4 Powody, dla których wierzę w Boga: #2
Kiedy byłem młody, myślałem, że wiara musi być ślepa. Myślałem, e nie mo na podać powodów dla Boga. Myślałem, że wiara to coś, co po prostu się ma lub nie. Nie stałem się chrześcijaninem aż do czasu studiów, a stało się tak częściowo dlatego, że po raz pierwszy w życiu przyjaciele byli w stanie pokazać mi, że ich wiara nie była ślepa – że mieli mocne powody, by wierzyć w Boga.
W ciągu kilku następnych tygodni przedstawię cztery powody, dla których wierzę w Boga, a następnie umieszczę te powody obok siebie z alternatywnymi przekonaniami, abyśmy mogli ocenić, które z nich jest najbardziej rozsądne. Spojrzeliśmy wstecz do początku wszechświata; spojrzeliśmy w górę na projekt wszechświata. Teraz spójrzmy w dół.
Spojrzenie w dół
Dzisiaj chcę, abyście zobaczyli pusty grób – grób pusty, ponieważ Jezus cudownie powstał z martwych. Zanim zostałem chrześcijaninem, zakładałem, że nie ma na to dowodów, ale kiedy w końcu się temu przyjrzałem, nie mogłem uwierzyć, jak mocne są to dowody.
Richard Swinburne, jeden z moich kolegów z Uniwersytetu Oksfordzkiego, jest powszechnie uważany za najlepszego brytyjskiego filozofa religii ostatniego pokolenia. W swojej książce „The Resurrection of the God Incarnate” (Zmartwychwstanie Boga Wcielonego) stwierdza, że na podstawie dowodów historycznych jest 97 procent prawdopodobieństwa, że Jezus naprawdę i w cudowny sposób powstał z martwych. Dlaczego Swinburne może tak twierdzić i może to opublikować w Oxford University Press?
Jest wiele powodów, ale pozwólcie mi skupić się tylko na jednym z nich. Oto fragment napisany przez apostoła Pawła w Nowym Testamencie w 1 Liście do Koryntian 15:3-8:
„Albowiem to, co otrzymałem, przekazałem wam jako pierwszorzędne: że Chrystus umarł za nasze grzechy według Pism, że został pogrzebany, że zmartwychwstał trzeciego dnia według Pism, i że ukazał się Kefasowi, a potem Dwunastu. Następnie ukazał się ponad pięciuset braciom w tym samym czasie (większość z nich jeszcze żyje, choć niektórzy zasnęli). Następnie ukazał się Jakubowi, potem wszystkim apostołom, a na koniec mnie również się ukazał….”
Eksperci są zgodni co do tego, że ten fragment jest pierwszym znanym streszczeniem wierzeń chrześcijańskich. Wielu uczonych datuje to wyznanie wiary na kilka lat po ukrzyżowaniu Jezusa, co oznacza, że wierzenia zawarte w tym wyznaniu muszą sięgać jeszcze dalej. Tak więc niemal natychmiast po egzekucji Jezusa było wielu ludzi, którzy byli całkowicie przekonani, że spędzili czas z Jezusem po jego śmierci.
Nawet groźba tortur i morderstwa nie mogła ich skłonić do zmiany zdania. Pliniusz Młodszy był rzymskim gubernatorem w I wieku, który prześladował chrześcijan i napisał tak:
„Pytam ich, czy są chrześcijanami, a jeśli się przyznają, powtarzam pytanie po raz drugi i trzeci, z ostrzeżeniem o czekającej ich karze. Jeśli się upierają, każę ich zaprowadzić na egzekucję.”
Ci, którzy chodzili po tej ziemi z Jezusem, przeszli od opłakiwania, że ich przywódca został pokonany i byli zbyt przerażeni, by nawet być obecni przy jego ukrzyżowaniu, do akceptowania własnej śmierci przez tortury i egzekucję raczej niż zaprzeczania, że Jezus jest Bogiem. Co może to tłumaczyć? Jak każdy z nich mógł być tak całkowicie przekonany, że ten martwy człowiek na krzyżu (Jezus) był wart śmierci? Chrześcijańska odpowiedź brzmi, że Jezus Chrystus cudownie zmartwychwstał.
Trzeba trzech pokoleń, aby jakakolwiek znacząca legenda weszła do tekstu.
Jeśli ktoś nie chce przyjąć tego wyjaśnienia, jakie są alternatywy? Czy zmartwychwstanie Jezusa mogło z czasem rozwinąć się jako legenda? Nikt już nie traktuje tej teorii poważnie. Badania pokazują, że potrzeba około trzech pokoleń, aby znaczący rozwój legendy znalazł się w tekście, ale fragment z 1 Listu do Koryntian 15 pokazuje, że niemal natychmiast po śmierci Jezusa jego zwolennicy uwierzyli, że zmartwychwstał i spędził z nimi czas.
Czy mogła to być halucynacja? Nie. Wiele osób nie ma takich samych halucynacji (nie mówiąc już o 500 osobach), a objawień Jezusa było zdecydowanie zbyt wiele w zbyt wielu miejscach, aby było to w ogóle prawdopodobne.
Czy mógł to być wielki spisek, misterne kłamstwo? Nie ma na to szans. Ludzie kłamią, gdy coś na tym zyskują. Ludzie nie kłamią, gdy są za to torturowani i zabijani. Uczniowie zobaczyli coś i to odmieniło ich życie. Co zobaczyli? Moja odpowiedź jest następująca: „Bóg zapewnił wszystkim potwierdzenie przez wskrzeszenie Jezusa z martwych” (Dz 17:11).
W przyszłym tygodniu zbadamy czwarty i ostatni powód, dla którego wierzę w istnienie Boga. Tak jak w przypadku trzech poprzednich, umieścimy czwarty powód obok siebie z alternatywnymi przekonaniami, tak abyśmy mogli ocenić, który z nich jest najbardziej rozsądny.