczy, które chcielibyśmy zrobić. Jest to odpowiednik zbierania kupki majtek.

Witamy w Fazie 1.

Faza 3 jest tym, co masz nadzieję osiągnąć po rozpoczęciu budowania swojej kupki: Twoje życie, kiedy strzelasz we wszystkie cylindry. Wyruszasz na przygody, stawiasz sobie wyzwania, budzisz się podekscytowany, czujesz cel każdego dnia. Co prowadzi mnie do mojego punktu: musisz nauczyć się dominować w Fazie 2. Możesz spędzić cały dzień każdego dnia ucząc się, zbierając i badając. Możesz przeczytać moją książkę tak wiele razy, że zapamiętasz ją od deski do deski. W rzeczywistości mógłbyś stać się najlepszym zbieraczem informacji na całym świecie, na setki tematów. Gromadzenie informacji to świetny początek – faza 1 jest kluczową częścią równania. W końcu trudno jest rozwiązać problem, jeśli się go nie przestudiuje, i trudno jest opracować rozwiązanie, nie rozumiejąc, co chce się dzięki niemu osiągnąć. Jeśli jednak skupisz się tylko na Fazie 1, wszystko, co Ci zostanie, to wielka sterta majtek!

Faza 2 polega na zastanowieniu się, co zrobić z tą wiedzą, którą zbierałeś, abyś mógł przejść do Fazy 3, którą może być zdrowie, miłość, szczęście, przygoda lub jakakolwiek kombinacja rzeczy, które przypominają nam, że to cholernie dobry dzień, aby żyć.

Ludzie, którzy dominują w Fazie 2, są twórcami działań. Rozumieją, że zebranie kilku kalesonów, a następnie natychmiastowa próba zrobienia czegoś z tą wiedzą jest o wiele szybszą drogą do Fazy 3 niż tylko zbieranie coraz większej ilości kalesonów!

Faza 2 to nauka, próbowanie, porażka, cofanie się, ponowne próbowanie i jeszcze większa nauka. Faza 2 to pójście na pierwszą wędrówkę, mimo że nie masz najlepszego sprzętu. Faza 2 to próba zrobienia pierwszej pompki, nawet jeśli jest brzydka. Faza 2 to próba zbudowania swojej pierwszej aplikacji mobilnej, zamiast czytania kolejnej książki o programowaniu. Faza 2 to rozmowa na Skype z native speakerem języka, którego próbujesz się nauczyć (w łamanych zdaniach, jeśli to konieczne), zamiast czytania kolejnej książki na temat tego języka. Faza 2 polega na podejściu do kogoś, kogo chciałbyś poznać, zamiast czytania kolejnej książki o umiejętnościach społecznych.

Prawda jest taka, że nigdy nie ma lepszego momentu na rozpoczęcie niż właśnie teraz. Mogę Ci obiecać, że „w końcu” nigdy nie nastąpi, a „kiedyś” nigdy nie nadejdzie. Otrzymuję e-maile każdego dnia od ludzi, którzy mówią takie rzeczy jak: „Zrobiłem badania, wiem, co mam zrobić, ale nie mam motywacji, aby zacząć na mojej podróży. Czy możesz mi ją dać, proszę?”

Niestety, nie mogę. Pragnienie zmiany, lepszego życia, lepszego wyglądu, lepszego samopoczucia, a następnie odwagi, by wypróbować rzeczy i zobaczyć, co działa (zasadniczo to, co robisz z kupką majtek) musi pochodzić z twojego wnętrza. Faza 2 dotyczy zdolności do wielokrotnego ponoszenia porażek i dalszego próbowania nowych i różnych sposobów na osiągnięcie sukcesu. Jak powiedział Winston Churchill: „Sukces to umiejętność przechodzenia od jednej porażki do drugiej bez utraty entuzjazmu”. I nie martw się, jeśli idea porażki lub nieznane przeraża cię, mamy zamiar rozwiązać ten problem, zbyt.

Ludzie często pytają mnie, jak zbudowałem życie wokół mojej miłości do gier i pomagając ludziom uzyskać kondycję. To proste: Zacząłem. Pracowałem w normalnej pracy, żyłem normalnym życiem, a potem przeczytałem kilka książek, aby dać sobie zastrzyk pewności siebie, którego potrzebowałem, aby zacząć wprowadzać pewne zmiany. Potem zacząłem pisać i pomagać ludziom w wolnym czasie. Nie wydałem więcej pieniędzy na zajęcia z blogowania, książki o marketingu internetowym, strategię SEO, czy kursy pisania (to dużo drogich kalesonów). Zamiast tego zacząłem pisać badziewne artykuły, które z każdą publikacją stawały się coraz mniej badziewne. Skupiłem się na pomaganiu ludziom i nauczyłem się, jak zrobić więcej wpływu z moim pismem, popełniłem mnóstwo błędów i nauczyłem się na nich. Lata później, oto jestem.

Zapytaj Jima Bathursta z BeastSkills.com jak stał się niesamowitym guru gimnastyki, którym jest dzisiaj: nauczył się sam! Przeczytał kilka książek i obejrzał filmy, obserwował innych ludzi robiących rzeczy, które chciał robić, a potem wyszedł i spróbował je zrobić! Upadł, wielokrotnie rozwalił sobie ciało i na początku miał trudności, ale z czasem, kawałek po kawałku, poprawiał się – i teraz robi jednoręczne handstandy i uczy ludzi tych rzeczy na życie.

Zdradzę ci sekret: poświęć 10 procent czasu i wysiłku na fazę 1, a 90 procent na wypróbowanie nowych rzeczy, których się uczysz. Namaluj swój pierwszy straszny obraz. Napisz pierwszy rozdział książki, która nigdy nie zostanie przeczytana. Zaprosisz kogoś na randkę i zostaniesz odrzucony. Zaoszczędzić pieniądze na wycieczkę i zarezerwować ją. Założyć gównianego bloga. Nagrać kilka okropnych podcastów. Zagrać kilka złych nut na gitarze. Wymawiaj słowa niepoprawnie w obcym języku.

Dlaczego?

Bo tak naprawdę coś robisz! Nic nie wynika z gromadzenia większej ilości majtek, poza większą kupką majtek. Dopóki nie nauczysz się, co z nimi zrobić, będziesz miał tylko kupkę majtek i nigdy nie osiągniesz szczęścia, którego szukasz. Nie mogę zakończyć Fazy 2 za Ciebie: Będziesz musiał wstać z dupy i zrobić to sam.

„Ale, Steve”, możesz sobie myśleć, „nie wiem, od czego zacząć”. Jak w każdej grze, będą chwile, kiedy widzisz przed sobą wiele ścieżek i nie masz pojęcia, którą z nich musisz podjąć. Słyszę cię i wiem, że to może być przytłaczające. Jednak najgorsze, co możesz zrobić, to usiąść na ziemi i narzekać, że nie wiesz, co robić. Więcej informacji w tym momencie też nie pomoże. To tylko więcej majtek! Zamiast tego, dlaczego po prostu nie zgadnąć, wybrać ścieżkę i zobaczyć, jak się sprawy mają? Pomyśl o tym jak o zostaniu głównym bohaterem w książce typu „wybierz własną przygodę” – ciężko jest dowiedzieć się, co się stanie, jeśli nie przewrócisz strony.

Mówiąc o książkach, mój ulubiony przykład tego pochodzi z książki J.R.R. Tolkiena „The Fellowship of the Ring”. Gang zgubił się w jaskini i natknął się na ścieżkę, która prowadzi w trzech różnych kierunkach. Po siedzeniu w tym miejscu przez wiele godzin, niepewni, którą ścieżkę wybrać, jak w końcu decydują? Gandalf po prostu decyduje, że powietrze nie pachnie tak źle w dół jednej ze ścieżek.

Kiedy stoisz przed podobną decyzją, po prostu zacznij. Ciężko będzie nam uratować Śródziemie, jeśli nigdy nie opuścimy hobbitowej dziury, prawda? Ciężko będzie zhakować Matrixa, jeśli weźmiemy niebieską pigułkę i nic nie zrobimy. Nie da się uratować świata, nie da się też znaleźć końca labiryntu siedząc na tyłku i zastanawiając się, którą ścieżkę wybrać. Badania i logiczny proces decyzyjny pomagają, ale czasami po prostu trzeba się ruszyć.

Więc zrób sobie przysługę i nie zbieraj więcej kalesonów na razie. Jak czytasz, nie bój się odłożyć, zacząć i wrócić do niego, jak znajdziesz różne ścieżki wzdłuż swojej podróży. Jak mówi Ellie w Pixar’s Up, „Adventure is out there!”. Let’s go find it.

Steve Kamb jest założycielem Nerd Fitness, biznesu zbudowanego z jego miłości do komiksów i fitnessu. Jego książka, Level Up Your Life: How to Unlock Adventure and Happiness by Becoming the Hero of Your Own Story, jest dostępna od 12 stycznia 2016 roku.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *