Articles

Norwegian SciTech News

  • ByIdun Haugan
    Published26.12.19

Norwegia była na drodze do członkostwa w UE cztery razy, ale za każdym razem zatrzymywała się na progu. 28 listopada 2019 r. mija 25 lat od ostatniego głosowania Norwegów na „nie” – z porozumieniem EOG w ręku na dobre i na złe.

W tym roku mija również 25 lat od wejścia w życie Porozumienia EOG (Europejskiego Obszaru Gospodarczego). Porozumienie to zapewnia pełny dostęp do rynku wewnętrznego UE oraz możliwości wolnego handlu z krajami UE.

„Porozumienie EOG stało się tak korzystne, jak jest, ponieważ nikt nie spodziewał się, że stanie się ono stałym systemem. W dzisiejszych negocjacjach w sprawie Brexitu widzimy, że UE nie jest już tak skłonna do rozciągania się w celu osiągnięcia porozumienia” – mówi Lise Rye, profesor współczesnej historii Europy w NTNU.

Z drugiej strony, Porozumienie EOG daje UE znaczny wpływ na norweskie prawo.

Lise Rye jest profesorem europejskiej historii współczesnej w NTNU. Zależało jej na tym, aby rzucić nieco światła na EFTA, ponieważ odgrywa ona ważną rolę w rozwoju EOG. Foto: Idun Haugan / NTNU SHOW MORE

„Ogólnie rzecz biorąc, porozumienie EOG jest dobre. Ale z czysto demokratycznej perspektywy wydaje się gorsze zarówno od starej umowy handlowej, jak i pełnego członkostwa w UE” – mówi Rye.

„Trafiliśmy też na najmniej demokratyczne rozwiązanie poprzez sposób działania EOG. Wiele przepisów obowiązujących obecnie w Norwegii pochodzi z UE. Jest to wyzwanie demokratyczne, ponieważ nasi politycy nie biorą udziału w zatwierdzaniu tego prawodawstwa. Norweski parlament stał się przez to – a może i sam stał się – mniej ważny niż był przed EOG” – mówi.

Rye podkreśla, że „Porozumienie EOG bardzo ingeruje w nasze społeczeństwo, na dobre i na złe. Dlatego ważne jest, aby wiedzieć coś o tym, dlaczego jesteśmy w EOG i dlaczego porozumienie zapewnia dostęp do rynku bez współdecydowania.”

Jest to jeden z powodów, dla których Rye napisał książkę Norge i Europa (Norwegia w Europie), która została niedawno wydana przez Fagbokforlaget. Skupia się ona na stosunku Norwegii do integracji europejskiej.

Jak to się stało, że Norwegia, która nie głosowała, stała się najbardziej zintegrowanym krajem niebędącym członkiem UE? Co tak naprawdę stało się ze stosunkami między Norwegią a UE w okresie między referendami w 1972 i 1994 r.?

Rye porusza te kwestie w swojej książce.

Dwa równoległe bloki

Umowa EOG stanowi ogniwo łączące dwie europejskie organizacje współpracy utworzone po II wojnie światowej: UE i EFTA.

Podwaliny UE zostały położone już w 1951 r., kiedy Francja, Włochy i Niemcy, Belgia, Holandia i Luksemburg utworzyły Europejską Wspólnotę Węgla i Stali. Następnie, w 1957 r., te same kraje utworzyły Europejską Wspólnotę Gospodarczą (EWG).

Celem było promowanie wolnego handlu między państwami członkowskimi jako środka zapewniającego dobrobyt i pokój między krajami europejskimi.

W 1960 r. powstał równoległy blok handlowy. Składał się on z Wielkiej Brytanii, Szwecji, Danii, Portugalii, Szwajcarii, Austrii i Norwegii. Później dołączyły do niego Islandia, Finlandia i Liechtenstein.

Blokiem tym było EFTA – Europejskie Stowarzyszenie Wolnego Handlu. EFTA powstało jako alternatywa dla Wspólnoty Europejskiej, która ostatecznie została przemianowana na Unię Europejską.

Grafika medialna: Mads Nordtvedt / NTNU

De Gaulle obawiał się, że Brytyjczycy są koniem trojańskim

Państwa EFTA szybko zaczęły orientować się na EWG. Już w latach 1961/62 Wielka Brytania, Dania i Norwegia dążyły do negocjacji w sprawie członkostwa, ale proces ten utknął w martwym punkcie, kiedy prezydent Francji Charles de Gaulle zawetował członkostwo Wielkiej Brytanii.

„Dla Francji i prezydenta de Gaulle’a EWG była narzędziem przywrócenia francuskiej wielkości i objęcia przywództwa w Europie. Nie chcieli konkurencji ze strony Wielkiej Brytanii w tym dążeniu” – mówi Rye.

Innym czynnikiem, który wszedł w grę, był rozwój tego, co było wówczas głównym projektem UE, czyli opracowanie wspólnej polityki rolnej. Francja była głównym producentem i eksporterem towarów rolnych, a Wielka Brytania była głównym importerem towarów rolnych.

Francja, która chciała, aby polityka wspierała wysokie ceny produktów rolnych, uznała za korzystne, aby Wielka Brytania pozostała poza EWG do czasu sfinalizowania polityki rolnej.De Gaulle miał również napięte stosunki ze Stanami Zjednoczonymi i obawiał się, że ich bliski sojusznik, Wielka Brytania, będzie działać jak koń trojański dla Stanów Zjednoczonych i umożliwi im wejście do Europy” – powiedziała.

Norwegia, Wielka Brytania, Dania i Irlandia po raz kolejny złożyły wniosek o członkostwo w 1967 r., a prezydent Francji po raz drugi powstrzymał Brytyjczyków przed przyjęciem do Unii Europejskiej.

Pierwsze „nie” Norwegii

Kiedy prezydent de Gaulle ustąpił w 1969 r., negocjacje szybko zostały wznowione.

Wspólnota Gospodarcza zmieniła nazwę na Wspólnotę Europejską (WE), a w 1993 r. powstała Unia Europejska (UE). Dla uproszczenia, skrót UE będzie używany w pozostałej części tego artykułu.

Wielka Brytania, Dania, Irlandia i Norwegia wznowiły negocjacje w sprawie członkostwa. Pierwsze trzy kraje zostały przyjęte jako członkowie w 1973 roku, ale Norwegia powiedziała „nie” w referendum w 1972 roku i pozostała poza UE.

Przez następne trzy dekady jeden kraj po drugim ogłaszał, że chce opuścić EFTA, aby wejść do UE.

EFTA kurczyła się, podczas gdy UE rosła.

Trudne czasy w Europie

Europa w latach 70. charakteryzowała się niskim wzrostem gospodarczym i wysokim bezrobociem. Unia Europejska i kraje EFTA próbowały walczyć z tym zjawiskiem na własną rękę, ale ponieważ w tym czasie były one tak splecione w zachodnioeuropejską strefę wolnego handlu, środki podejmowane w jednym kraju szybko okazywały się niekorzystne dla krajów partnerskich.

„W tym okresie pragnienie wzmocnionej współpracy między krajami w Europie staje się coraz silniejsze. W latach 80. politycy próbują doprowadzić do większej integracji między krajami EF i EFTA. Udaje im się to tylko w ograniczonym stopniu, ale praca, którą wykonują, przygotowuje grunt pod współpracę w ramach EOG” – mówi Rye.

Wtedy dla krajów stało się jasne, nad czym muszą pracować i że potrzebują nowych sposobów współpracy.

EOG została zaproponowana, gdy zimna wojna była jeszcze rzeczywistością. Pod koniec lat 80. zimna wojna osłabła, a bariery między blokiem wschodnim a Zachodem zniknęły. Mur berliński upadł, a zjednoczone Niemcy odrodziły się na nowo.

„Świat nagle wygląda zupełnie inaczej, a zmiany geopolityczne oznaczają również nowe zmiany dla Europy. Niemcy się jednoczą, a to powoduje chęć ściślejszego związania Niemiec z UE. Władze widzą potrzebę przyspieszenia integracji europejskiej i zjednoczonej Europy” – powiedział Rye.

Mur berliński, symbol podziału na wschód i zachód, został zburzony w 1989 r., a Europa przeszła wielkie wstrząsy. Fragmenty muru zachowały się wzdłuż Bernauer Strasse w Berlinie. Fot: / NTB scanpix SHOW MORE

Dlatego porozumienie jest dobre i dlatego jest złe

To właśnie w tym niespokojnym okresie Porozumienie EOG znalazło swoją formę i zostało wynegocjowane. Porozumienie przestało być postrzegane jako stałe rozwiązanie dla krajów, które nie mogły lub nie chciały zostać członkami UE, a stało się porozumieniem przejściowym.

Strony uważały, że będzie ono obowiązywać tylko przez krótki okres, dopóki poszczególne kraje nie uzyskają pełnego członkostwa.

„Porozumienie EOG zostało stworzone w bardzo szczególnym kontekście czasowym, który sprawia, że strony są skłonne do znacznego rozciągania się” – mówi Rye.

Poważne wstrząsy w Europie i ich konsekwencje dla współpracy UE w postaci nowych traktatów i chęci członkostwa ze strony wielu krajów Europy Wschodniej pomogły odwrócić uwagę UE od negocjacji z krajami EFTA.

„Negocjatorom w Brukseli powiedziano w końcu, aby zakończyli negocjacje i doszli do porozumienia. Wszystkie strony były skłonne być elastyczne, bo nie sądziły, że porozumienie będzie trwałe. Dlatego umowa jest dobra i dlatego jest zła” – mówi Rye.

„UE otworzyła hojny dostęp do jednolitego rynku UE i dała krajom EFTA warunki handlowe na równi z członkami UE” – powiedział Rye. „Kraje EFTA ze swojej strony nie uzyskały zbyt wiele w kwestii współdecydowania. Chciały współdecydować, ale nie dano im miejsca przy stole – i zaakceptowały to.”

Większość krajów EFTA i tak planowała wstąpić do UE. Ale nie Norwegia.

Przywódca Partii Konserwatywnej Kaci Kullmann Five i minister Eldrid Nordbø odgrywali kluczową rolę w negocjacjach dotyczących porozumienia EOG. (Faksymile książki wydanej przez Fagbokforlaget). SHOW MORE

Decyzyjna faza norweskiej polityki europejskiej

Politycy z różnych partii wiedli prym w tym, co miało być decydującą fazą w norweskiej polityce europejskiej: byli to premier Gro Harlem Brundtland z Partii Pracy i liderka Partii Centrum (SP) Anne Enger Lahnstein.

„W Norwegii ówczesna premier Gro Harlem Brundtland zdawała sobie sprawę, że Norwegia może ponownie zagłosować na „nie”. Uważała, że porozumienie EOG musi być w stanie funkcjonować samodzielnie” – mówi Rye.

Gdy Norwegowie po raz drugi powiedzieli „nie” UE w 1994 r., Norwegia miała już w ręku pełne porozumienie EOG.

„To ważny powód, dla którego Norwegia zagłosowała na „nie” w 1994 r.; mieliśmy już umowę handlową z UE. W ciągu trzech dekad głównym argumentem strony „tak” było to, że Norwegia musi przystąpić do UE, aby zapewnić sobie dostęp do rynku. Porozumienie EOG zapewniało ten dostęp do ważnego rynku UE. Dlaczego więc Norwegia powinna przystąpić do UE?” – mówi Rye

W raporcie europejskim z 2012 r. Porozumienie EOG opisano w następujący sposób:

„Na mocy Porozumienia Norwegia w nowy sposób włączyła się w proces integracji europejskiej. Od tego czasu Norwegia staje się coraz ściślej związana z UE.”

Dlaczego sprzeciw wobec integracji europejskiej jest tak silny?

UE jest blokiem handlowym, ale jej celem jest również stworzenie ściślejszej integracji między krajami europejskimi, czegoś w rodzaju „Stanów Zjednoczonych Europy”.

„UE jest w swojej istocie projektem politycznym, który wykorzystał instrumenty ekonomiczne do realizacji celów, które są zasadniczo polityczne. Norwegia zawsze uważała integrację gospodarczą za najbardziej atrakcyjny aspekt UE. Dla norweskich polityków na tak, zabezpieczenie umów handlowych, równy dostęp do rynku – i przewidywalność – były głównymi celami” – powiedział Rye.

„Jeśli chodzi o europejską integrację polityczną, trudno było znaleźć entuzjazm dla niej wśród norweskich polityków. Opór był i jest również duży w dużej części społeczeństwa”, powiedziała.

Dla wielu krajów chęć uniknięcia nowej wojny była ważnym elementem współpracy z UE, ale ten argument nie był zbyt widoczny w Norwegii.

Rye mówi, że ludzie w Norwegii są bardzo zadowoleni z bycia poza UE. „To może mieć związek z tym, jak dobrze nam się powodzi pod wieloma względami w Norwegii, w porównaniu z innymi krajami europejskimi. Inne ważne czynniki to chęć zachowania prawa do zasobów naturalnych kraju i sprzeciw wobec zrzeczenia się suwerenności, którego wymaga członkostwo w UE.

„Ale nawet jeśli formalnie nie zrzekliśmy się suwerenności na rzecz UE, w rzeczywistości to zrobiliśmy” – mówi Rye.

Mała ETFA i trudna UE

Dzisiaj EFTA składa się tylko z czterech krajów: Norwegii, Islandii, Liechtensteinu i Szwajcarii. Pierwsze trzy są częścią Porozumienia EOG, natomiast Szwajcaria znajduje się całkowicie poza nim.

„Szwajcaria absolutnie nie chce zrzec się swojej suwerenności na rzecz UE” – mówi Rye.

Kilka krajów byłego bloku wschodniego stopniowo staje się członkami UE: Czechy, Słowacja, Węgry, Polska, Bułgaria, Rumunia, Estonia, Łotwa, Litwa, Słowenia, Chorwacja i Malta oraz Cypr.

W kilku obszarach napięcia w UE są wysokie. Kryzys finansowy i kryzys związany z uchodźcami w oczywisty sposób doprowadziły do głębokich podziałów między północą a południem oraz między wschodem a zachodem. Krytycy UE płyną z wiatrem nastrojów społecznych.

„Ale być może UE staje się jeszcze ważniejsza niż wcześniej, ponieważ żyjemy w nieprzewidywalnej i zmiennej erze, w której silne siły tkwią w nieprzewidywalnych Stanach Zjednoczonych, w pewnej siebie Rosji i w ofensywnie nastawionych Chinach” – mówi Rye.

Lise Rye

  • Profesor współczesnej historii Europy w NTNU.
  • Badania naukowe Rye koncentrują się wokół różnych form i aspektów integracji europejskiej.
  • Była członkiem Komisji Europejskiej powołanej przez rząd (2010-2012) i wykłada w programie NTNU w zakresie studiów europejskich.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *