Reddit – homelab – Najlepszy system operacyjny dla NAS?
Każdy serwerowy OS może robić to, co chcesz. To duża część powodów, dla których zostały one stworzone w tamtych czasach.
Urządzenie NAS (i/lub SAN) to nic innego jak serwer plików, który obsługuje protokoły przechowywania plików/bloków (np. NFS, SMB, AFP, iSCSI, FCoE, itp.), zazwyczaj z pewnymi sztucznymi ograniczeniami, a w przypadku rzeczy takich jak FreeNAS/NAS4Free/OMV/etc, web gui przykręcone na górze, które ułatwia konfigurację i utrudnia konserwację/zrozumienie.
Jeśli jesteś Linuksiarzem, twoja ulubiona wersja serwerowa będzie działać.
Jeśli jesteś windowsowcem, Windows server będzie działał (ja nie jestem, więc IHNFC, którą wersję sugerować).
Jeśli jesteś unixowcem, Solaris (i pochodne FOSS)/FreeBSD/etc. będzie działał.
Szczerze mówiąc nie widzę przewagi distro NAS. Żadna z nich nie dodaje niczego, co miałoby znaczenie. A w niektórych przypadkach (np. Synology), próba połączenia konfiguracji tekstowej z konfiguracją przez webUI kończy się problemami (np. serwer UPS Synology, który jest po prostu NUT, nadpisuje pliki konfiguracyjne NUT i dodaje sztuczne ograniczenia, takie jak liczba IP, które mogą się z nim połączyć).
Moją osobistą preferencją dla serwera plików jest FreeBSD. Ale ja też go po prostu lubię. Łatwo jest w zasadzie przejść na hyperconverged z jails & bhyve (lub Xen, jeśli jesteś żądny przygód) z dołączonymi narzędziami do HA / failover (HAST, CARP, itp.) i stosunkowo prostą konfiguracją (RC) z niewielką ceną nie tak ładnego automatycznego utrzymywania usług/daemonów (jak systemd).
Jeśli naprawdę chcesz mieć web UI, prawdopodobnie skłaniałbym się ku rodzinie RHEL i używałbym Cockpit… może zrobić większość rzeczy, które musisz zrobić na normalnych zasadach. Ale, ja również po prostu wolę rodzinę RHEL od większości innych dystrybucji Linuksa.