Articles

Canine Behaviorists' Top 10 Issues

Zastosowani behawioryści zwierzęcy stale rozwijają nowe techniki, zgłębiają nowe pomysły, rozważają kontrowersyjne teorie i prowadzą badania. Co więc zaprząta umysły ludzi z tej dynamicznej dziedziny? O czym behawioryści rozmawiają w tej chwili?

1. Zapobieganie problemowym zachowaniom. Jako behawioryści zajmujemy się na ogół poważnymi problemami, które trwają już od dłuższego czasu, zanim się w nie zaangażujemy. Na przykład, kiedy kontaktuje się z nami osoba, której pies po raz szósty ugryzł dziecko, jesteśmy zarówno zadowoleni, że szuka pomocy, jak i często zasmuceni, ponieważ wiemy, że wczesna interwencja mogła zapobiec – lub przynajmniej złagodzić – ten problem.

2. Etologia zajmuje się badaniem zachowań zwierząt w ich naturalnym środowisku. Wyszkolony etolog pracujący w dziedzinie behawioru psów posiada umiejętność odczytywania mowy ciała psa, rozumiejąc znaki, które wskazują, że pies jest zestresowany, niespokojny lub boi się. Ponadto, wykwalifikowany etolog pracujący z psami jest w stanie interpretować sygnały i wskazówki, których psy używają do komunikacji, a także posiada dogłębną wiedzę na temat świata zmysłów, czyli umwelt (określanego również jako „subiektywny wszechświat”), w którym żyją psy. Zrozumienie naturalnej historii i zachowania psów zasługuje na tyle samo uwagi, co teoria uczenia się psów, na której tak bardzo skupiono się w ostatnim czasie.

3. Potrzeba dalszych badań. Podstawowe pytania, takie jak: jakie informacje zawierają psie ślady zapachowe, jak najlepiej leczyć agresję między psami w gospodarstwie domowym i jaki jest cel zabawy psów, pozostają przynajmniej częściowo bez odpowiedzi. Mimo oczywistych potrzeb, standardowe źródła finansowania – Narodowa Fundacja Nauki (NSF), Narodowy Instytut Zdrowia (NIH) i Narodowy Instytut Zdrowia Psychicznego (NIMH) – wspierają bardzo niewiele badań w zakresie stosowanych zachowań zwierząt.

GET THE BARK NEWSLETTER IN YOUR INBOX!

Zapisz się i uzyskaj odpowiedzi na swoje pytania.

Adres e-mail:

4. Badania genetyczne, które pogłębiają nasze zrozumienie psów. Wyniki najnowszych badań nad ewolucją psów są ekscytujące, a nowe odkrycia są dokonywane przez cały czas. Na przykład w jednym z ostatnich badań zidentyfikowano gen odpowiedzialny za ogromne zróżnicowanie wielkości psów. Postępy w technologii ułatwiły nową falę badań genetycznych nad czasem i miejscem udomowienia psów oraz rozwojem ras.

5. Hodowla psów domowych. Niestety, niewielu hodowców koncentruje się na hodowli zwierząt towarzyszących. Wiele psów czystej krwi sprzedawanych jako „jakość dla zwierząt domowych” jest w jakiś sposób niestandardowa: Mogą mieć nieodpowiedni rozmiar, kolor lub ogólną budowę do wystawiania; mogą nie mieć popędu niezbędnego do rywalizacji, jak w agility; mogą też bać się owiec, które mają pasterzować. Istnieje zapotrzebowanie na psy o cechach behawioralnych wymaganych do bycia najlepszymi zwierzętami domowymi.

6. Potrzeba współpracy interdyscyplinarnej. Kiedy ludzie mają problemy behawioralne, psychologowie, lekarze, duchowni, trenerzy i nauczyciele często współpracują. Podobnie, w idealnym scenariuszu w stosowanym zachowaniu zwierząt, mielibyśmy regularną współpracę między etologami, psychologami, weterynarzami i trenerami. Kiedy specjaliści z różnych dziedzin współpracują ze sobą, wszyscy jesteśmy bardziej skuteczni w pomaganiu klientom w rozwiązywaniu problemów behawioralnych ich psów.

7. Ponowne rozważenie testów temperamentu. Niektóre testy mają za zadanie przewidzieć potencjał agresji u psów ze schroniska i pomóc pracownikom schroniska w podjęciu decyzji, które psy nadają się do adopcji. Inne mają na celu przewidywanie osobowości szczeniąt w celu określenia, które z nich najlepiej nadają się do domów z wynikami, domów dla towarzystwa lub domów pracy, a nawet które konkretne szczenię będzie najbardziej zgodne z danym gospodarstwem domowym. Są to cele godne podziwu, ale problem polega na tym, że żaden test temperamentu nie okazał się być wiarygodnym predyktorem przyszłego zachowania lub osobowości. Behawioryści dużo mówią o niedociągnięciach istniejących testów temperamentu, o tym, czy można zaprojektować bardziej przewidywalne testy, czy też nie, lub czy testy te mają wewnętrzne ograniczenia.

8. Ulepszanie programów certyfikacji. Niestety, każdy może wywiesić tabliczkę i nazwać siebie behawiorystą, a programy certyfikacji mają alarmująco niskie standardy. Najbardziej rygorystycznym programem certyfikacji jest ten, który prowadzi do uzyskania tytułu Certified Applied Animal Behaviorist (CAAB). Aby zostać certyfikowanym behawiorystą zwierzęcym, dana osoba musi mieć solidne wykształcenie zarówno w dziedzinie etologii, jak i psychologii, pięć lat doświadczenia w stosowaniu behawioru zwierzęcego i albo doktorat w dziedzinie związanej z behawiorem (takiej jak biologia, zoologia lub psychologia), albo tytuł DVM, oprócz dwóch lat w zatwierdzonym przez uniwersytet programie rezydencji w zakresie behawioru zwierzęcego.

9. Zapotrzebowanie na bardziej wykwalifikowanych behawiorystów. Jest bardzo niewielu naprawdę wykwalifikowanych behawiorystów, więc ludziom, których psy mają problemy behawioralne, trudno jest uzyskać potrzebną im pomoc. Szkolenie nowych behawiorystów jest dużym wyzwaniem, ponieważ dwa rodzaje potrzebnego doświadczenia – akademickie i praktyczne – nie są połączone żadnym zorganizowanym programem, który pomagałby zainteresowanym osobom przejść z jednego do drugiego. W środowisku akademickim istnieje niewiele możliwości prowadzenia badań w zakresie behawioru zwierząt, ponieważ większość osób z doświadczeniem w tej dziedzinie pracuje jako behawioryści, a nie jako profesorowie. Dlatego też, pomimo istnienia wielu osób z zaawansowanymi stopniami naukowymi w dziedzinie etologii lub psychologii, niewiele z nich posiada znaczące doświadczenie praktyczne w zakresie behawioru stosowanego zwierząt, w tym rzeczywiste doświadczenie w pracy z psami.

10. Bez względu na to, jak popularne w mediach mogą być techniki obraźliwe i awersyjne, lub jak są one reklamowane jako szybkie rozwiązanie, którego wszyscy pragną, nie są one najlepszym wyborem dla nas i dla naszych psów. Istnieją lepsze, bezpieczniejsze opcje, a behawioryści bardzo poważnie traktują swój obowiązek edukowania społeczeństwa na temat różnicy między technikami, które pomagają psom, a tymi, które im szkodzą. Ta lista zawiera niektóre z gorących tematów budzących obawy i kontrowersje, które omawiamy (czasem gorąco, ale zawsze serdecznie), kiedy spotykamy się na konferencjach, seminariach i warsztatach. Ale prawdę powiedziawszy, istnieje duża szansa, że w tej właśnie chwili Twój lokalny behawiorysta robi to, co my wszyscy lubimy robić bardziej niż cokolwiek innego, czyli rozmawia o naszych własnych psach. W końcu, jako psi behawioryści, jesteśmy nie tylko ekspertami od psich zachowań, ale i miłośnikami psów najwyższej próby.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *