Beta samiec (slang)
Termin ten był używany prawie wyłącznie w etologii zwierząt przed latami 90-tymi, szczególnie w odniesieniu do przywilejów godowych z samicami, zdolności do utrzymywania terytorium i hierarchii w zakresie konsumpcji żywności w ich stadzie lub stadzie. W etologii zwierząt beta odnosi się do zwierzęcia, które jest podporządkowane wyżej postawionym członkom w hierarchii społecznej, a więc musi czekać na jedzenie i ma znikome lub żadne możliwości kopulacji.
W książce Chimpanzee Politics: Power and Sex Among Apes, prymatolog i etolog Frans de Waal zasugerował, że jego obserwacje kolonii szympansów można ewentualnie zastosować do ludzkich interakcji. Niektóre komentarze do książki, w tym w Chicago Tribune, omawiały jej podobieństwa do ludzkich hierarchii władzy. Na początku lat 90. niektóre media zaczęły używać terminu alfa w odniesieniu do ludzi, a konkretnie do „męskich” mężczyzn, którzy wyróżniali się w biznesie. Dziennikarz Jesse Singal w magazynie New York przypisuje popularność tego terminu artykułowi w magazynie Time z 1999 r., w którym opisano opinię Naomi Wolf, która była wówczas doradcą kandydata na prezydenta Ala Gore’a: „Wolf argumentowała wewnętrznie, że Gore jest 'samcem beta', który musi zmierzyć się z 'samcem alfa' w Gabinecie Owalnym, zanim opinia publiczna uzna go za najlepszego psa”. Singal przypisuje również Neilowi Straussowi bestsellerową książkę z 2005 roku o sztuce podrywu, zatytułowaną The Game, za popularyzację samca alfa jako aspiracyjnego ideału.
Współcześnie termin beta jest często używany wśród różnych społeczności tworzących manosferę. Jego użycie jest niespójne, a badaczka Debbie Ging opisała teorie społeczności na temat „męskości alfa, beta, omega i zeta” jako „zagmatwane i sprzeczne”. Beta jest czasem używana jako samoidentyfikator wśród mężczyzn, którzy nie ucieleśniają hegemonicznej męskości. Jest również czasami używany przez manosferzystów jako pejoratywne określenie mężczyzn, którzy są lub są postrzegani jako feministyczni, lub którzy są uważani za działających jako „biały rycerz”. Niektóre grupy manosfery odnoszą się do członków innych grup w manosferze jako do betów; na przykład członkowie społeczności Men Going Their Own Way (MGTOW) czasami używają go w odniesieniu do aktywistów na rzecz praw mężczyzn lub incelów. Członkowie społeczności pickup artist (PUA) używają go w odniesieniu do mężczyzn, którzy nie mają „gry”. Ogólnie rzecz biorąc, społeczność manosfery wierzy, że kobiety wolą samców alfa i albo wykorzystują, albo ignorują samców beta. Podobne terminy używane przez społeczności manosfery obejmują „miły facet”, „cuck”, „simp” i „soy boy”.