Cargill
Jako firma prywatna, Cargill nie jest zobowiązany do ujawniania takiej samej ilości informacji jak firma notowana na giełdzie i, jako praktyka biznesowa, utrzymuje stosunkowo niski profil.
W 2019 roku organizacja pozarządowa Mighty Earth wydała 56-stronicowy raport na temat Cargill. Przewodniczący Mighty Earth i były kongresmen USA Henry A. Waxman nazwał Cargill „najgorszą firmą na świecie” i powiedział, że napędza „najważniejsze problemy stojące przed naszym światem” (wylesianie, zanieczyszczenie, zmiany klimatyczne, wyzysk) „w skali, która karłowacieje ich najbliższych konkurentów.”
W 2019 r. szwajcarska organizacja pozarządowa Public Eye również skrytykowała Cargill w różnych kontekstach w raporcie na temat podmiotów handlujących towarami rolnymi w Szwajcarii.
Nadużycia praw człowiekaEdit
W 2005 roku International Labor Rights Fund złożył pozew przeciwko Cargill, Nestlé i Archer Daniels Midland w sądzie federalnym w imieniu dzieci, które powiedziały, że były przemycane z Mali do Wybrzeża Kości Słoniowej i zmuszane do pracy od 12 do 14 godzin dziennie bez wynagrodzenia, niewielkiej ilości jedzenia i snu oraz częstego fizycznego znęcania się, na plantacjach ziaren kakaowca.
Cargill był głównym nabywcą bawełny w Uzbekistanie, mimo że w branży powszechne są przypadki niewynagradzanych pracowników i możliwych nadużyć praw człowieka, a dwaj przedstawiciele firmy przyznali, ż e firma jest świadoma moż liwości wykorzystywania pracy dzieci przy produkcji swoich upraw. Ich obawy są jawne od 2005 roku, ale nie podjęto żadnych działań w związku z naruszeniami pracy w ich uzbeckich operacjach. Firma nie handlowała żadną uzbecką bawełną od kilku lat.
W lutym 2018 r. kilku pracowników zakładu Cargill w Dayton w stanie Wirginia przeprowadziło protesty. Ich żale obejmowały słabe świadczenia zdrowotne, złe warunki pracy i rzekome zwalnianie przez Cargill pracowników, którzy zorganizowali się, aby utworzyć związek zawodowy. Protesty doprowadziły do aresztowania dziewięciu osób za wtargnięcie na teren firmy.
Jeszcze nowsze dowody pochodzą z programu telewizyjnego z 2019 roku na francuskim kanale France 2 o kakao nielegalnie zbieranym z obszarów chronionych na Wybrzeżu Kości Słoniowej. W raporcie stwierdzono, że praca dzieci jest powszechna na badanych plantacjach: co trzeci pracownik był dzieckiem. Odnotowano również przypadki handlu dziećmi z sąsiedniej Burkina Faso. Cargill, który kupuje na plantacjach objętych dochodzeniem, początkowo zaprzeczał, że kupuje kakao z obszarów chronionych, ale został zmuszony do przyznania, że jego system identyfikowalności nie dotarł do tych obszarów, a zatem nie może w pełni śledzić pochodzenia swojego kakao. Jednym z największych odbiorców kakao pochodzącego z Wybrzeża Kości Słoniowej jest szwajcarski gigant spożywczy Nestlé, o czym później poinformował szwajcarski kanał telewizyjny RTS.
Podczas epidemii COVID-19 w 2020 r. jeden zakład przetwórstwa mięsnego w High River w Kanadzie był powiązany z ponad 358 przypadkami zakażenia. United Food and Commercial Workers Canada Union Local 401 prezydent Thomas Hesse powiedział: „To tragedia. Poprosiliśmy dni i dni temu o to, aby zakład został tymczasowo zamknięty na dwa tygodnie, wysłać wszystkich pracowników do domu z wynagrodzeniem, aby odizolować. To było wtedy, gdy dowiedzieliśmy się o 38 przypadkach. To było zanim utworzyli dedykowaną placówkę badawczą w tym rejonie.” Mniej więcej w tym samym okresie pojawiły się również doniesienia o tym, że pracownikom odmawiano środków ochrony osobistej. Do 3 maja 2020 roku 917 z 2000 pracowników zakładu uzyskało wynik pozytywny, a zakład jest powiązany z 1 501 przypadkami.
W 2021 roku firma Cargill została wymieniona w pozwie zbiorowym złożonym przez ośmioro byłych dzieci-niewolników z Mali, które twierdziły, że firma pomagała im i podżegała do zniewolenia na plantacjach kakao w Wybrzeżu Kości Słoniowej. W pozwie oskarżono firmę Cargill (wraz z Nestlé, Barry Callebaut, Mars, Incorporated, Olam International, The Hershey Company i Mondelez International) o świadome angażowanie się w pracę przymusową, a powodowie domagali się odszkodowania za bezpodstawne wzbogacenie, niedbały nadzór i celowe wywołanie rozstroju emocjonalnego.
Zawłaszczanie ziemiEdit
Organizacja pozarządowa Oxfam udokumentowała ilustrujący przypadek zawłaszczania ziemi. W latach 2010-2012 firma Cargill przejęła kontrolę nad ogromnymi obszarami ziemi w Kolumbii, pomimo ograniczeń prawnych dotyczących nabywania ziemi państwowej. Aby tego dokonać, Cargill założył nie mniej niż 36 spółek-skrzynek pocztowych, co pozwoliło mu przekroczyć określony prawem maksymalny rozmiar własności ziemi. Posiadając ponad 50 000 hektarów ziemi, Cargill nabył w ten sposób ponad 30 razy więcej ziemi niż było to prawnie dozwolone dla jednego właściciela.
Zanieczyszczenie żywnościEdit
W 1971 roku Cargill sprzedał 63 000 ton ziarna zaprawionego środkiem grzybobójczym na bazie metylortęci, który ostatecznie spowodował minimum 650 zgonów, gdy został zjedzony. Fumigowane ziarno zostało dostarczone przez Cargill na specjalne życzenie Saddama Husseina i nigdy nie było przeznaczone do bezpośredniego spożycia przez ludzi lub zwierzęta przed zasadzeniem.
Ziarno firmy Cargill – które zostało zabarwione na czerwono i oznakowane ostrzeżeniami w języku hiszpańskim i angielskim, jak również czaszką i kośćmi krzyżowymi w następstwie wcześniejszego incydentu, kiedy to nasiona poddane działaniu rtęci zostały sprzedane jako żywność na rynkach irackich w 1960 roku – zostało rozprowadzone zbyt późno przez większą część sezonu sadzenia w 1971 roku, co spowodowało, że wielu rolników sprzedawało nadmiar swoich produktów na rynkach publicznych po bardzo niskich cenach; przyciągnęło to wielu ubogich Irakijczyków, którzy albo nie mogli zrozumieć ostrzeżeń, albo je zlekceważyli, powodując tysiące przypadków zatrucia rtęcią. Długi okres utajenia przed wystąpieniem objawów oraz większa tolerancja bydła na zatrucie rtęcią również przyczyniły się do powstania mylnego wrażenia, że nadwyżka ziarna siewnego jest bezpieczna do spożycia.
W październiku 2007 r. firma Cargill ogłosiła wycofanie z rynku prawie 850 000 mrożonych placków wołowych wyprodukowanych w zakładzie pakowania w Butler w stanie Wisconsin, które podejrzewano o skażenie bakterią E. coli. Wołowina była sprzedawana głównie w sklepach Walmart i Sam’s Club.
W marcu 2009 roku Australijska Służba Kwarantanny i Inspekcji (AQIS) tymczasowo zawiesiła licencję firmy Cargill Australia na eksport mięsa do Japonii i USA po wykryciu bakterii E. coli w kontenerach eksportowych firmy Cargill z jej zakładu w Wagga Wagga. Pod koniec kwietnia 2009 r. AQIS zniósł zawieszenie licencji eksportowej Cargill Australia.
W sierpniu 2011 r. USDA i Cargill wspólnie ogłosiły wycofanie 36 milionów funtów mielonego indyka wyprodukowanego w zakładzie Cargill w Springdale, Arkansas, z powodu obaw o salmonellę. Wycofane mięso zostało wyprodukowane od 20 lutego do 2 sierpnia. Centra Kontroli i Prewencji Chorób ogłosiły, że konkretny szczep salmonelli był odporny na powszechnie przepisywane antybiotyki. Zgłoszono jeden zgon i 76 zachorowań z 26 stanów. Problem dotyczył około 25 rodzajów mielonego indyka produkowanego pod różnymi markami, a wszystkie opakowania, o których mowa, zawierały kod „Est. P-963.”
We wrześniu 2011 r. firma Cargill ogłosiła drugie, natychmiastowe i dobrowolne wycofanie z rynku klasy pierwszej 185 000 funtów 85% chudych, świeżo zmielonych produktów z indyka z powodu możliwego skażenia Salmonellą Heidelberg. Indyki zostały wyprodukowane w zakładach firmy w Springdale, Arkansas, w dniach 23, 24, 30 i 31 sierpnia.
W lipcu 2012 r. Departament Zdrowia Publicznego stanu Vermont poinformował, że 10 osób w tym stanie zachorowało z powodu mielonej wołowiny wycofanej przez Cargill Beef. Te 10 osób zachorowało między 6 a 26 czerwca. Trzy osoby były hospitalizowane, ale wszystkie wyzdrowiały, według urzędników służby zdrowia. Hannaford Supermarkets zaalarmował konsumentów, że Cargill Beef dobrowolnie wycofuje 29,339 funtów mielonej wołowiny, która może zawierać salmonellę. 85% chuda mielona wołowina została wyprodukowana w zakładzie Cargill w Wyalusing, Pennsylvania, 25 maja 2012 r. i przepakowana do sprzedaży konsumentom przez klientów firmy z siedzibą w Kansas.
WylesianieEdit
SojaEdit
W 2003 roku firma Cargill ukończyła budowę portu do przetwarzania soi w Santarém w regionie Amazonii w Brazylii, drastycznie zwiększając produkcję soi w tym rejonie i, według Greenpeace, przyspieszając wylesianie lokalnych lasów deszczowych. W lutym 2006 roku sądy federalne w Brazylii dały firmie Cargill sześć miesięcy na przeprowadzenie oceny oddziaływania na środowisko (EA). Początkowo wspierana przez poszukujących pracy miejscowych, opinia publiczna zwróciła się przeciwko portowi, ponieważ nie pojawiły się miejsca pracy. W lipcu 2006 r. prokurator federalny poinformował, że jest bliski zamknięcia portu.
Greenpeace przeniósł swoją kampanię do głównych sprzedawców żywności i szybko uzyskał zgodę od McDonald’s oraz brytyjskich detalistów Asda, Waitrose i Marks & Spencer, aby przestać kupować mięso hodowane na amazońskiej soi. Detaliści ci z kolei wywierali presję na firmy Cargill, Archer Daniels Midland, Bunge, André Maggi Group i Dreyfus, by udowodniły, że ich soja nie była uprawiana na niedawno wylesionych terenach Amazonii. W lipcu 2006 roku Cargill podobno przyłączył się do innych firm zajmujących się soją w Brazylii i wprowadził dwuletnie moratorium na zakup soi z nowo wylesionych terenów.
W 2019 roku sześć największych firm handlujących surowcami rolnymi, ADM, Bunge, Cargill, LDC, COFCO Int. i Glencore Agri, zobowiązało się do monitorowania swoich łańcuchów dostaw soi w brazylijskim Cerrado.
Olej palmowyEdit
Cargill sprzedaje duże ilości oleju palmowego, który znajduje się w wielu przetworzonych produktach spożywczych, kosmetykach i detergentach. Większość oleju palmowego jest pozyskiwana z plantacji na Sumatrze i Borneo, które zostały mocno wylesione, aby zrobić dla nich drogę.
KakaoEdit
13 września 2017 roku organizacja pozarządowa Mighty Earth opublikowała raport dokumentujący ustalenia, że Cargill kupuje kakao uprawiane nielegalnie w parkach narodowych i innych lasach chronionych na Wybrzeżu Kości Słoniowej.
Raport zarzucał firmie Cargill, że kupując kakao powiązane z wylesianiem, zagraża leśnym siedliskom szympansów, słoni i innych populacji dzikich zwierząt. W wyniku produkcji kakao 7 z 23 obszarów chronionych na Wybrzeżu Kości Słoniowej zostało niemal całkowicie przekształconych pod uprawę kakao. Cargill został powiadomiony o ustaleniach dochodzenia Mighty Earth i nie zaprzeczył, że firma zaopatrywała się w kakao z obszarów chronionych na Wybrzeżu Kości Słoniowej.
Dane opublikowane w kwietniu 2019 r. przez Global Forest Watch, platformę internetową dostarczającą dane i narzędzia do monitorowania lasów, wykazały, że wskaźniki utraty tropikalnych lasów pierwotnych dramatycznie wzrosły w 2018 r. w Ghanie i Wybrzeżu Kości Słoniowej, głównie z powodu uprawy kakao i wydobycia złota. W 2018 roku Ghana miała najwyższy wskaźnik wzrostu (60%) na świecie w porównaniu do 2017 roku, a Wybrzeże Kości Słoniowej (26%) znalazło się na drugim miejscu.
Zanieczyszczenie powietrzaEdit
W 2005 roku firma rozliczyła się z Departamentem Sprawiedliwości i Agencją Ochrony Środowiska nad naruszeniami Clean Air Act, w tym planem zainwestowania ponad 60 milionów dolarów w ulepszenia kapitałowe dla kontroli czystego powietrza, po wspólnym wysiłku federalnym i stanowym, który obejmował Alabamę, Georgię, Indianę, Illinois, Iowę, Missouri, Nebraskę, Karolinę Północną, Dakotę Północną i Ohio.
W 2006 roku NatureWorks, spółka zależna w Nebrasce, zawarła ugodę ze stanem w związku z nieodpowiednimi kontrolami zanieczyszczenia powietrza.
W 2015 roku Cargill zawarł ugodę z EPA w związku z naruszeniami ustawy Clean Air Act w zakładzie w Iowa.
Unikanie podatkówEdit
W 2011 roku w Argentynie wyszła na jaw sprawa błędnej wyceny transferowej, w którą zaangażowane były cztery największe na świecie firmy handlujące zbożem: ADM, Bunge, Cargill i LDC. Argentyńska służba podatkowa i celna wszczęła dochodzenie w sprawie tych czterech firm, kiedy w 2008 roku ceny towarów rolnych gwałtownie wzrosły, ale do urzędu wpłynęło bardzo niewiele informacji o ich zyskach. W wyniku dochodzenia stwierdzono, że przedsiębiorstwa złożyły fałszywe deklaracje sprzedaży i kierowały zyski poprzez raje podatkowe lub swoje siedziby. W niektórych przypadkach twierdzi się, że przedsiębiorstwa te wykorzystywały firmy pozorne do zakupu zboża i zawyżały koszty w Argentynie, aby zmniejszyć odnotowane tam zyski. Według argentyńskich służb skarbowych i celnych zaległe podatki wyniosły prawie 1 mld USD. Przedsiębiorstwa, których to dotyczy, zaprzeczyły zarzutom. Do tej pory argentyńskie organy podatkowe nie odpowiedziały na zapytanie szwajcarskiej organizacji pozarządowej Public Eye co do aktualnego stanu sprawy.
W swoim rocznym raporcie za 2018 rok dla amerykańskiej Komisji Papierów Wartościowych i Giełd (SEC), Bunge wymieniło zapisy sugerujące, że sprawa jest nadal w toku: „s dnia 31 grudnia 2018 roku, argentyńska spółka zależna Bunge otrzymała oceny podatku dochodowego dotyczące lat 2006 do 2009 w wysokości około 1.276 mln pesos argentyńskich (około 34 mln USD), plus obowiązujące odsetki od zaległej kwoty w wysokości około 4.246 mln pesos argentyńskich (około 113 mln USD]).”
.