Articles

Morbidity and Mortality Weekly Report

Dalsze informacje: Zanieczyszczenie ołowiem w wodzie pitnej w Waszyngtonie

TłoEdit

W latach 2001-2003 różne testy wykazały, że zawartość ołowiu w wodzie pitnej w Waszyngtonie DC w ponad 10% testów była wyższa niż 15 ppb (części na miliard), co było „poziomem działania” ustalonym przez U.S. Environmental Protection Agency (EPA)dla stagnującej wody pierwszego poboru, a nie wskazującym na typowe użytkowanie. Niektóre z testów były spowodowane regułą EPA dotyczącą ołowiu i miedzi, podczas gdy inne zostały przeprowadzone przez profesora Marca Edwardsa, który próbował znaleźć przyczyny zwiększonego wskaźnika przecieków w miedzianych rurach wodociągowych. Stwierdził on dość wysokie wartości w kilku gospodarstwach domowych, czasami przekraczające 1250 PPM. Od 2002 roku sprawa zaczęła być odnotowywana przez media.

Ołów jest dobrze znany z toksycznych skutków, szczególnie dla embrionów i małych dzieci. Nawet w niewielkich dawkach zatrucie ołowiem może prowadzić np. do trwałych zaburzeń inteligencji i trudności z koncentracją.

Szczegóły raportuEdit

30 marca 2004 roku na stronie MMWR udostępniono „MMWR dispatch”, Blood Lead Levels in Residents of Homes with Elevated Lead in Tap Water – District of Columbia, 2004. Został on następnie opublikowany przez CDC jako „MMWR Weekly, April 2, 2004 / 53(12); 268-270”. Jego głównym autorem była Mary Jean Brown, która była szefem oddziału zatruć ołowiem w CDC. Raport „podsumowuje wyniki wstępnych badań, które wskazały, że podwyższony poziom ołowiu w wodzie mógł przyczynić się do niewielkiego wzrostu poziomu ołowiu we krwi (BLLs)”. Raport opisuje tło i różne rodzaje badań krwi, które zastosowano, i wyraźnie stwierdza: „Wszystkie badania krwi zostały wykorzystane w tej analizie”. Nie ma w ogóle wzmianki o jakichkolwiek wyników badań nie są dostępne, nawet w sekcji zastrzeżenia, gdzie inne potencjalne źródła błędu są omówione.

Raport stwierdza, że wysokie ilości ołowiu w wodzie pitnej może prowadzić do niewielkiego wzrostu poziomu krwi, jednak twierdził, że „nie dzieci zostały zidentyfikowane z BLL >10µg/dL, nawet w domach z najwyższych poziomów ołowiu wody”. Zauważa, że 10 µg/dl był „CDC BLL obaw dla dzieci” od 1991 roku. Raport twierdził również, że średnie poziomy były tonie z czasem. Z drugiej strony, raport znalazł kilka przypadków dzieci z BLLs > 5 µg/dL; a także stwierdził, że faktycznie „nie zidentyfikowano bezpiecznego BLL”. Dlatego też raport zaleca podjęcie wysiłków w celu całkowitego wyeliminowania ołowiu z krwi dzieci, a w szczególności podjęcie przez władze działań mających na celu zapewnienie, że ilość ołowiu w wodzie pitnej zawsze będzie mniejsza niż 15 PPM.

Raport sam w sobie nie zawiera żadnych zaleceń dla zwykłych mieszkańców Waszyngtonu, ale zauważa, że Departament Zdrowia Dystryktu Kolumbia „zalecił, aby małe dzieci oraz kobiety w ciąży i karmiące piersią powstrzymały się od picia niefiltrowanej wody z kranu”.

Krytyka raportuEdit

Raport został później mocno skrytykowany, przez Marca Edwardsa, niektóre media informacyjne, a ostatecznie przez United States House Committee on Science, Space and Technology.

Marc Edwards zainicjował badania, które obejmowały zbadanie aspektów zdrowotnych. Na początku był sponsorowany przez EPA, ale kiedy przerwali swoje wsparcie, sfinansował je z własnej kieszeni. Twierdził, że to badanie, wykorzystując surowe dane dostępne również do badania CDC, znalazł wyraźne dowody korelacji między dość wysokie ilości ołowiu w wodzie, z jednej strony, i dość wysokie ilości ołowiu we krwi dzieci z drugiej. Konkretnie, były przypadki znane mu, z dzieci z BBL wyraźnie przekracza 10 µg/dL, ale te przypadki były nieobecne w materiale przedstawionym w MMWR. Marc Edwards i pediatra Dana Best z Children’s National Medical Center w Waszyngtonie, rzeczywiście znaleźli wyraźny wzrost wyników wysokiego poziomu od 2001 do 2004 roku, wśród małych dzieci.Wyniki Marc Edwards et al. pochodziły z analizy tych samych danych surowych, jak te, które leżały u podstaw raportu CDC z 2004 roku. W 2007 r. Edwards napisał do zastępcy dyrektora CDC ds. nauki, Jamesa Stephensa, kwestionując wnioski raportu i jego metodologię, a także kompetencje jego głównego autora. W 2008 roku Stephens odpowiedział mu: „Zbadaliśmy rolę CDC w badaniu i nie znaleźliśmy żadnych dowodów na niewłaściwe postępowanie.”

Według Salona, był wyraźny dip w krytycznym roku 2003 (kiedy ołów w wodzie pitnej osiągnął szczyt), w danych obecnych w CDC plików, były wyniki badań dla 15,755 dzieci w 2002 roku, tylko 9,765 dzieci w 2003 roku, i 18,038 dzieci w 2004 roku, W tym czasie, Mary Jean Brown zakwestionował dip, i dostał odpowiedź, że to z powodu prywatnego laboratorium nie zgłosiły niskie wartości, które znaleźli. Zaakceptowała tę odpowiedź. Salon twierdził również, że CDC znalazł związek między rurami ołowianymi i wysoki poziom ołowiu we krwi dzieci w dzielnicy w 2007 r., ale nie upublicznił badania.

W 2009 r., Komisja Nauki i Technologii Izby Reprezentantów Stanów Zjednoczonych otworzyła dochodzenie kongresowe w sprawie raportu CDC z 2004 r. Śledczy odkryli, że chociaż CDC i departament zdrowia miasta zgłosiły niebezpieczne poziomy ołowiu u 193 dzieci w 2003 roku, rzeczywista liczba wynosiła 486 według zapisów pobranych bezpośrednio z laboratoriów badawczych. W 2010 r., w swoim końcowym raporcie, komisja stwierdziła, że CDC świadomie użyła wadliwych danych w sporządzaniu raportu, co doprowadziło do „naukowo nie do obrony” twierdzeń w dokumencie z 2004 roku. Cytowano również CDC za nieupublicznianie późniejszych badań pokazujących, że szkoda była poważniejsza niż sugerował raport z 2004 r.

Odpowiedź na krytykęEdit

CdC nie wycofało raportu, ale w 2010 r. zmieniło go dwoma „powiadomieniami dla czytelników”, z następującymi wyjaśnieniami. CDC utrzymywało, że raport zasadniczo jest poprawny, ale przyznało, że prezentacja była myląca, w odniesieniu do braku danych, a także w odniesieniu do twierdzenia, że nie znaleziono dzieci z BLL powyżej progu alarmowego 10 µg/dL. Twierdzenie to, jak stwierdzili, „było mylące, ponieważ odnosiło się tylko do danych z badania przekrojowego i nie odzwierciedlało wyników niepokojących z oddzielnego badania podłużnego, które wykazało, że dzieci mieszkające w domach obsługiwanych przez ołowianą rurę wodociągową były ponad dwukrotnie bardziej narażone na ryzyko wystąpienia poziomu ołowiu we krwi ≥10 µg/dL niż inne dzieci w DC”. Ponadto CDC podkreśla, że oryginalny raport ostrzegał przed negatywnymi skutkami zdrowotnymi BLL, które raportował, zauważył, że nie ma bezpiecznych znanych limitów i zażądał działań w celu zmniejszenia poziomu ołowiu w wodzie pitnej. Utrzymują również, że ogólna tendencja była w kierunku zatonięcia BLL, nawet gdy pełny zestaw danych jest brane pod uwagę.

.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *