Biały dym – papież; Czarny dym – nie: Jak dym z konklawe nabiera koloru
13 marca 2013 — Świat z zapartym tchem czekał na wybór nowego papieża, a oczy wszystkich zwrócone były na maleńki komin na dachu Kaplicy Sykstyńskiej w poszukiwaniu znaku albo czarnego, albo białego dymu.
Przez trzy głosowania dym wypluwał się w gęstych, czarnych kłębach, wskazując, że nowy papież nie został jeszcze wybrany. Konklawe potrzebuje 77 głosów, czyli większości dwóch trzecich głosów 115 kardynałów-elektorów, aby jedno nazwisko wybrało nowego papieża.
Wtedy nagle, o godzinie 19:06 czasu rzymskiego, dym pojawił się ponownie. I był biały. Mamy teraz nowego papieża.
Ale to, co nadaje dymowi konklawe, czyli „fumata”, jego gęstą, charakterystyczną barwę, to pewna mieszanina chemiczna.
Powróćmy na chwilę do lekcji chemii w szkole średniej. Według watykańskiego biura prasowego, czarny dym jest wytwarzany przez mieszaninę nadchloranu potasu, antracenu i siarki.
Biały dym jest mieszaniną chloranu potasu, laktozy i żywicy sosnowej, znanej również jako grecka smoła.
Czytaj: Watykańska broszura na temat pieców konklawe i „fumata”
Oto jak to działa: Po oddaniu i przeliczeniu kart do głosowania kardynałów, są one spalane w systemie dwupiecowym.
Karty do głosowania i osobiste notatki są spalane w żeliwnym piecu, który ma około 3 stóp wysokości i około 19 cali średnicy. Jest on używany od czasu konklawe w 1939 roku, które wybrało papieża Piusa XII.
Gdy karty do głosowania są spalane w starszym piecu, uruchamia to elektroniczne, wytwarzające dym urządzenie zamontowane na drugim, bardziej nowoczesnym piecu, który został po raz pierwszy użyty w konklawe w 2005 roku do wyboru Benedykta XVI.
Urządzenie to uwalnia kasetę zawierającą pięć „ładunków” lub pojemników z jedną z dwóch mieszanek chemicznych. Pięć ładunków jest ładowanych pojedynczo do urządzenia, aby wytworzyć wystarczającą ilość czarnego lub białego dymu, aby pozostać widocznym przez około siedem minut.
Każdy z pięciu ładunków ma wymiary około 25 centymetrów na 15 centymetrów na 7 centymetrów, według Watykanu, lub mniej więcej 10 cali na 5 cali na 3 cale – mniej więcej wielkości pudełka chusteczek higienicznych.
Rury wydechowe starszego, żeliwnego pieca i nowoczesnego pieca są połączone razem w jedną pojedynczą rurę, która następnie prowadzi do komina Kaplicy Sykstyńskiej. Tak więc dym, który widzimy z Placu Świętego Piotra, jest mieszaniną dymu z palących się kart do głosowania kardynałów i chemikaliów.