Co najmniej siedem osób zginęło w ognistej katastrofie B-17 Flying Fortress z okresu II wojny światowej
WINDSOR LOCKS, Conn. – Bombowiec B-17 z okresu II wojny światowej z 13 osobami na pokładzie rozbił się i spłonął w środę na drugim najbardziej ruchliwym lotnisku w Nowej Anglii po napotkaniu problemów mechanicznych podczas startu. Urzędnik państwowy powiedział, że co najmniej siedem osób zginęło.
Czterosilnikowy, napędzany śmigłem B-17G Flying Fortress z trudem wzbił się w powietrze i uderzył w szopę na Bradley International Airport, gdy piloci wracali do lądowania, powiedzieli urzędnicy i świadkowie.
Odrestaurowany ciężki bombowiec miał 10 pasażerów i trzech członków załogi, powiedziały władze. Urzędnik państwowy, który podał liczbę ofiar śmiertelnych, nie był upoważniony do omawiania śledztwa i mówił pod warunkiem zachowania anonimowości.
Czarny dym unosił się z lotniska, gdy ekipy ratunkowe reagowały na katastrofę na lotnisku w Windsor Locks, Connecticut, na północ od Hartford.
Komisarz ds. bezpieczeństwa publicznego w Connecticut James Rovella powiedział kilka godzin po katastrofie, że niektóre osoby na pokładzie były poważnie poparzone, a „ofiary są bardzo trudne do zidentyfikowania.”
Co najmniej sześć osób zostało zabranych do szpitala, trzy z nich są krytycznie ranne, powiedziały władze. Jedna osoba na ziemi również odniosła obrażenia.
Zapisz się na Air Force Times Daily News Roundup
Nie przegap najważniejszych historii dotyczących Sił Powietrznych, dostarczanych każdego popołudnia
Dziękujemy za zapisanie się!
Aby uzyskać więcej biuletynów kliknij tutaj
Zapisz się do Air Force Times Daily News Roundup, aby otrzymywać najlepsze historie dotyczące Sił Powietrznych każdego popołudnia.
Dziękujemy za zapisanie się.
Podając nam swój e-mail, zgadzasz się na otrzymywanie Air Force Times Daily News Roundup.
„W tej chwili moje serce naprawdę wychodzi do rodzin, które czekają”, powiedział Gov. Ned Lamont. „
Odchodzący na emeryturę, cywilnie zarejestrowany samolot był związany z Collings Foundation ze Stow, Massachusetts, która przyniosła swój pokaz zabytkowych samolotów „Wings of Freedom”, dwa myśliwce z II wojny światowej i trzy bombowce, do Bradley International w tym tygodniu.
Zabytkowy bombowiec, jeden z najbardziej znanych samolotów alianckich z czasów II Wojny Światowej, został użyty do zabrania miłośników historii i entuzjastów samolotów na krótkie loty, podczas których mogli oni wstać i przejść się po głośnym i wietrznym wnętrzu.
Latająca Forteca była kilka minut w locie, kiedy piloci zgłosili problem i powiedzieli, że nie zyskuje wysokości, urzędnicy powiedzieli. Stracili kontrolę, gdy samolot dotknął ziemi i uderzył w szopę tuż przed 10 rano.
Lotnisko zostało zamknięte po tym, ale ponownie otworzyło pojedynczy pas startowy około 3 ½ godziny później.
Zapisy lotu z FlightAware pokazują, że samolot przejechał około 8 mil i osiągnął wysokość 800 stóp.
W nagraniach transmisji audio, pilot powiedział kontrolerowi ruchu lotniczego, że musi wrócić na lotnisko i natychmiast wylądować. Zapytany o powód, odpowiedział: „Silnik numer cztery, chcielibyśmy wrócić i go przedmuchać.”
National Transportation Safety Board wysłał zespół do zbadania przyczyn katastrofy.
Brian Hamer, z Norton, Massachusetts, powiedział, że był mniej niż milę dalej, kiedy zobaczył B-17, „którego normalnie się nie widzi”, lecącego bezpośrednio nad głową, najwyraźniej bezskutecznie próbującego nabrać wysokości.
Jeden z silników zaczął się trząść, a z tyłu pojawił się dym, powiedział Hamer. Samolot wykonał szeroki skręt i skierował się z powrotem w stronę lotniska, powiedział.
„Wtedy usłyszeliśmy całe dudnienie i grzmot, i cały ten dym się pojawił, i jakby zorientowaliśmy się, że nie jest dobrze,” powiedział Hamer.
Antonio Arreguin powiedział, że zaparkował na placu budowy w pobliżu lotniska na śniadanie, kiedy usłyszał eksplozję. Powiedział, że nie widział samolotu, ale mógł poczuć ciepło od ognia, który był około 250 jardów od niego.
„Przede mną, widzę tę wielką kulę pomarańczowego ognia i wiedziałem, że coś się stało,” powiedział. „Kula ognia była bardzo duża.”
Mniejszy wybuch nastąpił około minuty po pierwszym wybuchu, powiedział. Nasze myśli i modlitwy są z tymi, którzy byli w tym locie i będziemy zawsze wdzięczni za heroiczne wysiłki pierwszych ratowników w Bradley,” Collins Foundation powiedział w oświadczeniu.
„Zespół lotniczy Fundacji Collingsa w pełni współpracuje z urzędnikami w celu ustalenia przyczyny katastrofy B-17 Flying Fortress i będzie komentował dalej, gdy znane będą szczegóły.”
Ten sam samolot rozbił się w 1987 roku na pokazie lotniczym w pobliżu Pittsburgha, raniąc kilka osób, powiedziała fundacja. W wyniku silnego bocznego wiatru bombowiec przeleciał nad pasem startowym i runął w dół wzgórza. Później został naprawiony.
Katastrofa zmniejszyła do dziewięciu liczbę B-17 aktywnie latających, powiedział Rob Bardua, rzecznik Narodowego Muzeum Amerykańskich Sił Powietrznych, niedaleko Dayton, Ohio.
Zbudowane przez Boeinga B-17 Latające Fortece – 74 stopy długości, z rozpiętością skrzydeł 104 stóp – były używane w dziennych nalotach bombowych przeciwko Niemcom podczas wojny. Misje te były niezwykle ryzykowne i obarczone dużą liczbą ofiar, ale pomogły złamać nazistowską machinę wojenną.
B-17, który spadł, został zbudowany w 1945 roku, zbyt późno, aby mógł wziąć udział w wojnie, według Fundacji Collingsa.
Służył w eskadrze ratowniczej i wojskowym transporcie lotniczym, zanim został poddany skutkom trzech eksplozji nuklearnych podczas testów, jak twierdzi fundacja. Został później sprzedany jako złom i ostatecznie został odrestaurowany. Fundacja kupiła go w 1986 roku.
„To jest rodzaj szoku. To strata stracić B-17,” powiedział Hamer, którego ojciec służył w Siłach Powietrznych. „Mam na myśli, że nie zostało ich zbyt wiele.”
Collins poinformował o tym z Hartford. Pisarze Associated Press Michael Melia i Susan Haigh przyczynili się do tego raportu z Hartford.
Chris Ehrmann jest członkiem korpusu Report for America, organizacji non-profit, która wspiera lokalne relacje informacyjne, we współpracy z The Associated Press dla Connecticut. The AP ponosi wyłączną odpowiedzialność za wszystkie treści.