Articles

Kod dostępu do strony

Pingwin cesarski obdzierany ze skóry na pokładzie Endurance.

Wyobraź sobie, że jesteś na Antarktydzie. Jest zimno. Tobie też jest zimno. Twoje stawy bolą, stare rany otwierają się na nowo, sącząc ropę, a zęby rozluźniają się, grożąc wypadnięciem jednego lub dwóch naraz. Co masz ochotę zjeść? Co powiesz na „kawałek wołowiny, cuchnącą rybę z dorsza i kaczkę z płóciennym grzbietem pieczoną razem w garnku, z krwią i olejem z wątroby dorsza na sos?”

Jeśli brzmi to pysznie, to twój żołądek dobrze ci służy. Tak właśnie słynny polarnik Frederick Cook opisał smak mięsa pingwina i tak właśnie leczy się szkorbut na Antarktydzie, gdy nigdzie nie można znaleźć świeżych warzyw. Świeże mięso – lekko ugotowane lub surowe – zawiera witaminę C, której niedobór powoduje szkorbut i opisane powyżej zachwycające objawy.

Niestety dla odkrywców Antarktydy z przełomu wieków, większość kierowników ekspedycji nie była tak oświecona jak Cook i wielu ludzi uległo szkorbutowi. Na nieszczęście dla antarktycznych pingwinów, były one również łatwym łupem dla mężczyzn, którzy je jedli. „Długie linie ciekawskich pingwinów maszerowały przez lód prosto do obozu, co prawie zawsze oznaczało śmierć jako karma dla psów, pokarm dla ludzi lub paliwo do kotła. Gulasz z serca pingwina i wątroby stał się ulubionym posiłkiem załogi”, opisuje Jason C. Anthony w artykule na temat antarktycznej kuchni w Heroic Age w Endeavour.

Najbardziej niezdecydowane pingwiny potrzebują trochę muzycznej perswazji, jak opisał Cook. (h/t Food and Think)

W porze posiłku, kornet jest używany do zwołania mężczyzn razem, a pingwiny, jak się wydaje, również lubią muzykę; kiedy ją słyszą, kierują się bezpośrednio na statek i pozostają tak długo, jak długo trwa muzyka, ale odchodzą, gdy tylko ustanie. W ten sposób musimy tylko czekać i chwytać naszego gościa, aby otrzymać steki z pingwina, które są, właśnie w tej chwili, nagrodą w menu.

Mięso pingwina z pewnością stanowiło bardziej apetyczną (i pełną witaminy C) alternatywę dla „przędzy z liny”, jak mężczyźni tak uroczo nazywali włókniste mięso z puszki, które przynosili. Jaja były również pożądanym źródłem pożywienia, choć francuski odkrywca Jean-Baptiste Charcot miał podobno wyrzuty sumienia po tym, jak jego ludzie zebrali ponad 8000 jaj z kolonii pingwinów. Według Anthony’ego, „Charcot próbował pocieszyć ocalałych rodziców koncertami gramofonowymi”. Miejmy nadzieję, że rodzice nie zostali zwabieni przez muzykę, by zostać przerobionymi również na steki.

Anyone skuszony opisem Cooka pingwina jako odrażającej mieszanki wołowiny, dorsza i kaczki może być rozczarowany wiedząc, co jedzenie takiego stworzenia, lub jakiegokolwiek stworzenia w Antarktyce, jest teraz surowo zabronione przez System Traktatu Antarktycznego. Ale współcześni badacze na lodowatym kontynencie mogą oczekiwać szklarni i świeżych warzyw, więc przynajmniej będą mieli jakiś sposób na odpędzenie szkorbutu.

Obraz: Jason C. Anthony, Endeavour

Wykonawca.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *