Articles

Richard Gere w końcu odniósł się do plotki o gerbili i ją zmienił!

Pamiętasz starą baśń o Matce Gęsi, że Richard Gere dostał seksualnego dreszczyku z wtykania sobie myszoskoczków w tyłek na nocne walki z wijącą się niewolą? Pamiętasz, kiedy każdy douche nozzle w mieście twierdził, że zna kogoś, kto zna kogoś, kto miał kopię zdjęć rentgenowskich małego krytyka duszącego się w kanale odbytniczym Gere’a w żywym zbliżeniu? Cóż, Gere mądrze wsadził tam swoją własną głowę i udawał martwego, gdy plotka ucichła (a trwało to około 15 lat, pamiętajcie), ale teraz w końcu znalazł siłę, by się do niej odnieść. Według imdb.com, Gere powiedział ankieterowi, że nie będzie czytał czasopism, ponieważ są one pełne kłamstw. „Przestałem czytać prasę dawno temu” – cytuje się wypowiedź Gere’a. „Na początku pojawiło się mnóstwo szalonych rzeczy na mój temat, zwłaszcza z tabloidów. Jest taki niesławny miejski mit 'Gere wsadził sobie chomika w tyłek'.”

Ale wstrzymajcie się! Podczas gdy to bardzo odważne ze strony Gere’a (gwiazda Nocy w Gryzoniach, mam na myśli Noce w Rodanthe), aby zwrócić uwagę na coś, co oczywiście okazało się dla niego tak upokarzające, muszę wprowadzić poprawkę: Historia była taka, że to był gerbil, a nie chomik! I nie mówcie „Kogo to obchodzi?”- jest różnica! Sprawdziłam to (dużo wolnego czasu) i dowiedziałam się, że nie tylko myszoskoczek nie lubi być sam, ale jest o wiele bardziej prawdopodobne niż chomik, że „będzie miał gazy lub biegunkę”. A ja bym pomyślał, że czyjś kanał odbytowy jest zdolny do własnych gazów i biegunki. Więc przenosząc opowieść na chomika, czuję, że Gere niesprawiedliwie przesładza sprawy. To był wzdęty myszoskoczek, do cholery! Idę teraz pod prysznic.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *