With Spring donations, watch out for Planet Aid scam
You’ve noticed them everywhere as they seemingly fill the landscape. Nie mówimy tu o dziurach w jezdni, ale o dużych, brudnych, żółtych koszach na datki Planet Aid. Wielu sprzedawców twierdzi, że pojawiają się one na ich posesji bez pozwolenia lub powiadomienia. Inni czują się naciskani, aby dać im miejsce, ponieważ wydaje się, że robią coś dobrego. Czy rzeczywiście tak jest? A może jesteś oszukiwany?
Gdzie dajesz liczy się
Według lokalnych i regionalnych sklepów z używaną odzieżą, takich jak Armia Zbawienia, Hillcrest Transitional Housing i Compassion in Action Center, darowizny i ruch konsumencki są na najwyższym poziomie. Co to oznacza dla darczyńców szukających miejsca, gdzie mogliby przekazać swoje rzeczy? Kiedy dajemy naszym lokalnym sklepom z pamiątkami, nie tylko świadczymy usługi dla sklepu, ale dajemy w naszej własnej społeczności, ponieważ lokalne darowizny pozostają lokalne.
Menadżer sklepu z pamiątkami Armii Zbawienia w Topeka, Sheena Davis, mówi, że podczas recesji Obamy ich sklep osiągnął rekordową sprzedaż. Sklep mieści się przy 2905 SW Topeka Blvd., a jego „gorącymi towarami” są meble oraz odzież dziecięca i damska.
„Jak tylko te rodzaje rzeczy się pojawiają, już ich nie ma”, mówi Davis. „Dosłownie wylatują ze sklepu.”
Davis dodaje, że gospodarka jest głównym motorem wzrostu popularności zakupów w sklepach z rzeczami używanymi. Innym czynnikiem, o którym mówi Davis, jest dostarczanie tego, czego szukają konsumenci – wysokiej jakości, lekko używanych i przecenionych przedmiotów.
Bierzemy wszystko, ale jesteśmy wybredni, jeśli chodzi o to, co wystawiamy na podłogę i naprawdę wierzę, że to dodało atrakcyjności naszemu sklepowi. Widzimy średnio stu klientów dziennie, a informacje zwrotne, które otrzymujemy od naszych konsumentów, podpowiadają nam, czego szukają.”
Wraz z rosnącą liczbą wszelkiego rodzaju darowizn dla lokalnych organizacji charytatywnych w kwitnącej gospodarce, czy może to być trwała zmiana w krajobrazie zakupów w sklepach z używaną odzieżą? Cindy Hoffecher, asystentka kierownika w Liberty Hillcrest Thrift Store w Liberty, Mo wydaje się tak myśleć.
Hoffecher wyjaśnia. „To coś więcej niż tylko okazyjne zakupy. To, co widzę, że się tutaj dzieje – a widzimy tysiące ludzi miesięcznie przechodzących przez nasze drzwi – to społeczność, która rozwinęła się między naszymi klientami. Rozmawiają oni ze sobą i otrzymują informacje zwrotne na temat tego, co jest potrzebne w naszej społeczności, a następnego dnia te rzeczy są przynoszone do sklepu. Przyjaźnie i rozszerzona rodzina rozwinęły się z potrzeby, i wierzę, że będzie to trwało długo po tym, jak potrzeba zniknie.”
Zlokalizowany przy 7 West Mill St., Liberty Hillcrest Thrift Store jest posługą Hillcrest Transitional Housing. Głównym celem programu jest wyprowadzenie rodzin z bezdomności do samowystarczalności w ciągu 90 dni. W zamian za czynsz i mieszkanie bez opłat, mieszkańcy są zobowiązani pisemną umową do pracy w pełnym wymiarze godzin, przestrzegania wytycznych programu i uczęszczania na zajęcia prowadzone przez wolontariuszy w zakresie umiejętności życiowych, zatrudnienia, życia w społeczności i planowania budżetu. Poza mieszkaniem i doradztwem w zakresie umiejętności życiowych, Hillcrest zapewnia następujące usługi poprzez sieć wsparcia społecznego: naprawa lub darowizna samochodu, spiżarnia żywności, pomoc medyczna, praca dentysty, lekcje GED i wiele innych.
Darowizny dla organizacji pozostają na miejscu i idą w kierunku pomocy duszpasterskiej oraz finansowania niewielkiego personelu i wydatków operacyjnych sklepu.
„Mam nadzieję, że ludzie nadal będą dawać lokalnie,” mówi Hoffecher. „Wyraźnie ma to pozytywny wpływ na społeczności.”
Czy miałeś 'kosza'?
Jednym z powszechnych błędnych przekonań na temat darowizn lokalnych są metalowe kosze, które pojawiły się wszędzie na parkingach. Na wielu rogach można znaleźć żółte pojemniki z napisem „Planet Aid” lub zielone z napisem „Gaia”. Na pierwszy rzut oka może to wyglądać jak kolejna organizacja charytatywna, ale bliższe przyjrzenie się pudełkom rodzi pytania o to, kto je tam umieścił i dokąd trafiają datki. Dla osób, które chętnie oddają ubrania, jest to przydatne. A dla organizacji, która stoi za pudełkami, czynnik wygody się opłaca.
Miasta odkrywają, że pudełka Planet Aid są bardziej uciążliwe niż pomocne. W związku z tym, że rząd federalny prowadzi dochodzenie w sprawie tej „organizacji charytatywnej”, rady miejskie starają się ograniczyć lub nawet zakazać używania pojemników na datki, ponieważ zagracają one parkingi i alejki w całym regionie.
Evelyn VanKemseke, prezes zarządu Community Center of Shawnee, Inc. mówi, że organizacja Planet Aid zwróciła się do niej w sprawie umieszczenia pojemników na parkingu przy jej domu kultury znajdującym się przy 11110 W. 67th St. w Shawnee. VanKemseke mówi, że zauważyła czerwoną flagę, kiedy nie potrafili odpowiedzieć na jej pytania.
VanKemseke mówi, że jej badania wykazały, że ubrania z żółtych pojemników są zabierane do Teksasu i sprzedawane na granicy lub mielone i ponownie wykorzystywane jako izolacja lub wypełnienie poduszek.
„Nie mogli mi pokazać żadnych referencji lub dokumentów dotyczących organizacji”, wyjaśnia. „Nie potrafili mi nawet wyjaśnić, dokąd trafiają datki z pojemników. A smutne jest to, że eksplodowały one w całym mieście Shawnee, ponieważ ludzie, którym nie zależy na tym, wkładają swoje rzeczy do tych pudeł.”
VanKemseke mówi, że jej badania wykazały, że ubrania z żółtych pojemników są zabierane do Teksasu i sprzedawane na granicy lub mielone i ponownie wykorzystywane jako izolacja lub wypełnienie poduszek.
Shawnee Community Services, którego misją jest karmienie głodnych, odziewanie nagich i udzielanie pomocy, która zapobiega bezdomności, współpracuje z 23 agencjami i sojuszem kościołów.
„Kiedy już jesteś bezdomny, postawienie cię na nogi kosztuje fortunę”, dodaje.
USA Today doniosło w grudniu 2012 roku, że „najnowsze federalne zeznanie podatkowe organizacji non-profit Planet Aid, która obsługuje kosze na datki w całym kraju, pokazuje, że tylko 28 procent z 36,5 miliona dolarów wydatków poszło na programy pomocy międzynarodowej w 2011 roku. Większość wydatków poszła na zbieranie i przetwarzanie ubrań do recyklingu.”
Raport cytował, jak firmy for-profit, takie jak USAgain (która jest wielokrotnie powiązana z Planet Aid) i non-profit, takie jak Planet Aid, zarabiają duże pieniądze, łącząc ubrania i sprzedając je hurtowo firmom recyklingowym, które wysyłają je za granicę. 'Gdzie są one ponownie wykorzystywane jako odzież, przerabiane na szmaty lub ponownie przetwarzane jako wyściółka mebli lub materiały izolacyjne. Na swoich zeznaniach podatkowych, Planet Aid powiedział, że jego największą misją jest „ochrona naturalnych siedlisk poprzez zbieranie i recykling 50 000 ton zużytych tekstyliów.”
Przedstawiciel organizacji, Jonathan Franks podkreślił misję recyklingu grupy. „Według raportu USA Today, niski procent pieniędzy przeznaczanych na programy pomocy międzynarodowej sprawił, że Planet Aid otrzymała ocenę „F” od organizacji CharityWatch, która bada, w jaki sposób organizacje non-profit wydają swoje pieniądze. „To bardziej jak Wal-Mart twierdzący, że jest organizacją charytatywną, ponieważ pomaga ludziom rozciągnąć ich budżet, ponieważ ma niższe ceny”, powiedział założyciel CharityWatch Daniel Borochoff.
Jak zaczęły się te organizacje oparte na koszach?
W 2011 roku Chicago Tribune opublikowało dochodzenie w sprawie setek zielonych skrzynek na datki, które zaczęły pojawiać się w całym regionie, a teraz rozprzestrzeniły się na środkowy zachód. Jak wynika z dochodzenia, „są one powiązane z duńską grupą o nazwie Tvind, a dokumentacja finansowa wykazała, że Gaia, główna organizacja związana z Tvind w Chicago, przeznaczała bardzo niewielki procent swoich dochodów na projekty środowiskowe”. The Tribune podała również, że Better Business Bureau stwierdziło, że „Gaia nie spełniła ośmiu z 20 standardów odpowiedzialności organizacji charytatywnych, zauważając, że zaklasyfikowała pieniądze wydane na swoją działalność w zakresie odsprzedaży odzieży jako wydatki na program charytatywny, a nie wydatki na fundraising”.
Masywne kwoty zysków pochodzą ze sprzedaży darowanej odzieży z tych pudełek, ale żadne z pieniędzy ani darowizn nie pozostają lokalne. VanKemseke mówi, że ludzie zakładają, iż pudła należą do lokalnych organizacji.
W raporcie z Lawrence Journal-World z kwietnia 2006 roku, oddział Planet Aid z siedzibą w Massachusetts w Kansas City powiedział, że detaliści z Lawrence, którzy zgodzili się mieć pudła na swojej posesji, szybko się zapełnili. Ale detaliści z Lawrence mieli to samo pytanie, co VanKemseke: ile ofiarowanej odzieży lub zebranych pieniędzy zostaje na miejscu?
W raporcie rzecznik Planet Aid – Uli Stosch mówi, że organizacja była legalna, a zebrane pieniądze wspierały programy w Afryce i rozwijającym się świecie. Ale te „organizacje charytatywne” są powiązane z TVIND, której założycielem jest Morgens Amdi Peterson, który został oskarżony o oszustwa i pranie brudnych pieniędzy w Danii.
Ale dla VanKemseke, mówi ona, że niebezpieczeństwo polega na tym, że jest tak wielu ludzi potrzebujących ubrań, a ten rodzaj programu odciąga ich od ludzi w potrzebie.
„Ludzie mogą iść do sklepów z używaną odzieżą, goodwill, organizacji, które mogą im to zapewnić. Są one (pudełka) mylące. Pudełka powinny zawierać informację, że darowizny nie pozostają lokalne lub że są to organizacje nastawione na zysk.”
Co jest stawką? Wielkie pieniądze. Pomyśl o tym w ten sposób: 3,1 miliona funtów ubrań przekłada się na 3 miliony dolarów przychodu. W odróżnieniu od Armii Zbawienia, Hillcrest Transitional Housing, Compassion in Action Center, czy innych organizacji tego typu, które czerpią dochody i pomagają mieszkańcom zmagającym się z bezdomnością, bezrobociem lub uzależnieniem, ta duńska grupa, która rozrosła się do organizacji o zasięgu światowym, ma 860 milionów dolarów w aktywach, które obejmują luksusowe domy, jachty i plantacje (Fox 5 News – Washington, D. C. – luty 2012).C. – luty 2012).
Dając lokalnie, robisz różnicę
Compassion in Action Center CIAC jest jedną z lokalnych organizacji, które korzystają z twoich datków, kiedy omijasz zewnętrzne kosze Planet Aid.
„Tak wielu ludzi polega na CIAC jako miejscu, w którym mogą czuć się mile widziani i otrzymać to, czego potrzebują. Większość z tych ludzi musi wybierać pomiędzy kupnem jedzenia a nowymi ubraniami. CIAC umożliwia im posiadanie obu tych rzeczy.”
Zlokalizowany przy 3206 N. Spring St w Independence, Carter mówi, że ich dom kultury posiada również salę rekreacyjną i miejsce do spędzania czasu wolnego.
„Ludzie są w potrzebie”, mówi. „I to właśnie na tych darowiznach, które pochodzą od lokalnej społeczności, tak bardzo polegamy.”
Habitat for Humanity’s ReStores są również szczęśliwe, że mogą przyjąć twoje materiały budowlane lub artykuły gospodarstwa domowego. Habitat, znany głównie z działań związanych z budową domów, rozszerzył swoje ReStores na przestrzeni lat i potrzebuje darowizn.
Aby uzyskać więcej informacji o tym, jak przekazać darowiznę dla tych organizacji, odwiedź:
SalvationArmy.org
HillcrestTransitionalHousing.org
Heartlandhabitat.org
PassionateActions.org
Spraw, aby Twoje wiosenne porządki się liczyły, a na koniec pobłogosław tych, którzy najbardziej tego potrzebują.