Articles

Kubański Kryzys Rakietowy, październik 1962

Kubański Kryzys Rakietowy z października 1962 roku był bezpośrednią i niebezpieczną konfrontacją pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a Związkiem Radzieckim podczas Zimnej Wojny i był momentem, w którym dwa supermocarstwa zbliżyły się do konfliktu nuklearnego. Kryzys ten był wyjątkowy pod wieloma względami, charakteryzował się kalkulacjami i błędnymi kalkulacjami, a także bezpośrednią i tajną komunikacją oraz błędną komunikacją między obiema stronami. Ten dramatyczny kryzys charakteryzował się również tym, że rozgrywał się głównie na poziomie Białego Domu i Kremla, przy stosunkowo niewielkim wkładzie odpowiednich biurokracji zazwyczaj zaangażowanych w proces polityki zagranicznej.

Widok z lotu ptaka na wyrzutnię rakiet w San Cristobal, Kuba. (Biblioteka Johna F. Kennedy’ego)

Po nieudanej próbie obalenia przez USA reżimu Castro na Kubie w wyniku inwazji w Zatoce Świń i w czasie, gdy administracja Kennedy’ego planowała operację „Mongoose”, w lipcu 1962 r. premier ZSRR Nikita Chruszczow zawarł tajne porozumienie z premierem Kuby Fidelem Castro o umieszczeniu na Kubie radzieckich pocisków nuklearnych w celu odstraszenia wszelkich przyszłych prób inwazji. Budowa kilku stanowisk rakietowych rozpoczęła się późnym latem, ale wywiad amerykański odkrył podczas rutynowych lotów obserwacyjnych dowody na ogólne gromadzenie broni radzieckiej na Kubie, w tym radzieckich bombowców Ił-28. 4 września 1962 r. prezydent Kennedy wydał publiczne ostrzeżenie przed wprowadzeniem broni ofensywnej na Kubę. Pomimo tego ostrzeżenia, 14 października amerykański samolot U-2 wykonał kilka zdjęć, na których wyraźnie widać miejsca budowy na Kubie balistycznych pocisków jądrowych średniego i pośredniego zasięgu (MRBM i IRBM). Obrazy te zostały przetworzone i przedstawione Białemu Domowi następnego dnia, co zapoczątkowało kubański kryzys rakietowy.

Kennedy wezwał swoich najbliższych doradców, aby rozważyli opcje i określili kierunek działań Stanów Zjednoczonych, które mogłyby rozwiązać kryzys. Niektórzy doradcy – w tym wszyscy szefowie połączonych sztabów – opowiadali się za atakiem lotniczym w celu zniszczenia rakiet, po którym nastąpiłaby inwazja USA na Kubę; inni opowiadali się za surowymi ostrzeżeniami dla Kuby i Związku Radzieckiego. Prezydent zdecydował się na kurs pośredni. W dniu 22 października zarządził morską „kwarantannę” Kuby. Użycie terminu „kwarantanna” prawnie odróżniało tę akcję od blokady, która zakładała istnienie stanu wojny; użycie terminu „kwarantanna” zamiast „blokada” pozwoliło też Stanom Zjednoczonym uzyskać poparcie Organizacji Państw Amerykańskich.

Tego samego dnia Kennedy wysłał do Chruszczowa list, w którym oświadczył, że Stany Zjednoczone nie pozwolą na dostarczenie na Kubę broni ofensywnej, zażądał też od Sowietów demontażu budowanych lub ukończonych baz rakietowych i zwrotu całej broni ofensywnej do ZSRR.List ten był pierwszym z serii bezpośrednich i pośrednich komunikatów między Białym Domem a Kremlem przez cały okres trwania kryzysu.

Prezydent wystąpił również tego wieczoru w krajowej telewizji, aby poinformować opinię publiczną o rozwoju sytuacji na Kubie, swojej decyzji o rozpoczęciu i wprowadzeniu „kwarantanny” oraz o potencjalnych globalnych konsekwencjach, jeśli kryzys będzie się dalej nasilał. Ton wypowiedzi prezydenta był surowy, a przesłanie jednoznaczne i przywołujące na myśl Doktrynę Monroe: „Polityka tego narodu będzie traktować każdy pocisk nuklearny wystrzelony z Kuby przeciwko jakiemukolwiek narodowi na półkuli zachodniej jako atak Związku Radzieckiego na Stany Zjednoczone, wymagający pełnej odpowiedzi odwetowej ze strony Związku Radzieckiego”. Szefowie sztabów ogłosili stan gotowości wojskowej DEFCON 3, ponieważ siły morskie USA rozpoczęły wdrażanie kwarantanny, a plany uderzenia wojskowego na Kubę nabrały tempa. 24 października Chruszczow odpowiedział na orędzie Kennedy’ego oświadczeniem, że amerykańska „blokada” jest „aktem agresji” i że radzieckie statki płynące na Kubę otrzymają rozkaz odpłynięcia. Mimo to w dniach 24 i 25 października niektóre statki zawróciły z linii kwarantanny, inne zostały zatrzymane przez amerykańskie siły morskie, ale nie zawierały broni ofensywnej, więc pozwolono im płynąć dalej. Tymczasem amerykańskie loty zwiadowcze nad Kubą wskazywały, że radzieckie stanowiska rakietowe są bliskie osiągnięcia gotowości operacyjnej. Wobec braku widocznego zakończenia kryzysu, siły amerykańskie zostały postawione w stan DEFCON 2 – co oznaczało, że wojna z udziałem Dowództwa Lotnictwa Strategicznego była nieuchronna. 26 października Kennedy powiedział swoim doradcom, że tylko atak USA na Kubę może usunąć rakiety, ale nalegał, aby dać kanałowi dyplomatycznemu trochę więcej czasu. Tego popołudnia kryzys przybrał jednak dramatyczny obrót. Korespondent ABC News John Scali poinformował Biały Dom, że zwrócił się do niego sowiecki agent sugerujący, że można osiągnąć porozumienie, w którym Sowieci usuną swoje rakiety z Kuby, jeśli Stany Zjednoczone obiecałyby nie najeżdżać wyspy. Podczas gdy personel Białego Domu starał się ocenić zasadność tej oferty, Chruszczow wysłał Kennedy’emu wiadomość wieczorem 26 października, co oznaczało, że została ona wysłana w środku nocy czasu moskiewskiego. Była to długa, emocjonalna wiadomość, która podnosiła widmo nuklearnego holokaustu i przedstawiała proponowaną rezolucję, która zadziwiająco przypominała to, o czym Scali donosił wcześniej tego dnia. „Jeśli nie ma zamiaru”, powiedział, „skazać świata na katastrofę wojny termojądrowej, to nie tylko rozluźnijmy siły ciągnące za końce liny, ale podejmijmy działania, aby rozwiązać ten węzeł. Jesteśmy na to gotowi.”

Ale eksperci amerykańscy byli przekonani, że wiadomość od Chruszczowa jest autentyczna, nadzieja na rozwiązanie była krótkotrwała. Następnego dnia, 27 października, Chruszczow wysłał kolejną wiadomość, w której zaznaczył, że każdy proponowany układ musi zawierać usunięcie amerykańskich rakiet Jupiter z Turcji. Tego samego dnia nad Kubą został zestrzelony amerykański odrzutowiec zwiadowczy U-2. Kennedy i jego doradcy przygotowywali się do ataku na Kubę w ciągu kilku dni, szukając wszelkich możliwych rozwiązań dyplomatycznych. Ustalono, że Kennedy zignoruje drugą wiadomość Chruszczowa i odpowie na pierwszą. Tej nocy Kennedy przedstawił w swojej depeszy do radzieckiego przywódcy propozycje usunięcia radzieckich pocisków z Kuby pod nadzorem ONZ oraz gwarancję, że Stany Zjednoczone nie zaatakują Kuby.

Zignorowanie drugiej depeszy Chruszczowa było ryzykownym posunięciem. Prokurator generalny Robert Kennedy spotkał się wówczas potajemnie z radzieckim ambasadorem w Stanach Zjednoczonych Anatolijem Dobryninem i poinformował, że Stany Zjednoczone i tak planują usunąć rakiety Jupiter z Turcji, i że zrobią to wkrótce, ale nie może to być częścią żadnego publicznego rozwiązania kryzysu rakietowego. Następnego ranka, 28 października, Chruszczow wydał publiczne oświadczenie, że radzieckie rakiety zostaną zdemontowane i usunięte z Kuby.

Kryzys został zażegnany, ale kwarantanna morska trwała do czasu, aż Sowieci zgodzili się usunąć z Kuby swoje bombowce Ił-28, a 20 listopada 1962 roku Stany Zjednoczone zakończyły kwarantannę. Amerykańskie rakiety Jupiter zostały usunięte z Turcji w kwietniu 1963 roku.

Kubański kryzys rakietowy jest szczególnym wydarzeniem zimnej wojny i wzmocnił wizerunek Kennedy’ego w kraju i za granicą. Mógł również pomóc w złagodzeniu negatywnej opinii światowej na temat nieudanej inwazji w Zatoce Świń. Dwa inne ważne rezultaty kryzysu pojawiły się w wyjątkowych formach. Po pierwsze, mimo gorączki bezpośredniej i pośredniej komunikacji między Białym Domem a Kremlem – być może właśnie dzięki niej – Kennedy i Chruszczow oraz ich doradcy przez cały czas trwania kryzysu zmagali się z problemem jasnego zrozumienia prawdziwych intencji drugiej strony, podczas gdy świat stanął na krawędzi możliwej wojny nuklearnej. Aby zapobiec powtórzeniu się takiej sytuacji, ustanowiono bezpośrednie połączenie telefoniczne między Białym Domem a Kremlem, znane pod nazwą „gorącej linii”. Po drugie, zbliżywszy się do krawędzi konfliktu nuklearnego, oba supermocarstwa zaczęły ponownie rozważać wyścig zbrojeń nuklearnych i podjęły pierwsze kroki w celu uzgodnienia Traktatu o Zakazie Prób Nuklearnych.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *