Articles

Czy statyny naprawdę działają? Kto odnosi korzyści? Kto ma władzę, aby ukryć skutki uboczne?

Dlaczego Nadszedł czas na pełne publiczne dochodzenie parlamentarne w sprawie kontrowersyjnego leku i w pełni ujawnić wielki przekręt z cholesterolem i statynami

Na początku tego tygodnia przewodniczący Komisji Nauki i Technologii Parlamentu Brytyjskiego, Sir Norman Lamb MP, wezwał do pełnego dochodzenia w sprawie leków statynowych obniżających poziom cholesterolu. Został on zainicjowany po list został napisany do niego podpisany przez szereg wybitnych międzynarodowych lekarzy, w tym redaktora BMJ, Past Prezydent Royal College of Physicians i dyrektor Centrum Evidence Based Medicine w Brazylii napisał list wzywający do pełnego dochodzenia parlamentarnego do kontrowersyjnego leku. Jego główny autor, kardiolog dr Aseem Malhotra, przedstawia w European Scientist argumenty przemawiające za tym, dlaczego istnieje pilna potrzeba przeprowadzenia takiego dochodzenia.

Kilka tygodni temu, zaniepokojony i zdezorientowany pacjent po czterdziestce, którego będę nazywał panem Smithem, przyszedł do mnie na konsultację. Cztery lata wcześniej doznał on ataku serca, w którym znaleziono poważne zatory w jego prawej tętnicy wieńcowej. Zostały one otwarte i utrzymane za pomocą metalowych stentów.

Przepisano mu atorwastatynę, co jest standardową praktyką u pacjentów po zawale serca, niezależnie od poziomu cholesterolu. Niestety, atorwastatyna spowodowała silne bóle mięśni podczas ćwiczeń. Na szczęście objawy ustąpiły w ciągu tygodnia od odstawienia leku.

Jako alternatywę dla statyny zdecydował się zastosować dietę wegańską o bardzo niskiej zawartości tłuszczu, która, jak wierzył, może powstrzymać, a nawet odwrócić chorobę serca poprzez obniżenie poziomu cholesterolu. W ciągu kilku miesięcy obniżył poziom cholesterolu całkowitego o 40%, z 5,2 mmol/l do 3,2, co plasuje go w dolnej piątce procent populacji.

Mimo religijnego trzymania się diety, zaczął odczuwać ból w klatce piersiowej podczas ćwiczeń, a powtórne badanie serca wykazało siedemdziesięcioprocentowy zator w innej tętnicy, która cztery lata wcześniej była całkowicie czysta. „Jak to możliwe?” zapytał mnie, wyraźnie zdenerwowany. 'Jak mogłem rozwinąć więcej chorób serca w tak krótkim czasie z tak niskim poziomem cholesterolu?'

Wyjaśniłem mu, że jego przypadek nie był niezwykły, ani niewytłumaczalny.

Minęło prawie 35 lat, odkąd naukowcy Brown i Goldstein zdobyli nagrodę Nobla za odkrycie, w jaki sposób cholesterol we krwi odgrywa główną rolę w rozwoju chorób serca. To właśnie ich praca doprowadziła do opracowania przez przemysł farmaceutyczny statyn.

Są to leki obniżające poziom cholesterolu, które zarówno zmniejszyły liczbę ataków serca, jak i wydłużyły długość życia w ciągu kilku lat od przepisania. Do tego, jak znaczący był to wpływ i jak wiarygodne są te dane, przejdziemy później. W 1996 roku, Goldstein i Brown pewnie przewidział, że możemy teraz zobaczyć koniec chorób serca przed rozpoczęciem 21 wieku.

Jednak ich proroctwo nigdy nie zostało spełnione. Wręcz przeciwnie, dziesięciolecia długa kampania do obniżenia cholesterolu poprzez dietę i leki całkowicie i całkowicie nie udało się ograniczyć globalną pandemię chorób serca. Rzeczywiście, choroby serca nadal pozostaje największym zabójcą w świecie zachodnim i Wielka Brytania niedawno widział wzrost wskaźników śmierci z warunku po raz pierwszy w 50 years.

Jest to nadal mało znane lub zrozumiałe wśród szerszej społeczności medycznej, że oporność na insulinę, związane z nadmiarem tkanki tłuszczowej jest najważniejszym czynnikiem ryzyka dla ataków serca. Jest to również wyraźna oznaka zbliżającej się cukrzycy typu drugiego. Choroba, która stała się największym pojedynczym kosztem dla NHS, stanowiącym około 10% budżetu.

Dobrą wiadomością jest to, że insulinooporność można skutecznie zwalczać poprzez kombinację zmian w diecie, umiarkowaną aktywność i redukcję stresu psychologicznego.

Niestety, pozostajemy w pułapce wadliwego modelu chorób serca, który promuje diety niskotłuszczowe, wysokowęglowodanowe i zastępowanie tłuszczów nasyconych tłuszczami wielonienasyconymi. To, pomimo faktu, że. gdy testowane w wielu randomizowanych badań kontrolowanych (RCTs) (uważane za złoty standard formy dowodów) nie rzeczywiste korzyści nigdy nie widziano z redukcji tłuszczu nasyconego lub nawet zastępując go wielonienasyconym tłuszczem, mimo znacznego zmniejszenia stężenia cholesterolu we krwi. W rzeczywistości, wytyczne dietetyczne może spowodować szkody, jak wskazano przez dwóch kardiologów w stinging peer recenzja pracy niedawno opublikowane w BMJ’s Evidence Based Medicine Journal.

Autorzy wskazują również dwie próby faktycznie ujawnił INCREASE w śmiertelności z grupy, która obniżyła cholesterol w porównaniu do jednego’s, które nie. Kardiolog i redaktor naczelny JAMA Internal Medicine, profesor Rita Redberg trafnie zauważa, że „cholesterol to tylko liczba laboratoryjna, kogo obchodzi obniżanie cholesterolu, chyba że faktycznie przekłada się to na korzyści dla pacjentów? „

Jeszcze strach przed cholesterolem jest bardzo mocno odciśnięte na umysłach lekarzy i członków społeczeństwa. Wiadomość, która została entuzjastycznie napędzany przez multi-billion-dollar niskiej zawartości tłuszczu cholesterolu obniżenia przemysłu. Przewiduje się, że w przyszłym roku łączne przychody ze sprzedaży leków obniżających poziom cholesterolu mogą osiągnąć 1 bilion dolarów.

Wszystko to rodzi ważne pytanie. Czy wysoki cholesterol jest w ogóle czynnikiem ryzyka chorób serca?

Wysoki cholesterol po raz pierwszy pojawił się jako czynnik ryzyka chorób serca podczas badania Framingham heart study, w którym przebadano pięć tysięcy mieszkańców miasta Framingham, niedaleko Bostonu, w ciągu kilku dekad, począwszy od 1948 roku.

Jednakże to, czego większość studentów medycyny, naukowców, lekarzy i opinii publicznej nie wie, to fakt, że tylko osoby z genetycznie bardzo wysokim poziomem cholesterolu całkowitego powyżej 10 mmol/l (>380mg/dL) były bardziej narażone na śmierć z powodu choroby serca.

Na drugim końcu spektrum, osoby z niskim poziomem cholesterolu poniżej 3,8 mmol/l (<150mg/dL) miały niższe ryzyko chorób serca – chociaż nie żyły dłużej niż osoby z wyższym poziomem. Dla pozostałych 90% populacji, cholesterol całkowity nie miał żadnej wartości predykcyjnej.

Związek pomiędzy chorobami serca a poziomem cholesterolu był tak słaby, że William Castelli, jeden ze współdyrektorów Framingham, stwierdził w czasopiśmie medycznym Atherosclerosis w 1996 roku, że o ile cholesterol LDL (powszechnie znany jako „zły” cholesterol) nie był większy niż 7.8mmol/L (300mg/dl) ” nie miał żadnej wartości w izolacji w przewidywaniu tych osób na ryzyko rozwoju choroby wieńcowej serca”

Jednak pomimo tego, obecne wytyczne stosowane przez lekarzy na całym świecie umieścić czerwoną flagę ostrzeżenie obok poziomu LDL więcej niż trzy 3mmol/L. A dla tych, którzy cierpią na ataki serca „celem” jest utrzymanie cholesterolu całkowitego nawet niższy, a LDL poniżej 2mmol/L. Takie cele nie są oparte na żadnych solidnych dowodów, ale służą do zapewnienia, że jesteśmy leki dziesiątki milionów więcej ludzi na leki cholesterolu.

Dla większości, którzy’s LDL-cholesterol spada powyżej 7.8mmol/L wartość ta odnosi się do tych urodzonych z warunkiem znanym jako rodzinnej hiperlipidemii, która wpływa około 1 w 250 osób. Ale warto zauważyć, że nawet w tej grupie 50% mężczyzn i 70% kobiet NIE rozwinie przedwczesnej choroby serca bez leczenia. W ciągu ostatnich dwóch lat osobiście widziałem trzy pacjentki, wszystkie w wieku 50 lat, które po raz pierwszy miały sprawdzany cholesterol, a poziom LDL był tak wysoki jak 15 mmol/l, ale poza tym były sprawne i dobrze się czuły, bez żadnych oznak insulinooporności. Obrazowanie ujawniło, że wszystkie z nich miały całkowicie normalne tętnice, wykazując dla wszystkich trzech z nich ponad 50 lat nieba wysoki poziom cholesterolu nie spowodował ich żadnych problemów w ogóle.

Lekarze, których widzieli wcześniej nalegali, że MUSZĄ iść na statynę lub inny lek obniżający poziom cholesterolu. W rzeczywistości, jeden z wybitnych londyńskich specjalistów od cholesterolu powiedział jednej z nich, że jeśli nie będzie brała statyny, jej rokowania będą podobne do tych, jakie ma ktoś z nieuleczalnym rakiem.

Po wizycie u mnie odetchnęła z ulgą, że nie ma żadnych dowodów na istnienie jakiejkolwiek choroby serca. Ale była też zła, że została źle poinformowana przez „eksperta” w tej dziedzinie. Niestety, taka dezinformacja wśród lekarzy jest tylko częścią znacznie większego problemu.

Profesor medycyny i statystyki na Uniwersytecie Stanforda John Ioannidis, który badał ten obszar bardzo szczegółowo, stwierdził, że siedemdziesiąt procent pracowników służby zdrowia nie zdaje testów na ich zrozumienie medycyny opartej na dowodach. Dlatego też ich porady dla pacjentów będą fatalnie flawed.

To był również Ioannidis, który napisał papier zatytułowany „dlaczego większość wyników badań jest fałszywa”.

Kluczowym napędem dla nierzetelnych badań, jak powiedział, było „im większe zainteresowanie finansowe w danej dziedzinie, tym większe prawdopodobieństwo, że wyniki badań będą fałszywe.” Następnie „dowody” są nieprawidłowo przekazywane pacjentom. Nic dziwnego, że mój pacjent był angry.

To nie jest tylko interesy finansowe, które stronnicze wyniki badań, ale także intelektualnej pychy w medycynie zbyt. To był ojciec ruchu medycyny opartej na dowodach zmarły profesor David Sackett, który powiedział: „Pięćdziesiąt procent tego, czego nauczysz się w szkole medycznej okaże się albo przestarzałe lub martwe źle w ciągu pięciu lat od ukończenia studiów, problem polega na tym, że nikt nie może powiedzieć, która połowa, więc musisz nauczyć się uczyć na własną rękę. W ciągu ostatnich 30 lat, nie było już 44 randomizowane badania kontrolowane, które ujawniają żadnych korzyści śmiertelności sercowo-naczyniowej z diety lub różnych prób leków z obniżenia cholesterolu. Najbardziej rzucające się w oczy było niedawne badanie ACCELERATE z ponad 12.000 pacjentów z wysokim ryzykiem choroby serca, które ujawniły żadnych ograniczeń w ataku serca, udaru mózgu lub śmierci, pomimo 37% redukcji LDL-cholesterolu.

Ale ilu lekarzy rzeczywiście nadążyć za najnowszymi dowodami? Wielu z nich będzie bronić dogmatu obniżania cholesterolu przed bardziej dociekliwymi pacjentami, mówiąc, że postępują zgodnie z wytycznymi, nie zdając sobie sprawy, że same wytyczne opierają się na stronniczych badaniach, często pisanych przez naukowców mających silne osobiste lub instytucjonalne powiązania finansowe z przemysłem.

To muddy the waters further W 2016 r. przegląd systematyczny, ujawnił brak związku z cholesterolem LDL i chorobami serca u osób w wieku powyżej sześćdziesięciu lat i odwrotny związek ze śmiertelnością z wszystkich przyczyn, innymi słowy im wyższy cholesterol w tej grupie wiekowej, tym dłużej byś żył.

To nie powinno być wielkim zaskoczeniem. Cholesterol jest ważną cząsteczką, która pełni wiele funkcji, w tym produkcję hormonów płciowych, utrzymuje strukturę błon komórkowych, a także odgrywa pozytywną rolę w układzie odpornościowym, potencjalnie chroniąc starszych pacjentów przed zagrażającymi życiu infekcjami płuc i przewodu pokarmowego.

Mimo tego wszystkiego, muszę uspokajać starszych pacjentów, którzy zostali przestraszeni przez swojego lekarza pierwszego kontaktu w związku z wysokim poziomem cholesterolu. Staram się ich uspokoić, że nie mają się czym martwić. Statystycznie jest bardziej prawdopodobne, że będą żyli dłużej, niż gdyby mieli pecha mieć niski poziom cholesterolu.

Ale nie doznali ataku serca. Jasne jest również, że leki z grupy statyn nie przynoszą korzyści w zakresie śmiertelności z przyczyn sercowo-naczyniowych w grupie wiekowej powyżej siedemdziesięciu pięciu lat, a rzeczywiste dowody wskazują na niewielki ZWIĘKSZENIE śmiertelności wśród osób, którym przepisano statyny w tej grupie wiekowej.

Ale co z efektami ubocznymi?

W 2013 roku wybuchł gorzki spór po opublikowaniu przez British Medical Journal (BMJ) dwóch artykułów, z których jeden był moim komentarzem. Wskazałem, jak zawód miał niesłusznie demonizowane tłuszczów nasyconych i powinniśmy położyć większy nacisk na cięcia cukru i węglowodanów rafinowanych. Drugi był ponowna analiza danych sponsorowanych przez przemysł na statyny leków, które ustalono, że nie było żadnych znaczących korzyści w podejmowaniu leku dla osób o niskim ryzyku choroby serca.

Nawiasem mówiąc, oba artykuły cytowane jedno badanie społeczności, które sugerują, że około dwadzieścia procent pacjentów przyjmujących statyny cierpiał niedopuszczalne skutki uboczne w ciągu roku. Sir Rory Collins, współdyrektor jednostki obsługi badań klinicznych na Uniwersytecie Oksfordzkim i profesor medycyny British Heart Foundation zażądał natychmiastowego wycofania artykułów, twierdząc, że skutki uboczne zostały grubo przesadzone.

Ogłosił, że jest głęboko zaniepokojony, że taka mongering strachu doprowadzi do zgonów pacjentów odstawiających lek. Poinformował gazetę Guardian w 2014 roku „istnieje tylko jeden lub dwa dobrze udokumentowane problematyczne skutki uboczne, miopatia i osłabienie mięśni wystąpiły u 1 na 10 000 osób i był niewielki wzrost ryzyka cukrzycy.”

Po niezależnym przeglądzie zwołanym przez redaktor BMJ Fionę Godlee, podjęto jednogłośną decyzję, że nie ma podstaw do retrakcji.

Należy zauważyć, że szacuje się, że wydział profesora Collinsa otrzymał dobrze ponad sto milionów funtów w finansowaniu od firm farmaceutycznych, które produkują statyny. Można to śmiało uznać za rażący konflikt interesów, ale co dziwne, nigdy nie zostało to zgłoszone przez żadne szanujące się media.

Co jest być może najbardziej niezwykłe, to dochodzenie gazety Sunday Times w 2016 roku. Ujawniło ono, że profesor Collins był współwynalazcą testu genetycznego, który wskazywał na podatność na bóle mięśniowe związane z przyjmowaniem statyn. Test ten, znany jako statin smart, był wprowadzany na rynek i sprzedawany bezpośrednio konsumentom w Stanach Zjednoczonych. Twierdzono, że „29% wszystkich użytkowników statyn doświadczy bólu mięśni, osłabienia lub skurczów”. Collins stwierdził, że liczba ta wprowadzała w błąd. Jednak firma Boston Heart Diagnostics – która otrzymała wyłączną licencję na patent, który Collins sam zgłosił w 2009 roku – podtrzymała swoje twierdzenia. Powołali się oni na amerykańską grupę zadaniową ds. bezpieczeństwa statyn, która stwierdziła, że próby kliniczne, takie jak te, które przeprowadził Collins, były niewiarygodne, ponieważ pacjenci doświadczający skutków ubocznych byli często wykluczani.

W dodatku wniosek o udzielenie informacji ujawnił, że Uniwersytet Oksfordzki otrzymał ponad 300 000 funtów ze sprzedaży Statin Smart, a wydział Collinsa, jednostka Clinical Trials Service ponad 100 000 funtów. Tak, naprawdę nie można było tego wymyślić.

Poprzedni przewodniczący Royal College of Physicians Sir Richard Thompson powiedział mi „moim zdaniem te konflikty interesów i prawdziwa częstość występowania skutków ubocznych statyn muszą być w pełni i publicznie zbadane.”

Jednym z powodów, dla których wciąż istnieją kontrowersje na temat prawdziwej częstości występowania skutków ubocznych jest fakt, że niezależni badacze nie byli w stanie uzyskać dostępu do surowych danych z prób statyn. Jest to kluczowa część rozwiązania zagadki statyn i cholesterolu, podobnie jak w przypadku wszystkich leków.

W 2014 roku ujawniono, że Wielka Brytania zmarnowała prawie pół miliarda funtów na gromadzenie zapasów leku przeciw grypie, Tamiflu. Naukowcy z Cochrane przeanalizowali dziesiątki tysięcy stron danych pacjentów z firmy farmaceutycznej Roche. Po uzyskaniu dostępu do tych danych doszli do wniosku, że lek nie jest bardziej skuteczny niż paracetamol. Może natomiast powodować poważne skutki uboczne, takie jak niewydolność nerek.

John Abramson z Harvardu, ekspert w dziedzinie sporów sądowych dotyczących leków, mówi: „lekarze i pacjenci muszą podejmować wspólne decyzje dotyczące tego, czy statyna powinna być przepisana na podstawie stronniczych i wyselekcjonowanych danych, które same w sobie są nieprzejrzyste. To nie tylko zła nauka, ale również wątpliwe etycznie.”

Wolą nie zaakceptować większej kontroli, wysoce wpływowi kardiolodzy atakują tych, którzy kwestionują korzyści płynące ze stosowania statyn. Ci, którzy uważali, że skutki uboczne są znacznie bardziej powszechne, są potępiani jako propagatorzy „fałszywych wiadomości” lub „fałszywej nauki”. Jeden kardiolog, Ana Navar, napisała nawet w niedawnym artykule redakcyjnym w czasopiśmie JAMA Cardiology, że niewłaściwe obawy o działania niepożądane statyn pochodzą od blogerów zajmujących się poprawą samopoczucia w mediach społecznościowych i że „liczba ofiar śmiertelnych spowodowanych niewłaściwymi obawami dotyczącymi statyn może sięgać milionów”, ale nie jest to oparte na dowodach. Literatura dotycząca skutków ubocznych i niezwykle wysokiego wskaźnika przerwania leczenia pochodzi z bardzo wiarygodnych źródeł.

Największe badanie dotyczące statyn w Stanach Zjednoczonych ujawnia, że 75% osób, którym przepisano lek, odstawia go w ciągu roku od przepisania, a 62% z nich podaje skutki uboczne jako przyczynę

Nawet w 2002 roku, kiedy nie było mediów społecznościowych ani publicznej świadomości skutków ubocznych statyn, w artykule w JAMA dotyczącym ponad 40,000 pacjentów ujawnia, że 60% pacjentów z zawałem serca w wieku powyżej 65 lat odstawi lek w ciągu 2 lat (ref)

Nawet American College of Cardiology, opublikowało w 2015 roku artykuł online zatytułowany „nietolerancja statyn, nie mit” szacujący prawdziwy wskaźnik działań niepożądanych na 15%. Oprócz wyjaśnienia, że znanych jest ponad 300 leków, które wchodzą w interakcje ze statynami, autorzy stwierdzili, że lekarze powinni być świadomi najczęstszych czynników ryzyka związanych z nietolerancją statyn. Należały do nich: przyjmowanie większych dawek, wiek powyżej 70 lat, płeć żeńska, niedobór witaminy D, choroby nerek i wątroby, nadużywanie alkoholu, azjatyckie pochodzenie etniczne, niski wskaźnik masy ciała, predyspozycje genetyczne i nadmierna aktywność fizyczna. Jednak Collins upiera się, że istnieje tylko jeden lub dwa udokumentowane problemy ze statynami, z poważnymi skutkami ubocznymi dotykającymi 1 na 10 000 osób.

Jak powiedział mi jeden z wybitnych amerykańskich lekarzy współpracujących z przemysłem farmaceutycznym, który nie chce być nazwany, „poziom zmowy i zainteresowania finansowego statynami i teorią cholesterolu jest tak ogromny, że nie może się nie udać”

Ten badacz powiedział mi również, że jest to dobrze znana „wewnętrzna” wiedza wśród co najmniej dwóch firm farmaceutycznych, dla których konsultuje się, że w rzadkich przypadkach u podatnych osób” statyny są bezpośrednią przyczyną nieodwracalnego zwyrodnieniowego stanu neurologicznego znanego jako stwardnienie zanikowe boczne (ALS); stan podobny do tego, który dotknął Stephena Hawkinga.

„Mamy dane, że tysiące ludzi rozwinęło ALS z powodu statyn” powiedział mi. „Jak pan śpi w nocy?” zapytałem go. Powiedział mi, że ma do spłacenia kredyt hipoteczny i będąc w środku ma nadzieję, że uda mu się przekonać firmy farmaceutyczne do bardziej etycznego zachowania.

W zeszłym roku niestrudzona badaczka skutków ubocznych statyn, Beatrice Golomb i jej współpracownicy opublikowali pracę ujawniającą pięćdziesięciokrotny wzrost zachorowań na ALS u osób przyjmujących statyny. Na szczęście jest to rzadki stan, który dotyka 2 na 100 000 osób rocznie. Jeśli jednak dziesiątki milionów ludzi zażywa statyny, tysiące z nich bez wątpienia zachoruje na tę nieuleczalną chorobę.

Jak skuteczne są więc statyny w zapobieganiu i leczeniu chorób serca?

Gdy usunie się PR i szum informacyjny finansowany przez przemysł, wyniki są dość słabe.

W 2015 roku nowe badania opublikowane w BMJ Open ujawniły, że pomimo przepisywania statyn dziesiątkom milionów ludzi w wielu krajach europejskich, nie było dowodów na to, że miało to jakikolwiek wpływ na śmiertelność z przyczyn sercowo-naczyniowych w okresie dwunastu lat.

Jeśli rozbierzemy badania nad statynami do ich ruchomych części, dane faktycznie ujawniają, że nawet u tych, którzy mają ustaloną chorobę serca, korzyści są bardzo małe. Nawet w tej grupie wysokiego ryzyka, średni wzrost oczekiwanej długości życia z religijnego przyjmowania leku przez pięć lat jest skromne cztery dni.

Gdy połączyć to z faktem, że ponad pięćdziesiąt procent po prostu przestać przyjmować leki w ciągu dwóch lat, to łatwo wyjaśnić, dlaczego nie było zauważalne korzyści dla populacji. Ale mimo to prasa i opinia publiczna otrzymują bezpodstawne stwierdzenia, że statyny „mają dobry profil bezpieczeństwa, rzadko występują efekty uboczne i są całkiem dobrze tolerowane”, takie jak to, że od dyrektora Jednostki Zdrowia Populacji Medical Research Council na Uniwersytecie Oksfordzkim, profesora Colina Baigenta. Colina Baigent’a. Jest to wyraźny przykład wybitności i ignorancji, które przebijają dowody.

Niektórzy wysoce wiarygodni badacze kwestionują nawet istnienie jakichkolwiek rzeczywistych korzyści płynących ze stosowania leków z grupy statyn u osób, które już cierpią na choroby serca. Wybitny francuski kardiolog, profesor Michel De-Lorgeril, zwraca uwagę, że od czasu wprowadzenia w 2006 roku bardziej rygorystycznych przepisów dotyczących raportowania badań klinicznych, tylko jedna statyna, rosuwastatyna, została przetestowana w badaniach klinicznych. W czterech próbach nie wykazano żadnych korzyści, a obejmowały one znaczną liczbę pacjentów z chorobą serca o ustalonej etiologii.

Profesor Luis Correia, kardiolog i dyrektor Centrum Medycyny Opartej na Dowodach Naukowych w Brazylii, powiedział mi, że „bardzo korzystne byłoby przeprowadzenie niezależnej od przemysłu ponownej próby stosowania statyn u pacjentów z zawałem serca, aby przekonać się, jakie są rzeczywiste korzyści – ogólnie rzecz biorąc, ważne i interesujące byłoby niezależne powtórzenie każdej koncepcji początkowo zatwierdzonej przez badania finansowane przez przemysł.”

Przedstawianie mylących lub potencjalnie stronniczych danych godzi również w istotę praktyki medycyny opartej na dowodach, która ma zapewnić, że preferencje i wartości pacjentów są brane pod uwagę. To może się zdarzyć tylko wtedy, gdy są one podane informacje na temat leków w sposób przejrzysty.

Tony Royle, były pilot Virgin Atlantic, a teraz zawał serca przeżywa zdecydował się zmienić swoją dietę na bardzo niskiej węglowodanów wysokiej tłuszczu diety śródziemnomorskiej i „wykopać pigułki” po uświadomieniu sobie bezwzględne korzyści statyn były małe. On również cierpiał straszne skutki uboczne z atorwastatyny, które obejmowały: bóle mięśni, zmęczenie, zaburzenia pamięci i zaburzenia erekcji.

Tony, teraz A-Leve matematyki i fizyki nauczyciel jest wściekły z sposób został przedstawiony z informacji. Kiedy sam przyjrzał się badaniom, odkrył, że pacjenci z zawałem serca mają jedną na 83 szanse opóźnienia śmierci i jedną na trzydzieści dziewięć szans na zapobieżenie nieśmiertelnemu zawałowi serca od przyjmowania leku przez lata.

W tych bez choroby serca nie znalazł żadnego wzrostu oczekiwanej długości życia w ogóle, a mniej niż 1% szans na zapobieżenie niewielkiemu zawałowi serca lub niewielkiemu udarowi.

W 2009 roku dyrektor Centrum Hardinga ds. alfabetyzacji zdrowotnej Gerd Gigerenzer w biuletynie Światowej Organizacji Zdrowia napisał, że „etycznym imperatywem” jest, aby wszyscy pacjenci otrzymywali przejrzyste informacje na temat korzyści płynących z leków. Jednak dziesięć lat później nadal nie jest to częścią praktyki klinicznej.

The British Journal of General Practice opublikował niedawno niezwykłe badanie ujawniające, że przytłaczająca większość pacjentów z grupy niskiego ryzyka, a nawet wielu z grupy wysokiego ryzyka, zdecydowałaby się NIE przyjmować statyn, gdyby powiedziano im o bezwzględnych korzyściach, nawet bez wspominania o skutkach ubocznych.

W przeciwieństwie do pana Smitha, najnowsze badania obrazowe tętnic wieńcowych Tony’ego nie wykazują progresji pięćdziesięcioprocentowego zwężenia w innej tętnicy. Zamiast tego, poprzez nieznaczne zmniejszenie rozmiaru zwężenia, wykazało możliwe odwrócenie procesu, mimo że Tony nie zażywał żadnych tabletek przez ostatnie trzy lata.

Różnica między tymi dwoma mężczyznami polega na tym, że było jasne, iż pan Smith nie zajął się dwudziestoma latami bardzo wysokiego poziomu stresu, który poprzedzał jego atak serca i nadal trwał. Opisał poziom stresu jako osiem w skali od zera do dziesięciu. Zasugerowałem medytację mindfulness i dietę śródziemnomorską o niskiej zawartości rafinowanych węglowodanów. Skończyło się na tym, że z niecierpliwością czekał na rzucenie suplementów, które musiał wziąć na swoją ubogą w składniki odżywcze dietę wegańską i jedzenie ryb i jajek ponownie.

Pod koniec konsultacji jego żona, która mu towarzyszyła, wyznała, że miała bardzo wysoką rolę jako rep farmaceutyczny w przełomowej próbie statyn. „Wszyscy byliśmy poddani praniu mózgu co do korzyści płynących z leku, które teraz zdaję sobie sprawę, są marginalne w najlepszym razie, „powiedziała „, ale jestem teraz pewien, że firma farmaceutyczna zredagował dane dotyczące skutków ubocznych, zanim został przeanalizowany przez naukowców zaangażowanych. Proszę nie przestawaj wykonywać swojej pracy w ujawnianiu tego.”

Wciąż mamy epidemię niedoinformowanych lekarzy i niedoinformowanych i nieświadomie oszukanych i pokrzywdzonych pacjentów. W dużej części zostało to napędzane przez wielomiliardowy przemysł spożywczy i farmaceutyczny, który czerpie zyski ze strachu przed cholesterolem.

Teraz nadszedł czas na pełne publiczne dochodzenie parlamentarne, aby naciskać na surowe dane na temat statyn, dowiedzieć się, kto naprawdę korzysta, i ustalić, kto manipulował i ukrywał dane na temat wyniszczających skutków ubocznych, które wydają się prawdopodobnie wpływać na prawie połowę przyjmujących lek. Do tego czasu lepiej jest skupić zasoby opieki zdrowotnej na zwalczaniu prawdziwej przyczyny chorób serca poprzez priorytetowe traktowanie zmiany stylu życia. W końcu nadszedł czas, aby przestać nabierać się na wielki przekręt z cholesterolem i statynami.

https://inews.co.uk/news/health/statins-review-nhs-government-chief-medical-adviser-norman-lamb/

https://science.sciencemag.org/content/272/5262/629.long

https://www.bbc.co.uk/news/articles/cd4vr7lvrvmo

https://care.diabetesjournals.org/content/32/2/361

https://bjsm.bmj.com/content/51/15/1111

https://bjsm.bmj.com/content/51/15/1111

https://ebm.bmj.com/content/early/2019/07/10/bmjebm-2019-111180.info

https://jamanetwork.com/journals/jama/article-abstract/1787389

https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/27998881

https://www.atherosclerosis-journal.com/article/0021-9150(96)05851-.0/pdf

https://www.atherosclerosis-journal.com/article/0021-9150(96)05851-.0/pdf

https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/28881000

https://journals.plos.org/plosmedicine/article?id=10.1371/journal.pmed.0020124

https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/28799819

https://www.theguardian.com/commentisfree/2015/feb/01/nhs-drugs-companies-wasting-money-trials-nice

https://bmjopen.bmj.com/content/6/6/e010401

https://bmjopen.bmj.com/content/6/6/e010401

https://jamanetwork.com/journals/jamainternalmedicine/fullarticle/2628968

https://www.bmj.com/content/347/bmj.f6123

https://www.theguardian.com/society/2014/mar/21/-sp-doctors-fears-over-statins-may-cost-lives-says-top-medical-researcher

CTSU funding from drug companies

https://www.thetimes.co.uk/article/statins-expert-in-row-over-level-of-risk-to-patients-gmd30wqvj

https://www.thetimes.co.uk/article/statins-expert-in-row-over-level-of-risk-to-patients-gmd30wqvj

https://jamanetwork.com/journals/jamacardiology/article-abstract/2736328

https://www.acc.org/latest-in-cardiology/articles/2015/08/11/09/16/statin-intolerance-not-a-myth

https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/29427042

https://bmjopen.bmj.com/content/6/3/e010500

https://bmjopen.bmj.com/content/5/9/e007118

https://bmjopen.bmj.com/content/5/9/e007118

https://jcbmr.com/index.php/jcbmr/article/view/11

https://inews.co.uk/news/health/statins-patients-ireland-study-doctors-information/

Share

Like Loading…

Ten post jest również dostępny w: FR (FR)

.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *