Articles

Co Biblia mówi o chorobach psychicznych?

Rozmowa o chorobach psychicznych staje się coraz bardziej powszechna w naszym społeczeństwie – i to dobrze. National Alliance on Mental Illness (NAMI) donosi, że „około 1 na 5 dorosłych w USA (46,6 mln) doświadcza choroby psychicznej w danym roku.” Choroba psychiczna, choć nie jest łatwo zdefiniowana, może obejmować wiele różnych przeszkód i zaburzeń, które sprawiają, że normalne, codzienne życie staje się wyzwaniem lub graniczy z niemożliwością dla danej osoby. W kontekście tej pracy, zaburzenia, do których się odniosę, to te bardziej powszechne w naszych większych dyskusjach jako społeczeństwo, takie jak depresja i lęk.

Co Biblia mówi o chorobach psychicznych?

Rozmowa na temat chorób psychicznych i ich ważności była czasem kontrowersyjna, szczególnie wśród osób wierzących. Ważne jest, aby zauważyć, że Biblia nigdy nie mówi wyraźnie o chorobach psychicznych w kategoriach, w jakich zdefiniowalibyśmy je we współczesnych czasach. Mimo to, coraz więcej kościołów doświadcza skutków chorób psychicznych w swoich kongregacjach. Leczenie i opieka nad chorymi są tematami, nad którymi wiele osób dyskutuje, i choć niełatwo jest odpowiedzieć na te pytania, Biblia daje nam wgląd w to, jak powinniśmy postrzegać i reagować na tych, którzy walczą z własnymi umysłami.

Choroba psychiczna może być problemem fizycznym

Wiemy, że jedną z konsekwencji upadku jest zepsucie dobrego i doskonałego stworzenia Bożego, jakim są nasze ciała (2 Kor. 4:16; 1 Kor. 15:42; Ps. 73:26; Iz. 40:30). Nasze ziemskie życie jest ograniczone i w końcu nasze ciała nas zawiodą. Dotyczy to również naszych umysłów. W całym Piśmie Świętym widzimy postacie biblijne, takie jak Dawid (Ps 38,4), Hiob (Hi 3,26), Eliasz (1 Krl 19,4) i Jonasz (Jon 4,3), które zmagają się z głębokimi uczuciami rozpaczy, gniewu, depresji i samotności. Podczas gdy niektóre z tych rzeczy można przypisać walce duchowej, może ona mieć także charakter fizyczny. Ponieważ wiemy, że nasze ciała są podatne na zakłócenia, możliwe jest, że to, czego doświadczamy, jest związane z brakiem równowagi chemicznej lub innymi rzeczami, które dzieją się w naszych mózgach.

Jeśli tak jest, Jezus daje przykład, jak powinniśmy dbać o swoje fizyczne potrzeby w przypowieści o dobrym Samarytaninie. Kiedy Samarytanin spotyka na poboczu drogi ciężko rannego człowieka, zabiera go, aby go opatrzyć i opiekować się nim aż do wyzdrowienia (Łk 10, 34). W innych miejscach Pisma Świętego lud Boży używa elementów ziemi, takich jak liście czy figi, aby wspomóc proces leczenia dolegliwości fizycznych (Ez 47,12; 1 Tm 5,23; Iz 38,21). Przyjmowanie leków w trakcie choroby psychicznej nie świadczy o braku wiary w zdolność Pana do podtrzymania nas w cierpieniu. Raczej może pozwolić niektórym doświadczyć Boga z większą jasnością.

Choroba psychiczna może być problemem duchowym

Może w niektórych przypadkach nasza depresja, niepokój lub jakakolwiek inna rzecz, którą uważamy za chorobę psychiczną, może mieć związek z naszym nieposłuszeństwem i grzechem wobec Boga. Chociaż wiemy, że ci, którzy zaufali Chrystusowi, są wolni od potępienia za swoje grzechy (Rzym. 8:1), możemy doświadczyć jego ziemskich konsekwencji. Kiedy stajemy w obliczu złamania nas samych i naszego grzechu, przekonanie o tym może być przytłaczające i wywoływać w nas uczucie smutku i rozpaczy. Widzimy to, gdy Dawid zostaje skonfrontowany ze swoim romansem z Batszebą i zabójstwem jej męża (Ps. 51; 1 Krl 12). Widzimy również postacie, których stan psychiczny jest w jakiś sposób powiązany z ich stanem duchowym (Dan. 4:28-33; 1 Sam. 16:14). Wreszcie, istnieje wiele relacji, w których stan duchowy i fizyczny wydają się być połączone, jak na przykład relacja Legionu w Nowym Testamencie (Ew. Marka 5:1-20; Ew. Łukasza 8:26-39). Z tych przykładów wynika nadzieja, którą mamy pośród psychicznego cierpienia, że Pan wie, słyszy, może uzdrowić i jest zawsze gotowy przebaczyć nam nasze grzechy, gdy do Niego przychodzimy (1 Jana 1:9).

Bóg jest blisko tych, którzy cierpią

To, co jest stałe w całym Piśmie Świętym, to fakt, że Bóg daje pocieszenie cierpiącym i zaspokaja potrzeby skruszonych serc (Ps. 34:18, Ps. 145:18). Jego Słowo obiecuje, że ci, którzy są w środku cierpienia, czy to doświadczając śmierci, czy depresji, mają nadzieję, że wszystko współdziała dla dobra tych, którzy Go miłują i są powołani według Jego zamysłu (Rz 8:28). Nie jest w Bożym charakterze bezsensowne dręczenie tych, których On kocha (Lam. 3:31-33). Wiemy, że próby, których doświadczamy na tej ziemi, choć są trudne i niewygodne, służą wypróbowaniu naszej wiary (List Jakuba 1:2), wyrabiają wytrwałość i charakter (List do Rzymian 5:3-5) i nigdy nie są bez celu.

Jak reagujemy?

Choroba psychiczna może dotknąć każdego z nas. Niezależnie od tego, czy jesteśmy pastorem, nauczycielem w szkółce niedzielnej, czy wiernym kościoła, podejrzewana walka z chorobą psychiczną nie powinna być powodem do wstydu lub pozostawać w ukryciu. Kościół powinien być miejscem bezpieczeństwa i wspólnoty, gdzie ci, którzy się z tym zmagają, mogą być szczerzy, prosić ludzi o modlitwę i otrzymać pomoc w szukaniu profesjonalnej pomocy.

Kiedy spotykamy ludzi, którzy cierpią z powodu chorób psychicznych, powinniśmy być niezdecydowani, aby przedstawić naszą opinię na temat tego, co jest źródłem lub jak powinno być rozwiązane. Ten problem i istoty ludzkie są złożone. Heath Lambert powiedział to najlepiej: „Troszczenie się o ludzi oznacza bycie czujnym na problemy fizyczne, które wymagają leczenia medycznego, oraz problemy duchowe, które wymagają Chrystusa i Jego Słowa.”

Większość z nas nie jest ekspertami od zdrowia psychicznego, więc powinniśmy trzymać się tego, co wiemy: Bóg jest dobry, kocha nas i nie opuszcza swojego ludu. Módl się z tymi, którzy zmagają się z problemami w twoim kościele. Traktuj ich jak współnosicieli obrazu. Zachęcaj ich do szukania profesjonalnej i medycznej pomocy, jeśli jest taka potrzeba. Bądź dostępny. Idź z nimi, niosąc jedni drugim ciężary, aby wypełnić prawo Chrystusa (Gal. 6:2). Tylko wtedy będziemy kochać tak, jak Chrystus kochał i dbać o tych, którzy cierpią.

Austin Maddox

Austin Maddox jest absolwentem Union University w Jackson, Tennessee, gdzie studiuje Public Relations. Po ukończeniu studiów planuje wstąpić do seminarium duchownego. Ma nadzieję, że pewnego dnia będzie służył Kościołowi poprzez pisanie, pastorowanie i zakładanie kościołów. Więcej o tym autorze

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *