Articles

The Militia Movement Behind The Attempted Michigan Takeover

portret danny'ego davisa poza szkołą bush
Danny Davis, ekspert Uniwersytetu Texas A&M w zakresie terroryzmu krajowego.
Sam Craft/Texas A&M Division of Marketing & Communications

Grupa 13 mężczyzn, z których siedmiu jest podobno powiązanych z ekstremistyczną grupą zwaną Wolverine Watchmen, została aresztowana w czwartek przez federalnych i stanowych urzędników w Michigan pod zarzutem terroryzmu, spisku i broni.

Jego plany, urzędnicy powiedzieli, obejmowały szturm na Michigan State Capitol, uprowadzenie Gov. Gretchen Whitmer, i wywołanie wojny domowej. Władze powiedziały, że mężczyźni zdecydowali się „zjednoczyć innych”, aby „podjąć gwałtowne działania” przeciwko rządom stanowym, które ich zdaniem naruszały Konstytucję. Chociaż skrajny przykład, takie organizacje nie są rzadkością: było 576 skrajnych grup antyrządowych, które były aktywne w 2019 roku, według Southern Poverty Law Center.

Danny Davis, profesor nadzwyczajny i dyrektor Bush School of Government and Public Service’s Graduate Certificate in Homeland Security, studiował terroryzm krajowy przez 30 lat. Davis rozmawiał z Texas A&M Today o historii grup milicyjnych i o tym, co je motywuje.

Texas A&M Today: Co to jest milicja? Jakie działania podejmują i jakie są ich cele?

Davis: Współczesny ruch milicyjny bierze swoje początki jeszcze sprzed założenia naszego kraju. Od czasów pierwszej kolonii w Jamestown, każda społeczność miała lokalną milicję. Od każdego obywatela oczekiwano, że stanie jako żołnierz, gdy zostanie wezwany. Był winien służbę kontrolowanej przez społeczność milicji. Jeśli pomyślisz o Lexington i Concord i o „strzale słyszanym na całym świecie”, to ludzie, którzy wyruszyli do walki z Brytyjczykami, gdy ci wymaszerowali z Bostonu, by przejąć zapasy, byli amerykańską milicją. Takie jest pochodzenie koncepcji milicji. Dzisiaj, koncepcja obywatela-żołnierza jest ucieleśniona w Gwardii Narodowej każdego stanu.

Różnica w tych prywatnych grupach milicyjnych polega na tym, że są one tylko tym, grupą cywilów, którzy zakazują razem na ich własnym uznaniu. Nie są one kontrolowane przez ich społeczności lub rządu lokalnego. Różne bojówki mają różne cele i motywacje. Niektóre chcą się upewnić, że Druga Poprawka jest podtrzymywana. Niektóre mogą być interpretowane jako podobne do klubu strzeleckiego. Ścisła interpretacja Konstytucji jest kolejnym ważnym celem dla niektórych. A potem są grupy, które wierzą, że rząd federalny lub stanowy uzurpuje sobie prawo do władzy, która słusznie należy do ludzi i została przyznana na mocy Konstytucji. Niektóre grupy, jak Wolverine Watchmen, są skłonne do obalenia rządu Stanów Zjednoczonych. Istnieje całe spektrum przekonań wyznawanych przez grupy milicyjne. Wielu komentatorów szybko wrzuca wszystkie bojówki do kategorii rasowo umotywowanych, brutalnych ekstremistów. O ile tak może być w przypadku niektórych grup, to z pewnością nie jest tak w przypadku wszystkich. Ważne jest, aby przeczytać lub posłuchać, co dana organizacja milicyjna mówi o sobie.

Jaka była Twoja reakcja na ten spisek w Michigan, szczególnie na cel rozpoczęcia wojny domowej?

To najbardziej skrajny pogląd wyznawany przez grupę milicyjną. Ale brzmi to tak, jakby byli oni w pewnym stopniu zorganizowani i mieli poważne zamiary. Jak to często bywa, dobra praca organów ścigania zidentyfikowała zagrożenie i była w stanie zdjąć sprawców. Nie ma nic złego w wychodzeniu na zewnątrz i strzelaniu, a nawet przeprowadzaniu manewrów taktycznych. Ale kiedy ludzie wiążą takie działania z planem szturmu na Kapitol stanu Michigan i porwania gubernatora, prawo zostało naruszone i organy ścigania zareagują.

W tym roku widzieliśmy również uzbrojonych osobników na protestach przeciwko blokadom – co rządy stanowe robią z pandemią dla takich grup jak ta?

Dla ludzi, którzy trzymają się ścisłej interpretacji Konstytucji, takie działania rządu, bez względu na poziom jurysdykcji, rodzą nieufność i dostarczają przykładów przekroczenia uprawnień przez rząd. Uważają oni, że władze przekraczają swoje konstytucyjne granice. W ciągu ostatnich tygodni w Michigan miały miejsce pokojowe protesty popierające takie idee. Najwyraźniej grupa Wolverine Watchmen zdecydowała: „Złamiemy prawo, spróbujemy rozpocząć wojnę domową i powstrzymać to i zabrać nas z powrotem tam, gdzie powinniśmy być.”

exterior of michigan capitol building
Budynek Michigan State Capitol jest widoczny 8 października 2020 roku w Lansing, Michigan. Władze federalne ogłosiły, że kilku mężczyzn powiązanych z grupą milicyjną z Michigan zostało aresztowanych za rzekomy spisek mający na celu porwanie demokratycznej Gov. Gretchen Whitmer i gwałtowne obalenie rządu.
Rey Del Rio/Getty Images

Jaką historię mają grupy milicyjne w Michigan?

Michigan zawsze było stanem o znaczącej aktywności milicji. W 2010 roku istniała grupa o nazwie Hutaree. Dziewięciu członków milicji Hutaree zostało aresztowanych, ponieważ spiskowali w celu „wywołania wojny przeciwko Stanom Zjednoczonym”. Hutaree rzekomo planowali zamordować policjanta, a następnie napaść na pogrzeb. W zarzutach rządowych stwierdzono, że celem spiskowców było zainspirowanie rewolucji przeciwko rządowi.

Poszli na proces i w 2012 roku, kiedy wszystko zostało powiedziane i zrobione, siedem z dziewięciu zarzutów zostało oddalonych, a oni zostali skazani na dwa zarzuty dotyczące broni. W Michigan działa sporo bojówek. Niektóre są ekstremalne, jak grupa Strażników Wolverine i Hutaree. Ale są też inne, trzymające się tych samych przekonań, ale żyjące w zgodzie z prawem.

Regulacje, które Gov. Whitmer nałożyła w odpowiedzi na COVID-19, zwłaszcza gdy je rozszerzyła, gdy inne stany zaczęły się rozluźniać, moim zdaniem poleciały bezpośrednio na temat przekroczenia / antyrządowy, który wielu w tym stanie posiadało, w tym mężczyźni aresztowani w tym tygodniu. Dużym problemem jest debata na temat polityki wewnętrznej – silny rząd centralny czy bardziej rozproszona kontrola nad stanami. Strażnicy Wolverine’a przekroczyli linię, łamiąc prawo, by szerzyć swoje idee.

Jak rozpoczął się współczesny ruch milicji w Ameryce?

Jest on dość rozległy i sięga późnych lat 80-tych. W tamtych latach ruch antyaborcyjny się rozkręcił, a wraz z nim pojawili się skrajnie prawicowi ludzie, którzy zaczęli wierzyć, że rząd federalny wymknął się spod kontroli, był zbyt natarczywy i pozostawił Konstytucję za sobą. To właśnie wtedy niektóre z tych grup milicyjnych zaczęły wychodzić z ukrycia. Podczas rządów Clintona, akcje w Ruby Ridge, Branch Davidian compound w Waco i inne działania organów ścigania spowodowały wzrost nieufności do rządu federalnego w niektórych segmentach amerykańskiego społeczeństwa. Jednym z rezultatów był wzrost popularności prywatnych milicji. I podobnie jak w przypadku dzisiejszych milicji, motywacje były różne.

W tym samym czasie narastała koncepcja „oporu bez przywódców”. Po tym, jak organy ścigania z powodzeniem zlikwidowały wiele komórek ruchu oporu lub terrorystów, Louis Beam, członek Klanu, zmodyfikował tę ideę, aby umożliwić opornym skrajnej prawicy dalsze stawianie oporu „skorumpowanemu” rządowi federalnemu. Koncepcja ta polega na tym, że każdy oporny działa sam lub w bardzo małej komórce ludzi. Opornik trzyma się swoich własnych rad, nie zdradzając nikomu planów ani pomysłów. Niektóre ataki salafijskich dżihadystów i zamach bombowy Timothy’ego McVeigha na Murrah Building w Oklahoma City są przykładami „oporu bez przywódców” w działaniu.

Jak często ludzie o takich poglądach przechodzą od prywatnych spotkań i pokojowych demonstracji do faktycznych planów przeprowadzenia aktów przemocy?

Można cofnąć się do Timothy’ego McVeigha we wczesnych latach dziewięćdziesiątych. Możesz cofnąć się jeszcze dalej, przed wojną między stanami z Johnem Brownem. W Nowej Anglii istniał ruch abolicyjny. W tamtym czasie skupiał się on w kościołach protestanckich. John Brown, zagorzały abolicjonista, wykroczył poza prawo i zorganizował milicję. Jego celem było wzniecenie buntu niewolników. Spiskował, mordował i palił, aż został schwytany, osądzony i stracony.

Podobnie do Browna i jego antyniewolniczej postawy, dziś są ludzie, którzy tak mocno sprzeciwiają się aborcji, że podpalą klinikę aborcyjną lub zastrzelą lekarza, aby powstrzymać to, co uważają za morderstwo.

Jak duże zagrożenie stanowią te antyrządowe grupy?

Myślę, że rząd federalny i organy ścigania są całkiem dobre w kontrolowaniu tego, co dzieje się z takimi grupami. Aresztowania w Michigan są tego doskonałym przykładem. Ze wszystkich wskazówek wynika, że federalni są całkiem dobrzy w podejmowaniu decyzji, kiedy kogoś lub jakąś grupę trzymać pod obserwacją, a kiedy wkroczyć i dokonać aresztowania.

Wspomniałeś o zmianach w administracji politycznej, które są katalizatorem dla tego typu działań. Przy zbliżających się za kilka tygodni wyborach, co to zmieni w krajobrazie tych grup?

Jeśli Biden i Harris tam wejdą, wielu ludzi będzie bardzo zaniepokojonych kierunkiem, w jakim chcą poprowadzić Amerykę. Z drugiej strony, jeśli Trump dostanie kolejne cztery lata, jest wiele osób, które są bardzo zaniepokojone tym kierunkiem. Istnieje wielka przepaść. To, co obie strony muszą zrobić, to pracować w procesie politycznym, w ramach prawa.

Co jeszcze chciałbyś wymienić?

W tych różnych ruchach politycznych i społecznych są uczciwi ludzie, którzy szczerze wierzą. Są też inni, którzy mogą zaoferować uzasadniony sprzeciw wobec danego stanowiska. Legalna działalność dla sprawy jest sposobem, w jaki ludzie muszą pracować. Nie jest użyteczne próbować ubarwiać legalną grupę lub ruch nielegalnymi działaniami, których niektórzy mogą się dopuścić, aby popchnąć sprawę do przodu. Kiedy ludzie przekraczają linię i łamią prawo – a zdarza się to po obu stronach spektrum – muszą być ścigani.

0 Akcji

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *